I naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie żeby wstać rano, zadreptać na dworzec PKP i dojechać do jednego z wielu ośrodków gdzie mozna znaleźć większych pracodawców, wynegocjować przyzwoite pieniądze i nie narzekać jakie to życie jest ch...we.
Wychowałem się w Chrzanowie skończyłem technikum, poszedłem na studia przeprowadziłem się założyłem rodzinę.
Gdy odwiedzam rodzinę to widzę tych




















- pierogów
- kaszanki
- bigosu
- kromki ze smalczykiem i ogórkiem
Coś chcemy jeszcze osiągać ??