- gimby wyśmiewają, jakby po raz pierwszy w życiu widziały babę w ciąży;
- nie przepuszcza się nawet w kolejkach priorytetowych i w laboratoriach, choć jest wyraźnie napisane, że kobiety ciężarne mają pierwszeństwo;
- emerytki ryją się w kolejkę i myślą, że są sprytne, bo porobiły ciężarną;
- nie ustępuje się miejsca siedzącego.
Oczywiście są pojedyncze jednostki, które zachowują się bardzo kulturalnie i aż lśnią na
Nie lubię obecnych feministek i nie utożsamiam się z nimi, ale to mnie uderzyło. Urodziło się nam dziecko:
- kto zbiera gratulacje? Ojciec.
- komu takie ładne dziecko wyszło? Ojcu.
- kto się najbardziej napracował? Ojciec.
- itp., itd.
A gdyby nie wyszło, było brzydkie? To wina matki, na pewno