Jak mamy ambicje to sobie poradzimy bez nich.
@dondzonson: W naszych czasach, ambicje to za mało.
Potrzebne know-how, badania, innowacje i pieniądze na to.
Niestety Polska tego nie ma - na tym polu jest gorzej, niż było za czasów komuny
I lepiej nie będzie, bo polskie państwo ma na to wywalone (bez względu na rządy).
Pobierając od pasażerów opłaty za rezerwację miejsca, schowanie walizki i wydrukowanie karty pokładowej, można by pomyśleć, że Ryanairowi skończyły się dodatki, które mógłby wycisnąć ze swoich klientów.
Wydaje się jednak, że tania linia lotnicza wymyśliła jeszcze jedną sztuczkę - pasażerowie muszą zapłacić za dodanie losowego miejsca, jeśli chcą otrzymać cyfrową kartę
@igipro: Myślę, że długo to nie podziała i Ryanair zostanie zmuszony aby się z tego wycofać.
Kupujesz bilet razem z miejscem, no bo jak inaczej, jak masz jakieś ulubione miejsce (przy oknie, z większym miejscem na nogi), to płacisz dodatkowo.
W dodatku,
@KarolKotowicz: Jeżeli już, to jest hipokryzja linii, które same promowały bilety elektroniczne jako bardziej ekologiczne - oszczędność papieru, mniej ludzi potrzebnych do odprawy itp. Dodatkowo, linie żądają wysokich opłat za wydrukowanie karty pokładowej niejako wychodząc z założenia, że wszyscy mają smartfony i ich appkę.
Jakby tego było mało, to (chyba) Wizzair żebrze o dodatkową opłatę za ślad