@PanKompromitacja: jak miałeś podstawy mogłeś starać się o l4 od psychiatry na wypelenie zawodowe. można i na pół roku dostać, z reguły na początek na miesiąc dostajesz, to już parę tys do przodu. bo ciągle dostajesz 80% wypłaty, a możesz na spokoju szukać innej roboty, czy odpoczywać i wracać do zdrowia psychofizycznego.
  • Odpowiedz
@UczesanyPedryl: Ja w jednym roku w korpo spowodowałem przypadkowo dwa major incydenty oraz zawaliłem audyt bezpieczeństwa projektu xD Gdyby nie totalny brak ludzi w zespole to bym na pewno poleciał na dyscyplinarce albo polubownym rozwiązaniu umowy, ale tak to przemęczyłem tam na PIPie trochę, tylko przez niską cenę roczną nie było podwyżek. W innym roku, innej firmie, też grubego majora odwaliłem na prodzie. Teoretycznie nie jestem głupi, przynajmniej pod każdym
  • Odpowiedz
Jeszcze tylko jeden dzień pracy, potem 3 dni wolnego, 2 dni pracy, 5 dni wolnego, 2 dni pracy i znowu 5 dni wolnego. Tak trzeba żyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#praca
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siedzę bez pracy i oczywiście, wiadomo, lekki niepokój w tle. Bo trzeba coś znaleźć, bo rachunki, bo czas leci, bo CV samo się nie wyśle (a jak się wyśle, to i tak nikt nie odpisze). Standard.
ALE.
Jest też ta druga strona medalu, o której jakoś dziwnie nikt nie robi webinarów, podcastów ani motywacyjnych rolek na LinkedInie.
Budzenie się wyspanym. Nie na alarm, tylko dlatego, że organizm stwierdził: „dobra, starczy tego spania”. Zero stresu,
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zaczęly się negocjacje o awansie i tak nagle zacząłem zapominać jak kierować moim działem bo w końcu jestem tylko specjalista a nie kierownikiem.
To że umiem już pokazałem a jak mnie nie awansują to kij im w oko
#pracbaza #praca #korposwiat
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Miałem w dzieciństwie plany żeby iść na medycynę na Harvardzie bo oglądałem dr house i mi się podobał ten zawód, ale pomyślałem że cennym doświadczeniem będzie jakiś czas pożyć normalnym życiem i żyć za pensje robotniczą i spodobało mi się to i tak już teraz kołchozuje #przegryw #praca
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Umiem wymyślać śmieszne rymowanki. Byłbym dobrym marketingowcem do prowadzenia sociali, mógłbym się z PR-u też douczyć. Byłbym w tym dobry, bo coś z niczego potrafię stworzyć. Chcę z tego godnie porzyć. Oferty pracy zdalnej na pół etatu proszę na priv.
#przegryw #szukampracy #praca #pracait
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zarobki na kasie w lidlu w 2026r. to minimum 4000 zl na reke w porywach nawet do 5000 zl netto ZA SAMĄ PODSTAWĘ.

Serio niedlugo nie bedzie oplacalo sie robic zadnych studiow, tylko isc na kase. Przeciez dzis dostac prace w korpo jest dosc ciezko, duzy stres, deadline, wypalenie i to czesto tez na poczatekza psie pieniadze. A podwyzki w takich lidlach czy biedronkach beda cyklicznie rosly co roku.

#pracbaza
Dzwiekoszczelny - Zarobki na kasie w lidlu w 2026r. to minimum 4000 zl na reke w pory...

źródło: 1000005493

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dzwiekoszczelny od skończenia szkoły i rozpoczęcia pracy moim celem było z roku na rok zwiększać swoje zarobki i dzięki naszemu cudownemu rządowi mi się to udaje ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie pracuje za najniższą, ale wykonując 10x bardziej angażującą i stresującą pracę zarabiam prawie tyle co k---a sprzedawca w lidlu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Dzwiekoszczelny: Jestem w trakcie czekania, aż za pół roku dziewczyna skończy studia i będziemy myśleć czy zostajemy czy opuszczamy nasze miasto. Póki co jak na miejsce gdzie mieszkam to jest nawet niezły zarobek i mimo wszystko stabilność zatrudnienia. Problemem jest to, że po zmianie władzy zmieniła się dyrekcja, wrócili starzy kierownicy, NFZ wprowadza ciągłe zmiany, budowy itd. Na łbie masz coraz więcej w tym samym czasie, pomoc średnio, a kasa
  • Odpowiedz
Mireczki, kolega z kołchozu rzucił mi info że w piątek na drugiej zmianie organizują "wigilijnego browara", tzn siedzenie na stołówce i chlanie w trakcie pracy. myślicie ze jest to może być przypał napić się z nimi w trakcie pracy? ogólnie taki proceder już trwa od dawna że czasami walą browara na stołówce, ale ja jakoś czuje hamulec przed tym żeby pić w robocie. Mam w głowie czarne scenariusze jak niespodziewany wjazd szefostwa
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach