Dwie dziewczyny siedzą mi w głowie, i nie potrafię jednoznacznie wybrać.
1. Dziewczyna poznana pół roku temu, bardzo w moim typie, takie same zainteresowania jak ja. Jednocześnie tu na 100% są jakieś zaburzenia psychiczne, powiedziałbym że takie jak ja. Nie potrafi nawiązywać znajomości z ludźmi. Były próby samobójcze. Po kilku miesiacach chciałem się z nią związać, ale uświadomiła mnie, że na obecną chwilę nie chce związku. Tak przynajmniej było wtedy. Powiedziałbym że miedzy nami teraz jest relacja fwb, z tym że ja jestem w niej zakochany, więc trochę cierpię. No i z pewnych źródeł wiem, że dziewczyna nie ogranicza się w kontaktach seksualnych tylko do mnie. Taka szara myszka, ale na pozór jak widać.
2. Wizualnie gorsza niż dziewczyna nr.1, charakter tez kompletnie inny, raczej dynamiczna osoba. Powiedziałbym że z nią dogaduje się średnio, ale chyba jest we mnie zapatrzona, daje od siebie dużo więcej w relacji niż dziewczyna numer jeden. No i życiowo też jest już ustabilizowana, podczas gdy pierwsza raczej byłaby utrzymanka.
Mi zależy na związku, fwb które wyniknęło w pierwszym przypadku to raczej odrzucenie jeśli chodzi o związek. Zakochałem się w tej dziewczynie, a że w tamtym momencie nie było nikogo na horyzoncie, to z każdym kolejnym spotkaniem kończyłem z kolejnym nożem w sercu. Wiem że nie jest to fair, że dymając się z jedną buduje relacje z druga, kiedyś nazwałbym się świnia, ale po tym jak kiedyś byłem traktowany kilka razy, to już raczej nie ufam kobietom. Wiem jednocześnie, że jeżeli już będą pewne deklaracje o związku z dziewczyną numer dwa, to będę musiał zakończyć relacje z pierwsza. I tego się chyba bardzo obawiam. Niby jest to raczej słaby materiał na partnerkę, ale mam wrażenie że kocham ta laske i będzie mi ciężko ja przekreślić z mojego życia. Musiałem się wyżalić, uczuciowo to los się mną bawi mam wrażenie.
15 grudnia złożyłem wniosek o #kredyt2procent. Do tej pory nie dostałem decyzji. Jak bardzo mam przechlapane biorąc pod uwagę dzisiejsze wydarzenia? Niby w komunikacie podali, że "Wszystkie wnioski złożone do końca 2023 r. zostaną rozpatrzone", ale jakoś mam złe przeczucia, bo rozpatrzyć to co innego niż udzielić... Operat zrobiony dzisiaj, pośrednik wysłał go do Velo i Santandera. W PKO jeszcze nie zrobili operatu.
Jest tam niby także „Jednocześnie informujemy, że prawo do dopłat uzyskają kredytobiorcy, których wnioski złożone do 31 grudnia 2023 roku włącznie, zostaną prawidłowo zarejestrowane przez banki kredytujące w systemie ewidencji dopłat do końca dnia 7 stycznia 2024 r. Informację tę przekazaliśmy bankom kredytującym”, ale nie rozumiem co rozumieją poprzez prawidłowe zarejestrowanie w systemie ewidencji dopłat...
Bardzo obawiam się, że zostanę na lodzie. Na 0% nawet nie liczę, bo jestem singlem zarabiającym trochę ponad średnią krajową, więc dla państwa jestem burżujem...
#kredythipoteczny #nieruchomosci