W każdej grupie wiekowej dzietnośc jest około 3 razy wyższa wśród najlepiej zarabiających 25% Szwedów w porównaniu do najgorzej zarabiających 25%

@Kibishi: problem w tym, że dziecko prawniczki i architekta nie pójdzie do pracy kłaść kafelki, albo do fabryki jogurtu, albo piec chleb, albo naprawiać auta, czyli tych ludzi będą musieli importować

że górny decyl

tę nadwyżkę dzieci ma wódz wioski w chatce z gówna jak i Elon Musk.

@thorgoth: tylko że nie mówimy tu o decylu, a o top 25% i top 50% (bo te grupy w Szwecji mają dzietność około zastępowalności). To nie są żadni bogacze

@Kibishi: do fabryk też nie pójdą dzieci tych top 50%, oni pójdą na programistów, korpoludków itd. Z pokolenia na pokolenie częśc ludzi wypracowyje sobie awans społeczny, czyli ci rodzice "z dołu" nie będą mieli samych dzieci "z dołu"

@PepikPL: badanie mialo na celu zobaczyć jak pandemia wpłyneła na dzietność, ale jak widzisz dane zaczynają się już w 2016, musieli przecież porównać do niedalekiej przeszkości, żeby wiedzieć czy w 2020 zaszły jakieś zmiany

dopiero górne zarobki umożliwiają pracującemu mężczyźnie bezproblemowe utrzymanie rodziny, a praktycznie tylko taki model umożliwia byt wielodzietnych rodzin.

@LaurenceFass: tylko że w Szwecj zatrudnienie kobiet rośnie bardzo silnie wraz z wykształceniem (z resztą w Polsce też), te top25% kobiet to właśnię będą w więszosci zatrudnione, a te z dołu nie (pamiętaj że stałe zatrudnienie daje prawo do różnych urlopów na dzieci i jakąś gwarancje dostania tej samej pozycji po urlopie.Pokaż całość

@pedrovegas: kiedyś tak było, żeby pracowały w polu, przy przetwórstwie żywności, w rodzinnym biznesie itd. Dziś traktor i fabryka obrobią tyle żywności w dzień co milion dzieci nie przerobi

@oszech: jesteś pewnien? CBOS nie robi takach badań, ale Instytut Pokoleń raz zrobił, i bezdzietność dotyczy w największtm stopniu osób z wykształceniem podstawowym i zawodowym, Wiesz, jak w tv zrobią jakiś reportaż z patologiczną rodziną z 5 dzieci to to zapada w pamięć, ale to są wyjątki, a z drugiej strony masz miliony rodzin typu: on i ona wyższe wykształcenie, ciepłe, bezpieczne posadki, nowe mieszkanko na kredyt/dom i 2 dzieci.

Konserwatyści mają więcej dzieci, co nie powinno być zaskoczeniem

@Manah: to pewnie w jakimś stopniu korelacja z miejscem zamieszkania (mieszkańcy wsi częśćiej są konserwatywni)

wyniku powszechnej automatyzacji wprowadzony zostanie dochód podstawowy i ludzie (a przynajmniej ich większość) przestaną pracować, współczynnik dzietności może znowu wystrzelić.

imo jeszcze warunkiem podniesienie się dzietności jest wynalezienie sztucznych macic, bo nawet kobiety które chciały mieć 2/3 dzieci dziś często rezygnują po traumatycznej ciąży, porodzie

@gokotgo: 50-60 lat temu przede wszystkim dziecko pracowało w gospodarce, było użyteczne (jak w krajach 3 świata). W społeczeństwa nisko zindustrializowanych dziecko to zysk, a nie koszt

dopiero górne zarobki umożliwiają pracującemu mężczyźnie bezproblemowe utrzymanie rodziny, a praktycznie tylko taki model umożliwia byt wielodzietnych rodzin.

@LaurenceFass:
tłumaczenie:

W porównaniu z kobietami pracującymi, kobiety niepracujące charakteryzują się znacznie niższą dzietnością w całym

Pokaż całość

@HaPe: wiem do którego wykresu z tego badania się odnosisz, i masz tylko częściową rację, tam porównywano dzietność MAŁŻEŃSTW (a nie całej populacji wg ich przychodów), czyli zignorowano ludzi, którzy średnio będą trochę gorsi od swoich ziomków ze swojej klasy społecznej. Ludzie pohajtani jednak osiągneli choć to, że ktoś ich chciał do małżeństwa. Np wśród osób nisko wykształconych jest bardzo dużo alkoholików, którzy raczej nawet w związek małżeński nie wejdą,Pokaż całość

@sl0w0rm: ani bieda ani edukacja nie są problemem, tylko to, że dziecko już nie pracuje, nie buduje dobrobytu rodziny, a go umniejsza. Nawet niepiśmienny głupek rozumie, że traktor orze szybciej niż 5 dzieci

nie tylko małżeństw, ale osób posiadających dzieci

@HaPe: to jeszcze gorzej, bo takie dane ignorują bezdzietnych, co nie byłoby problemem, gdyby % bezdzietnych był identyczny dla każdej badanej podgrupy, ale nie jest, % bezdzietnych jest znacznie wyższy wśród ludzi z wykształceniem podstawowym i zawodowym (= niższe zarobki) niż u osób z wykształceniem wyższym

Z jednej strony piszą, że na wioskach i mniejszych miejscowościach dzietność jest większa (a zarobki przecież tam też są mniejsze).

różnica to 1.7 i 1.6 (diagram 7), od lewej
- 1.7 mniejsze miasta i gminy wiejskie
- 1.61 duże miasta i gminy metropolitalne
- 1.59 duże miasta i gminy w pobliżu dużego miastaPokaż całość

Ja napisałem czego tu brakuje żeby wyciągać ot tak sobie wnioski na podstawie niepełnie przedstawionych danych

identyczne publikuje GUS, np wydaje rocznie ładne kolorowe opracowanie 'Polska w Liczbach', a surowe liczby masz tu w pierdylionie exceli

Da się policzyć dzietność wśród kobiet np. tylko do 30 roku życia? Czy nie da się?

w takim przypadku współczynnik dzietności wyjdzie ci inny w zależności od tego czy te dzieci miała w tymPokaż całość

Jak dzietność kobiet np. do

a sory, tak, DO możesz obliczyć tylko wynik takiego badania byłby średnio przydatne (bo 57% dzieci w Polsce rodzi się kobietom po 30rż)

tam na dziecko jest 480 dni urlopu (blisko 400 przypada kobiecie)

googlePokaż całość

Patrząc w źródło badań, dla Polski jest to 41% palenie, 20% a-----l

@tenloginnieistnieje: tylko do baru i na imprezę chodzi się od czasu do czasu, jak ktoś pije codziennie w domu to tego nie widać