Kiedyś mocno rozważałem kupno bliźniaka jako złoty środek między mieszkaniem (ciasnym) a domem (drogim). Tak, wiem wiem - 'łączy wady domu i mieszkania huehuehue'. Ale ja nie o tym.
Co mnie mocno odpychało od tego pomysłu to brak prywatności, nawet mniejszy niż w mieszkaniu. Bo w bloku jak jest wiadomo - sąsiad pierdnie za ścianą to słyszysz, wyjdzie na balkon wtedy co ty to
Ja nie mam nic do swingersów. Każda aktywność seksualna dorosłych jeżeli jest dobrowolna, sprawia wszystkim stronom przyjemność i nikogo nie krzywdzi jest ok.