Standardowo ostatnie odcinki to nuda totalna. Jedyny ciekawy moment to jak Michaś-molester napastował tę biedną Julkę, która widać, że jest nim całkowicie niezainteresowana, a ona odwraca głowę, żeby tylko dzióbek nie dał dzióbka. Te jego tekściki w sytuacjach łóżkowych są obleśne i jak się okazało, działają jak antyafrodyzjak.
Standardowo ostatnie odcinki to nuda totalna. Jedyny ciekawy moment to jak Michaś-molester napastował tę biedną Julkę, która widać, że jest nim całkowicie niezainteresowana, a ona odwraca głowę, żeby tylko dzióbek nie dał dzióbka. Te jego tekściki w sytuacjach łóżkowych są obleśne i jak się okazało, działają jak antyafrodyzjak.


















Ej, moze ktos mnie tu strescic obszernie o drymach na lotnisku, braku andzeja i innych ciekawostkach?
Ciezko wszystko przerobic, choc sie staram