Powiem wam, jaki człowiek był zj3bem XD kiedyś poszedłem do fryzjera, wszystko według schematu. Laseczka, nawet fajna, mnie tnie, wszystko jest ok, kończy i zaczyna suszyć. Ja już wtedy wiedziałem, że zaraz pójdzie to pytanie "Czy nakładamy coś?". Chodzi oczywiście o pastę albo żel. I jako, że człowiek jest psychicznym wrakiem to już od dziesięciu minut miał odpowiedź "Nie, dziękuję" i tylko czekałem na moment, żeby wypalić pod nosem. Wieje mi wichurą,

alverini














