32-latek zasłabł podczas policyjnej interwencji. Zmarł w szpitalu
Policja i prokuratura w Płocku wyjaśniają przyczyny śmierci 32-latka. Mężczyzna podczas interwencji funkcjonariuszy stracił przytomność, a po przewiezieniu do szpitala zmarł. Wszczęte zostanie śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
z- 163
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Tam nie ma nic o biciu czy obrazen ciała
Jest za to informacja iż był pod wpływem i nie suszu bo to akurat nie jest problem a jakiegoś chemicznego syfu
Nie ma informacji o pobiciu, nie ma informacji o śladach świadczących o pobiciu
Za to są narkotyki. I nie dla wielbicie suszu nie o tym mówię bo to nie jest problemem.
Ile razy miałem wyjazd gdzie pacjent zatrzymywał się krążeniowo po np amfetaminie. To nic nowego jak pikawa się rozpędza do tefo poziomu ze dochodzi do zatrzymania
To jest ja topie srac ja policję, nawet jak zrobili swoją robotę zgodnie z sztuka
Jestem Polakiem zwykłym Polakiem i nie wpieprzam jakiegoś scierwa o nazwie kryształy
W głównym artykule nie ma nic o pobiciu czy urazach.
A jeśli nażarł się tych kryształów i serce się zatrzymało po tyk syfie to czyja wina. Mało to osób umiera po zażywaniu Np amfetaminy
Jak policja nie dopuszcza żeby zabił, to mordercy atakują wspaniałych ludzi.
Nie rozumiem tego to jest chore
Człowiek pod wpływem alkoholu marichuany ale to nie jest problemem, jest dużo prawdopodobieństwo obecności w krwiobiegu pochodnych amfetaminy.
Która w przedawkowaniu tak rozpędzi serce ze dodatkowy wsciek emocje doprowadza do zatrzymania krążenia. I to nie
Ale szanuje siebie i nie dam się wrzucić do poziom agresywnego narkomana.
Ja kryształu i suszu ani nie zażywam ani przy sobie nie mam. Czemu mam się czuć na jego poziomie. Z policja nigdy problemu nie miałem. A mam 32 lata i nie siedzę zamknięty w piwnicy, tylko pracuje korzystam z życia chodzę do pubów jak każdy inny normalny zwykły Polak. Czyli można