Ej mam pomysł na serial kryminalny z gatunku political fiction. Akcja zaczyna się w przeszłości, gdzie służby specjalne kierowane przez gości o polskich nazwiskach Wąsik i Kamiński fabrykują dowody na byłego koalicjanta rządu, żeby pogrążyć kilku polityków, wszystko wychodzi na jaw i odpowiedzialni trafiają przed sąd. Wtedy do akcji wkracza prezydent kraju - przydupas szefa partii - który ich ułaskawia przed uprawomocnieniem się wyroku. Afera kończy się tak, że „ułaskawieni” goście zostają