Chłop chce się podzielić spostrzeżeniem.

Szkoła psychodelicznych podróży głównego nurtu mówi żeby poddać się doświadczeniu i nie stawiać oporu a "odpuszczać". O ile przy pełnych dawkach nie mamy za wiele do powiedzenia bo substancja łapie nas za jaja i zmiata z planszy, to w przypadku mniejszych dawek warto przyjąć inną strategię. Mianowicie spróbujcie potraktować stan psychodeliczny na małych i średnich jak siłownię umysłu, czyli wprowadźcie się w stan szaleństwa biorąc substancję a
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Serpentens Iluzja kontroli. Nic nie kontrolujesz...a zarazem kontrolujesz wszystko. To paradoks. Umysł to w pełni autonomiczna istota - wszechświat to jeden organizm. Cień ego wierzy, że jest czymś oddzielnym od reszty i tworzy te złudne poczucie "ja" do którego bardzo chętnie przykleja kolejne konstrukty, wyobrażenia o sobie samym. Wszystko to pudełka, blokady, próby kontroli. Kim jest obserwator? Kim jest ten, który patrzy na każde "ja", zawiera w sobie je wszystkie ale
  • Odpowiedz