Rocznica wprowadzenia stanu wojennego nie jest datą neutralną. Wtedy to państwo komunistyczne użyło wojska, milicji i aparatu bezpieczeństwa przeciw własnym obywatelom.

Kolejna smutna rocznica

Już niedługo smutna rocznica

"Usunięcie" niewygodnych polityków i dziennikarzy, masowe internowania. Taki był plan autorów stanu wojennego z 3 grudnia 2024 roku w Korei Południowej - wynika z notatnika generała Noh Sang-won, emerytowanego szefa agencji wywiadu. Południowokoreańscy parlamentarzyści oraz dowódcy jednostek specja

Wojciech Cieślewicz (29 l.na zdj.) dziennikarz "Głosu Wielkopolskiego" czekał na tramwaj. ZOMOwiec uderzył go pałką w środek głowy. Leżący dziennikarz wyszeptał jedynie: "za co? Przecież nic nie zrobiłem". Padły kolejne ciosy w głowę. Mimo ustalenia takich szczegółów nie wiadomo kto był sprawcą.

Czyż nie przypomina to sytuacji z czasów COVID-19? Wtedy również zagrożenie było poważne, ale zamiast odwołać się do mechanizmów przewidzianych w Konstytucji, władza zdecydowała się na półśrodki rozporządzenia, konferencje prasowe, ograniczenia bez formalnego trybu.

Białoruś przygotowuje się do wprowadzenia zmian w prawie dotyczącym stanu wojennego, które mogą umożliwić jego wprowadzenie w przypadku ataku na Rosję. Nowe przepisy budzą obawy o dalsze zacieśnienie współpracy militarnej Mińska z Moskwą i potencjalne zaangażowanie Białorusi w konflikt z Ukrainą.

Południowokoreański sąd wydał nakaz aresztowania postawionego w stan oskarżenia prezydenta Yoon Suk Yeola po jego krótkotrwałej próbie wprowadzenia stanu wojennego. Południowokoreańska agencja antykorupcyjna bada, czy ogłoszenie przez niego stanu wojennego nie było równoznaczne z buntem.

16 grudnia 1981 r. w Kopalni Wujek zamordowano 9 górników. Komunistyczna władza chciała rzucić Śląsk na kolan

16 grudnia minęła kolejna rocznica masakry w kopalni Wujek. Pluton specjalny ZOMO zabił 9 górników, 23 odniosło rany. Dzień wcześniej Milicja Obywatelska spacyfikowała strajk w KWK Manifest Lipcowy. Pluton specjalny użył PM-63 RAK, broni dziś legendarnej wśród strzelców-kolekcjonerów.

Stan wojenny pochłonął życie wielu Polaków. Genezy jego wprowadzania należy szukać w błędnych decyzjach Edwarda Gierka i jego administracji w gospodarce