Kiedyś mi się pod podłogą zalęgły bobry. Było ich tam mnóstwo i zbudowały nawet żeremie. Na początku sam usiłowałem je wypędzić, ale ich ukąszenia okazały się być bardzo bolesne. Wezwałem więc deratyzatora. Gdy przyjechał i zobaczył co się u mnie dzieje, to był w szoku, bo nigdy nie widział tak wielkiego żeremia. Plan był prosty: dym zdezorientuje bobry i sprawia, że przestają kąsać. To idealny moment, aby

@DonBajano: biedny chłop ( ͡° ͜ʖ ͡°)