Czy przy pierwszej konsultacji ortodontycznej jest szansa na uzyskanie informacji o tym, które zęby są do wyrwania, a które nie, czy to dopiero po zrobieniu wycisków/skanu i kolejnych wizytach?
I czy ortodonci z reguły godzą się na to, że pacjent chciałby wyrwać ósemki (które według ortodonty są do wyrwania) na NFZ i rozpocząć leczenie za 5-6 miesięcy, czy raczej muszę je wyrwać w danym gabinecie?
Potencjalnie















źródło: image
PobierzJeśli łyżką rowerową się nie da to bierze się motocyklowa a potem samochodową.
Polecam mieć w domu 2 łyżki krótkie motocyklowe.