#depresja
Ostatnio cały czas bym spał i spał
Nie chce mi się jeść, nie chce mi się nic robić
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@kopek może więcej witamin i ruchu to ci się będzie chciało? Jesień i zima to depresyjne miesiące więc jeśli nic nie zmienisz to pewnie dalej nic ci się nie będzie chciało
  • Odpowiedz
@michal1498: 5 bierz bo więcej i tak organizm nie przyswaja i idzie w kupę. a w szpitalu obecnie standardem jest ketrel 25mg(takie małe różowe) albo hydroksyzyna 10-25mg(białe podłużne) @10129 dawki od 1-5mg melatoniny są ok.
  • Odpowiedz
Czasami sobie myślę , że fajnie by było umrzeć , ale co jeśli po śmierci znowu jest to samo? To mam znowu to życie przechodzić od nowa tylko w nowym ciele ? To wolę nie umierać i żyć tak do starości xd #depresja
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Przykre to wszystko, nawet jak dzień, miesiąc, rok, były relatywnie udane, cele zostały osiągnięte, to to i tak nic nie znaczy. Samotne życie nie ma wartości, to tak jakbyś w zasadzie stał w miejscu, tylko ty masz świadomość różnych rzeczy w twoim życiu. Te porażki, sukcesy, one nic nie znaczą, jeśli nie są dzielone z kimś, czas wolny spędzony, gdzieś, nawet przyjemnie, nawet na rozrywce, jest zmarnowany. Tych wspomnień nie będziesz tak
Van-der-Ledre - Przykre to wszystko, nawet jak dzień, miesiąc, rok, były relatywnie u...

źródło: cold

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 13
@Hellicon: Problemem jest to, że nie chcę kogoś, kto leci na "kasę" jak to określasz, dla mnie takie coś nie ma sensu ani wartości. A o kogoś wartościowego jest trudno, trudno znaleźć, trudno szukać, trudno złamać swoje bariery w umyśle, i tak już zniszczonym. To nie takie proste, bez powodu tu nie siedzę, gdyby mi wszystko tak łatwo przychodziło.
  • Odpowiedz
@abuk123: Mnie też coś takiego obrzydza, takie zezwierzęcenie, "r----ć" kogoś ot, tak, dla zabawy, bez związku, bez miłości, tylko po to, by poczuć jakieś tam niby chwilowe spełnienie, czy inny hormon. Dla mnie to zniżenie się do poziomu zwierzęcia, nie takie wartości mi wpojono.
  • Odpowiedz
@WideHardo: nie jestem lekarzem, ale… (sporo czytałam xd) i nie bez powodu się ich nie stosuje jako metode pierwszego wyboru, a tylko w absolutnie skrajnych przypadkach, bo efekt nie jest trwały, a skutki uboczne koszmarne. Chętnie bym się dowiedziała co Ci dolega i może mogłabym coś podpowiedzieć, szczególnie że trochę podejrzałam Twój profil sorki, ale to raczej nie rozmowa na publiczny tag :D W każdym razie naprawdę nie trać nadziei,
  • Odpowiedz
Zaczynam jutro kolejny tydzień piekła w kołchozie, z którego nic nie wynika. Jestem ciekaw czy w nadchodzącym tygodniu się ktoś z przełożonych do mnie p----------i.

Niestety op urodził się z poważną wadą genetyczną, a konkretnie brak pleców. Właściwie to za 7 miechów zmieniam tą robotę, bo różowa kończy studia i się przeprowadzamy do innego miasta, ale te 7 miechów to jak wieczność w piekle.

Za tydzień znów wjedzie substancja psychoaktywna w piątek i będę leżał przećpany, żeby nie czuć tego potwornego strachu i niepewności przed tym kiedy moi przełożeni w robocie znów się p----------ą do mojej skromnej osoby. Tym bardziej, że przypomnieli sobie o moich dwóch starych targetach sprzed lat, moich najgorszych demonów, które kazali zrobić jednemu frajerowi, a potrzeba by do tego armii robotników.

Strach
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Chciałbym tylko żeby się ta męka skończyła.
Trzeba coś robić, a ja nie widzę nic co byłoby produktywne i sprawiałoby mi radość, zadowolenie.
Mam dość, a nie widzę wyjścia.
Więc, teraz siedzę przed kompem i czekam nie wiem na co, byle tylko odwlec jak najpóźniej sen, bo wiem, że jak się obudzę znowu do roboty i cały tydzień z czekaniem na piątek się zacznie od nowa. Litości.
#przegryw #depresja
DoktorNauk - Chciałbym tylko żeby się ta męka skończyła.
Trzeba coś robić, a ja nie w...

źródło: nr

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DoktorNauk: Nie wiem jak Ty, ale ja mam tak przez robotę. Swiadomosc tej koniecznosci jutrzejszego obowiazku jest na tyle paralizujaca, ze nie jestem w stanie zabrac sie za nic konkretnego. No i tak to sie bedzie krecic. Do usranej smierci.
  • Odpowiedz
  • 14
@Mirasthrope: Ja mam tak praktycznie ze wszystkim. Każdy obowiązek odbiera mi siły. Nawet teoretycznie pozytywny dla mnie jak iść do sklepu, żeby coś sobie kupić. Ale fakt, że muszę iść na osiem godzin i to jeszcze przez 5 kolejnych dni mnie po prostu masakruje i niszczy.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Tak idąc niedawno do pierwszej roboty i po ogarnięciu różnych papierów do podpisania sobie zdałem sprawę jak życie jest pokomplikowane przesadnie.

Sam se musisz zadbać, wyliczyć, ogarnąć i się dodatkowo doedukować z ekonomii, żeby cię pracodawca nie oszukał i żebyś nie dostał mniej, a jeszcze sztuką jest wyciągnąć więcej i ogarniać jak działa to całe PPK i tak dalej.
Nie wiem, czuję się jak takie debilne dziecko co nie ogarnia świata dorosłych.

#
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#szkolastandard #szkola #depresja #przegryw

Ehh to uczucie kiedy znowu jesteś wybierany ostatni na lekcji wychowania fizycznego, a właściwie to nikt cię nie wybrał tylko nauczyciel kazał ci dołączyć do drużyny która ma o jednego zawodnika mniej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Z perspektywy dorosłego to może wydawać się śmieszne, ale nie należy lekceważyć problemów dzieci i młodzieży
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jakie leki drugiego sortu dostaliście po #escitalopram ? Biorę to już prawie 3 miesiące, dawka 15mg, ale o ile objawy nerwicowe się trochę wyciszyły, ja też się wyciszyłam, tak objawy #depresja to chyba nawet nasilone. Mój wymarzony weekend to leżenie i patrzenie się w sufit. Jedyne co mnie napędza do robienia czegokolwiek to to, że muszę zarabiać xD ale zauważyłam, że w pracy, gdzie muszę szybko myśleć, niekiedy
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Konkol a moim zdaniem sugeruj się co inni biorą, bo większość psychiatrów to konowaly i będą Ci zapisywać pod rząd różne ssri, ja zawsze robię głęboki research leków zanim idę do psychiatry i omawiam z nim moje propozycje, które potencjalnie mogą pomóc (opisy leków masz na mp.pl i różnych badaniach naukowych)
tak, trzeba wejść od nowa
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
M27, K26. Tyle o nas. Do sedna - Ponad dwa lata temu, odeszła ode mnie dziewczyna, z którą planowaliśmy wspólną przyszłość. Nie dziwię jej się, że to zrobiła. Z------m po całości i nie mam zamiaru się usprawiedliwiać. Czuję obrzydzenie do samego siebie za każdym razem, kiedy tylko przypomnę sobie, co się wtedy stało. Związek na początku był piękny, sielankowy. Ale z czasem w moim życiu prywatnym zaczęło się źle dziać. W krótkim odstępie czasu zmarły najbliższe mi osoby, a potem, siadło mi to na psychikę i popadłem w depresję. Moja dziewczyna także nie była do końca zdrowa. Bardzo często płakała, nakładała na siebie niewyobrażalną presję, by być najlepsza w tym, co robi. By osiągnąć zbyt wiele. Ostatecznie, przez coś, co przelało czarę goryczy, słusznie kopnęła mnie w dupę. Popadłem w alkoholizm, brałem n-------i i prawie zawaliłem studia. Ostatecznie, po mniej więcej roku, udało mi się dostać bardzo fajną, dobrze płatną pracę i zdać studia. W międzyczasie byłem z dziewczyną, którą poznałem dwa miesiące po rozstaniu za pośrednictwem Tindera. Oczywiście, to był tylko plasterek emocjonalny. Ona bardzo mnie dbała, troszczyła się, a ja nawet nie chciałem kupić jej kwiatka na walentynki. Byłem s---------m i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Za każdym razem, gdy siedziałem sam w mieszkaniu, płakałem i chlałem. Mimo sukcesów w życiu zawodowym i partnerki, tkwiłem w relacji, która była złudzeniem. Zwykłym plasterkiem po stracie ukochanej. I znowu - z------m. Znowu nawaliłem po całości, bo oszukiwałem ją, że ją kocham. Rozstaliśmy się. Później znowu Tinder, imprezy i poznawanie dziewczyn. Kolejny, tym razem dwumiesięczny związek. Związek z laską, z którą byłem wyłącznie dlatego, bo przypominała mi moją byłą dziewczynę. Te same włosy, oczy, usta…I znowu - z------m, bo byłem ponownie nieszczery w uczuciach. Uprzedzając pytania - tak, korzystałem z terapii. Ale ciągle żyję złudzeniem, że ona kiedyś wróci. Ja, mimo fajnej pracy i wykształcenia, zatracam się coraz bardziej w alkoholu i wiązaniu się z byle kim. Byleby tylko zapełnić pustkę po kimś, kto nigdy do mnie nie wróci. #zwiazki #depresja #rozstanie #smutek #zerwanie

  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Naturalnym jest, że jak się komuś dobrze wiedzie i jest szczęśliwy to ma więcej energii, coś zawsze robi, żeby było jeszcze lepiej i działa po prostu by się rozwijać.

Jak komuś życie rzuca cały czas kłody pod nogi to jest na odwrót. Nie ma się już sił, zero nadziei i optymizmu patrząc w przyszłość i po prostu taka wegeta, żeby jakoś przeżyć kolejny dzień.

Ładny, z dobrymi rodzicami, mający kolegów łatwiej będzie przechodził przez życie niż ktoś brzydki, z patologicznymi rodzicami i bez wsparcia z żadnej strony. Taki przegryw trwając długie lata nie jest w stanie generalnie tak łatwo stanąć na nogi.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kończą mi się fajki. Pójście po nie to tylko pretekst żeby kupić więcej wódy. Sam nie wiem czy chcę pić. Lubię ten stan, kiedy wszystko obojętnieje, ale wiem że na dłuższą metę jest to zgubne działanie.
Pytanie, czy istnieje dla mnie jeszcze jakaś "dłuższa meta"..?
#przegryw #depresja
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#przegryw #psychologia #przegrywpo30tce #depresja #zalesie
Teraz, gdy wejdziesz w internet, na youtube można znalezc sporo materiałów, gdzie są różne dobre rady dawane na tematy życiowe, pouczające audycje, materiały i tak dalej.

Niestety, za czasów mojej młodości, gdy mózg człowieka najbardziej się kształtuje to internet dopiero zaczynał raczkować i takowych materiałów nie było w paśmie ogólnodostępnym.

Więc, można powiedzieć, że należę do zmarnowanego pokolenia.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To, że mają dostęp do takich materiałów, to fakt. Jest ich dużo i na każdy temat.
A kto te poradniki skleja i jak bardzo te osoby mają odrealnione spojrzenie na świat, to już inna sprawa. Sam oglądam jakąś dziewczynę, która bardzo lubi nagrywać podcasty o tym dlaczego jeszcze nie znalazłeś miłości itp, ale robię to tylko dlatego, że podoba mi się jej głos. W praktyce nigdy nie zrozumie dlaczego wycofany mężczyzna z
  • Odpowiedz