✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Do wszystkich chłopów zaczynających dziś dzień szkolny:
1. Do wszystkich mówisz cześć, jestem anon co tam, i podajesz czystą niespłacona rękę z sympatycznym uściskiem. Zapoznajesz się ze wszystkimi, przegrywami, grubymi laskami i oskażerią. Nie popisujesz się, nie klaunujesz. Lepiej wcześniej.
2. Jeżeli nie masz wrażenia z reakcji ludzi na Ciebie, że jesteś atrakcyjny, to najprawdopodobniej nie jesteś. Wiesz gdzie stoisz zanim hierarchia się stworzy.
3. Twój kumpel z ławki najpewniej będzie kimś z kim masz dużo wspólnego. Jak np. starzy was obu mają salony samochodowe i oboje lubicie imprezy albo sport to pewnie będzie to właśnie ta osoba (chyba że to będzie ktoś podobny ale dwulicowy, wiadomo (no chyba że też jesteś i Ci to odpowiada xd)). Jak was obu starzy biją, a walicie konia przed kompem to też pewnie będzie to. Możesz być wściekły na starych, na tym polega bunt młodzieńczy, oceniasz ich w perspektywie tego jaki widzisz że jest świat i mają się wybronić tym jacy są/ co zrobili. To jest to jak będą wyglądały Twoje wyjazdy, Twoje imprezy, Twoje znajomości.
4. Dzieci przyjmują role aby poradzić sobie w życiu. Pewnie widziałeś w wcześniejszej szkole. Niektórzy zostają klaunami. Niektórzy uciekają w unikanie. Wchodzą do jakichś subkultur i się tam odgradzają. Niektórzy są agresorami. Niektórzy są w potrzasku i aby ich nie spotykała krzywda to krzywdzą innych ale tylko tyle ile muszą. Niektórzy umieją się obronić. Najlepiej być solidnym. Nie bawić się w żadną dwulicowość. Ty też będziesz miał jakąś rolę. Nie wiem, skarbnika w samorządzie. Organizatora imprez. Zawodnika sportowego. Będziesz chciał występować w apelach. Bądź w czymś solidny, żeby zwierzyniec Cię był w stanie określić jednym zdaniem a najlepiej wyrazem typu "organizator", "mądry", "sportowiec", "zabawny", "przedsiębiorczy" itp.. Bądź przydatny bo to siła u uprzywilejowanych.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Skąd na wykopie wzięło się, że za 5-7k NIE DA SIĘ PRZEŻYĆ w wojewódzkim? Co tu sami milionerzy czy co?
Sam zarabiam mniej więcej tyle i większość osób które znam to raczej mniej niż więcej i też jeździmy na wakacje, czasem kawa na mieście, jakiś ciuch. To teraz w Polsce standardem jest, że za pensję ma ci starczyć na:
- wakacje minimum raz do roku w USA
- co miesiąc nowe ciuchy
- spłata raty w leasingu na Audi Q8
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Jak odziedziczyles mieszkanie albo kupili ci starzy, to właśnie możesz sobie żyć na luzie. A jak musisz dawać Januszowi co najmniej 2,5 tys za klitkę 30 mkw plus rachunki z 500 zł, to z 5 tys niewiele zostaje. Xd
  • Odpowiedz
Kiedyś to było życie
Urodziłeś się w wioskowej rodzinie, gdzie było 8-12-16 kaszojadów
Wychowywało cię rodzeństwo które ciągle było poza izbą
Jak miałeś 6 lat to poszedłeś tyrać do większego gospodarza na wsi jako parobek
On za twoją pracę, dał ci trochę miejsca w stodole do spania a i z głodu nie umarłeś
I tak spędziłeś dzieciństwo, młodość i jak miałeś szczęście, w wieku 30 lat umarłeś na katar
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@artur-tyminski: słuszna uwaga. Pamiętaj tylko ze dzisiejsi ludzie nie żyli 200 lat temu i nie pamiętają tych wydarzeń, więc i punkt odniesienia leży gdzieś indziej. Po prostu każdy chce czuć progres, a progres czuć porównując się z osobami obok albo z tym co sami znamy.
Co nje zmienia faktu że dziś pewnie 90% Polaków żyje na wyższym poziomie niz król 300 lat temu xd
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?

Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.

Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
  • 140
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Na początku niech się rozwiedzie. Potem planuj z nim przyszłość. Jest duże prawdopodobieństwo, że jego to gadanie to o tym jak wygląda jego małżeństwo jest tylko po by mieć możliwość dymania ciebie.

Jak mówiła moja babcia "na cudzym nieszczęściu swojego szczęścia nie zbudujesz".
  • Odpowiedz
Podrywanie żonatego mężczyzny jest działaniem niemoralnym i świadczy o braku kręgosłupa moralnego.
To byłoby okej, jakby był po rozwodzie.

Jeśli on nie dostrzega w tym problemu i ty również, może to nawet korzystne dla jego żony – będzie mogła znaleźć kogoś, kto potraktuje ją z szacunkiem. Zabawne byłoby, gdybyś znalazła się w podobnej sytuacji - że po jakimś czasie poznałby inną dziewczynę, bo co by go miało powstrzymać, skoro już raz tak
  • Odpowiedz
#nieruchomosci #kredythipoteczny #zwiazki #zycie #filozofia #przegryw #grajzwykopem

Jestem mega wyrozumiały na rodziny bo dzieci itp każdy gdzieś mieszkać musi zwłaszcza jak dzieci, ale pytanie, po co, kredyty na xxx tysięcy zł czy pół bańki czy więcej, będziecie 30-40 lat spłacać kredyt za mieszkanie, w klatce, gdzie będziecie słuchać sąsiadów 24/7 jak nie tych to innych a oni tak samo jak wy będą spłacać kredyty jak wy po mieszkaniu w x budownictwie.

W dodatku nie do końca spłaconym jak już będziecie mieć 60-70 lat a to będziecie wrakami człowieka którym zostało 20 lat życia zapierniczając na minimalnej, w tym ty i twoja żona, a dziecko się odeśle do szkoły z patolą albo w środowiso pato , na słabej rencie będziecie serki wiejskie kupować i tanie jabłka , a nawet jak spłacicie ten ten kredyt o 10-20 lat wcześniej, to będziecie j---ć w pocie czoła za granicą bo w Polsce nie będzie miejsca dla programistów, mileniasów itp.

Ty
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Drake1: Nie martw się, na minimalnej spłacanie kredytu przez 30 lat Ci nie grozi bo go nie dostaniesz . Każdy robi co uważa, jak moim priorytetem były gry online to się za własny dom albo dzieci nie brałem i to jest w porządku. Nie w porządku jest za to propagowanie treści szkodliwych do osób które mogą myśleć inaczej.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Prawda jest taka, że partnerkę/partnera najlepiej poznać w miejscach bez kontekstu romantycznego. Nikt kogo znam nie poznał się na #tinder mimo że sporo osób przyznało się do korzystania - ale szybko rezygnowali, szybko się zniechęcili. Zawsze to były miejsca typu szkoła, studia, koncerty, sąsiedztwo, zajęcia czy przez znajomych. Według mnie tak najlepiej bo żadnej presji od początku i nie macie z góry założonych żadnych filtrów czy oczekiwań. Dodatkowo zawsze coś was łączy, macie te same przeżycia lub doświadczenia. Sam zresztą zauważyłem po sobie i swoich koleżanach, że na żywo mam o wiele mniejsze wymagania a aplikacje sprawiają, że staje się ultra wybredny. Jestem na 99% przekonany, że tę samą osobę poznaną na tinder zupełnie inaczej potraktowałbym na żywo. Na żywo jest jakiś inny vibe, inne podejście gdy poznajesz kogoś przypadkiem, w miejscu gdzie nie szukasz miłości i nagle ta zwykła, niepozorna osoba którą przecież tyle razy widziałeś staje się dla ciebie jakaś bliższa a zapach jej perfum, głos, specyficzny sposób poruszania się sprawia o szybsze bicie serca.

#zwiazki #milosc #relacje #podrywajzwykopem #znajomi #niebieskiepaski #rozowepaski #przegryw #badoo #feels #zycie #blackpill #redpill #tfwnogf #samotnosc

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Prawda jest taka, że partnerkę/partnera najle...

źródło: carnival-couple-cute-Favim.com-6144745

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AverageWolnyRynekEnjoyer: Ale i tak trochę wygląda na to, że jesteś z tą dziewczyną z tindera trochę z wyrachowania, bo jest teoretycznie jakąś tam nienajgorszą (ale też nie najlepszą) opcją. Przynajmniej odnoszę takie wrażenie, że wcale nie jesteś pewny tej swojej
  • Odpowiedz
@damienbudzik: troche tak jest, nie chce byc sam.

za byla dalej tesknie, ale to wynika z bardzo wielu czynnikow, glownie okolicznosci rozstania, szkoda gadac, w-----a mnie to, bo minelo od tego juz kilka lat.

wydaje mi sie ze po tamtej relacji cos we mnie peklo i jakos strasznie zesztywnialem, zobojetnialem, pewnie jest to jakis mechanizm obronny/coping - nie chodze juz na zadna terapie/nie biore lekow od ponad poltora roku, nie
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mówcie co chcecie ale ja wierzę, że jednak ktoś jest nam przeznaczony i wierzę w siłę przypadku, np. dziewczyna którą mijamy w sklepie to być może nasza przyszła żona/nasz ideał (ale jeszcze o tym nie wiemy) i być może przypadkowe kilka słów byłoby początkiem biegu zdarzeń, który doprowadziłby to tego że poznajemy naszą wymarzoną partnerkę.

Ciekawe ile w życiu mieliśmy już takich zmarnowanych chwil, gdzie kilka sekund, jakaś mała zmiana przebiegu zdarzeń i nasze życie potoczyłoby się zupełnie inaczej ale przez bierność/brak działania jesteśmy tu gdzie jesteśmy.

#przegryw #przemyslenia #feels #zycie #doomer #blackpill #tfwnogf #zwiazki #relacje
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mówcie co chcecie ale ja wierzę, że jednak kt...

źródło: file-20171010-10844-cw1gar

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Grunt to zrozumieć, że to TY wpływasz na bieg wydarzeń. To TY poprzez zagadanie czy wejście w interakcję z daną dziewczyną możesz sobie podążyć niesamowitą ścieżką (lub Cię oleje i ścieżka się skończy).


@LatajacyJeczmien: albo zagadasz do dziewczyny a okaże się, że 5 metrów dalej stoi jej chłopak którego twoja gadka zbulwersowała, popchnie cię i niefortunnie uderzysz głową w regał lub posadzkę i umrzesz na miejscu.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie mam jeszcze 30 lat a już jestem wypalonym kołchoźnikiem z #korpo, który najchętniej by niepracował wcale, ogarnął domek w lesie z dostępem do internetu i tam mieszkał. Chyba podświadomie sam sobie znalazłem materiały nt. tego żeby nie brać udziału w wyścigu szczurów, zwolnić w życiu, nie brać udziału w kulcie zapie*dolu, nie kupować rzeczy których nie potrzebuje, nie brać na poważnie social mediów, itp. Trochę klimaty #antykapitalizm ale też wypowiedzi psychologów o wspólczesnym świecie, social mediach, depresji, zmianach kultorowych, wypaleniu, poczuciu szczęścia, patologii rozwoju osobistego, itd.

Pytanie tylko czy da się tak? Załóżmy, że olewam wyścig szczurów, chce być baristą w lokalnej kawiarni to przecież świat nie dostosuje się do mnie...
- za coś muszę kupić mieszkanie, opłacić wynajem i podstawowe koszty
- kobiety jednak patrzą na twój status, zarobki, zawód (tzw. "zaradność). Młode chcą high-life a starsze gdy się wyszaleją
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie mam jeszcze 30 lat a już jestem wypalonym...

źródło: 95ab7635e4f1f2fd6b7ed6afbfd19f8562c3aff1820cf94bd60a0ee204613ac5

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Też macie wrażenie że życie to oszustwo?

Jesteście zmuszeni żeby codziennie z---------ć, rano się godzinę czasem dwie wybierać, później z---------ć do pracy i w ogóle pracować i tak do z-------a?

Przecież to jest męczarnia i ja wiem że są ludzie co nie muszą pracować tylko generalizuję bo większość osób jednak jest skazana na ten wysiłek i często dyskomfort. Pamiętam jak całe życie męczarnią była dla mnie szkoła, później studia też wysiłek, a teraz mam najbliższe kilkadziesiąt lat z---------ć żeby mieć co żreć albo znaleźć sobie bogatego męża i być niewolnicą

Tylko
AIicja - Też macie wrażenie że życie to oszustwo?

Jesteście zmuszeni żeby codziennie...

źródło: 234

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Też macie wrażenie że życie to oszustwo?


@AIicja: na czym miałoby polegać? Ktoś Ci obiecywał że będzie inaczej?

Życie człowieka od czasu australopitekow to ciągła walka o przeżycie. Obecnie masz luksus walczyć w dość komfortowych warunkach, a jeśli zaliczasz się do górnej połowy stada to masz spore szanse lubić swoją pracę i w zasadzie dyskomfortu mieć bardzo mało.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Panowie przegrywy co robicie w wolnym czasie? Macie jakieś hobby/zainteresowania? Jest coś co wam sprawia przyjemność? Sposób żeby cope'ować rzeczywistość i nie myśleć o swoim życiu, problemach?

Ja to żyje jak jakiś pustelnik albo więzień w izolatce - kompletnie nie wiem co robić w wolnym czasie i z reguły nic nie robię, poza bezmyślnym scrollowaniem internetu w nieskończoność. Po wielu latach jestem wyczerpany takim stylem życia, gdzie po prostu każdego dnia wyczekuje aż się skończy i od jutra od nowa. Normalni ludzie to albo robią coś pożytecznego albo chociaż oglądają seriale, grają w gry. Ja w ogóle z takich rzeczy nie korzystam aż sam się dziwie. Może to przez to że nie mam żadnych przyjemności z życia chodzę non stop jak zombie ale z drugiej strony nie mam jakiejś motywacji żeby coś obejrzeć czy pograć. Chyba wyższy lvl #depresja

#przegryw #samotnosc #feels #zycie #zainteresowania #hobby #mgtow #zmeczenie
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Panowie przegrywy co robicie w wolnym czasie?...

źródło: 9ecfb9219f39c81d5e1c1fcfccf67296f0d5ca88

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Jestem kobietą, ale dobrze Cię rozumiem, żyłam tak latami, obecnie nic nie sprawia mi satysfakcji - dosłownie - jak nie mam zajęć od razu spada na mnie beznadziejne poczucie bezsensu i cierpienia. Praca to rozwiązanie, ale wg mnie w tym stanie nawet długa praca jest nie do zniesienia, to chyba depresyjny objaw, nie wiem może leki coś dają? Też bezmyślnie przeglądam internet w którym zresztą prawie nic mnie nie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim
Większość nastoletniego życia grałem w gry i wychodziłem dziennie z ziomkami na dwór. Aktualnie bliżej 30 i:

1. 3x w tygodniu po prostu idę na siłownię ćwiczyć. Jak przyjdę zjem już jest wieczór, więc zostaję coś oglądnąć, poczytać
2. Gry totalnie już nie dają mi satysfakcji. Czasami gram w FPS tak sobie, ale jak mam grać singla 60h to sorry no way
3. Książki. Lubię czytać i słuchać do tego fajnej, spokojnej muzyki. Po przeczytaniu najbardziej ma się takie uczucie spełnienia. Uwielbiam
  • Odpowiedz
Zawsze jak jestem w Polsce przyjeżdżając z #emigracja zastanawiam się nad przyszłością. Zawsze byłem elastyczny, wyprowadziłem się z domu mając ~19 lat i mieszkałem w różnych miejscach. Nawet dziś spakowanie się i przeprowadzka do innego regionu/kraju nie stanowi najmniejszego problemu.
Pewnie dużo zależy od tego, gdzie będą dzieciaki, są dość mocno związane z Polską. W teorii powinny zostać tam gdzie się urodziły i wychowały, mają znajomych itp. Z drugiej strony
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

zachod bym odpuscil na emeryture. Tam jest zwyczajnie niebezpiecznie


@korona_swirus: ahhh, ta znajomość zachodu z wykopu.

Spoko, miałem tak. Parę lat temu byłem w Monachium. Naczytałem się wtedy wykopu jak to nie jest tam niebezpiecznie i jak to rabują i gwałcą. A potem wracaliśmy podpici w środku nocy przez pół miasta pieszo, rozglądałem się jak p------y, a ostatecznie jedyne 2 osoby co się do nas d------y, to Polacy, którzy jeszcze
  • Odpowiedz
Z przygód młodego PIWniczaka:
Jak (nie) Pomogłem Płciom pięknem.

Pewnego piątkowego wieczoru po ciężkim tygodniu w pracy, mając w planie siedzieć w domu i popijając piwerko przeglądać coraz mniej ciekawe stronice wypoka. Zorientowałem się boleśnie, że tylko jeden browar się ostał, nie tracąc ani chwili co by mi sklepu pod blokiem nie zamknęli, ruszyłem po zapasy złocistego trunku. Wracając ze sklepu, zauważyłem zamieszanie pod swoją klatką, okazało się, że przybędzie lokatorów, bo dwie studentki właśnie się wprowadzały i były obecnie w trakcie targania kanapy po schodach, zatrzymało je zwężenie przy drugich węższych drzwiach zaraz przy skrzynkach na listy. Cudny to był widok dla oczu PIWniczaka, dwie młode urocze dziewczęta w sytuacji zupełnie dla siebie obcej, trudnej, stresującej i niebezpiecznej.

Dłuższą chwilę tak postałem, dając zachłannym oczyskom napaść się tym obrazem pięknej tragedii i rozpaczy, ale zaczęły już nerwowo na mnie zerkać, więc uprzedziłem słowny furiacki atak na moją osobę i zaatakowałem pierwszy, z przyklejonym już do mordy uśmiechem zagaiłem: – Cześć dziewczyny, może pomóc?
MarkZark - Z przygód młodego PIWniczaka:
                                            ...

źródło: Kanapa3

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ja #!$%@? jak ja kocham zycie wlasnie pije sobie drinka w domu, kon zwalony, najedzony pitcom z dagrasso. Nic mi wiecej nie potrzeba ogladam sobie rzeczy o silowni na youtube, kotek siedzi mi na kolanach. Przypominam kon zwalony wiec zero potrzeb zero testosteronu nie musze z nikim walczyc bo nie mam o co. Mam hajsy mam jedzenie i bezpieczenstwo i kon zwalony. Pozdrawiam

#masturbacja #zwiazki #niebieskiepaski
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach