Trochę szokuje mnie ile osób wjezdza na przejazdy rowerowe bez zwalniania.
Ja zawsze podjeżdżam trochę wolniej a i tak czasem mam sytuację że kierowca mnie nie widzi do ostatniej chwili czy musiałem zahamować bo stanął na przejeździe.
Dziś jechałem sobie przy Woronicza tuż przed przejazdem był tymczasowy blaszany płot ustawiony tak że dopiero z 2 metry od przejazdu przez ulicę można było spojrzeć czy nic nie jedzie z lewej i typ sobie
że nie ma pierwszeństwa na przejeździe


@nietopies: Akurat na przejeździe ma. Ten przepis jest tak napisany że mamy zabawę w tchórza - kto pierwszy jest na przejeździe ten ma pierwszeństwo :) Szczęśliwie dla kierowców, nawet jeżeli rowerzysta ma pierwszeństwo to jest mała szansa że zrobi jakąś krzywdę kierującemu, a samochód się wyklepie. ¯\(ツ)/¯
Fragment promenady na wschodnim wybrzeżu Zalewu Sulejowskiego. Wieś Smardzewice (AD1412), 7 km od centrum Tomaszowa Mazowieckiego (woj. łódzkie). W tle, zadaszona już, całoroczna scena widowiskowa przy plaży i część infrastruktury rekreacyjnej. Spokojnie będzie tutaj można organizować kameralne koncery nawet zagrnicznych gwiazd. Np. Moby'iego. I to nie tylko latem. Miejsce staje się coraz bardziej urolkiwe. Warto zajrzeć na jeden dzień z #lodz czy #warszawa

#tomaszowmazowiecki #lodzkie #smardzewice #zalewsulejowski
Pobierz
źródło: img_20230625_194349
Brytyjczycy przy rzeczułkach pełnych szlamu, w których nikt się nigdy nie kąpał robią lokalne święta – a to śródlądowego żeglarstwa, a to wina, „ryby wschodniangielskiej” na które by odetchnąć od codziennych obowiązków zjeżdżają ludzie z oddalinych o 100, 200 km dużych miast. Stoją przy drewnianym, dużo mniejszym od naszego molo pół wieczoru z lampką wina. Są dwa hoteliki, no z miejsca które ja znam to też jednak kolej. Ale taki wywczas jest
@Poludnik20: a jak jesteś domorosłym buntownikiem i filozofem, no to jesteś wolny – jeździsz gruzem dłużej pod nim leżąc wcześniej niż potem jeździsz. Otoczeniu uzasadniasz, że być umazanym smarem na ryju, to twoja pasja, Płacisz gotówką by rzUnd nie miał na tobą kontroli, a skajowa saszeta przy biodrze od razu sygnalizuje twoj status społeczny, przy okazji można się od czasu do czasu poszrpać z dresiarzami. Mnie złupili by na maks 30
Nie wytrzymałem. Kupiłem #dron xD Bo to co się dzieje na skrzyżowaniu pod Auchanem #warszawa to jest iks de.

I jeśli jakikolwiek #rowerzysta mi powie, że to kierowcy nie zachowują szczególnej ostrożności, że to oni są głównymi sprawcami wypadków, że to oni nie znają przepisów, no to...

Ehh.


Nie może być tak, że ludzie na drodze są uprzejmi, czy że uważają na siebie na wzajem. Tak to nie, to nie z nami
macie moze pod reka jakis poradnik który łatwo wytłumaczy jak stać się wynajmującym karaluchem?

W sensie chce nie płacić takim ludziom którzy sobie zrobili biznes życia z podstawowej potrzeby ludzkiej.

z tego co się orientuje to płacisz kaucje i czynsz i nagle udajesz ze straciłeś płynność finansową, i płacisz jakies 50pln i udajesz że wszystko gra

jaka jest najlepsza umowa na bycie takim wynajmującym?

Kogo najlepiej udawać na rozmowie? informatyka? korposzczura?
#
@ukruszony__kubek: W zeszłym roku płynąłem Radomką z Brzózy do ujścia i było całkiem ładnie. Do tego Kamienna od Ćmielowa. Jeśli masz doświadczenie z kajakiem to jeszcze Rawka. Pozytywne opinie słyszałem jeszcze o rzece Orzyc, ale póki co nie miałem okazji tam pływać. Chyba, że lubisz duże rzeki to Wisła, Bug, Narew.
@asiaczk jaki portfel? cos jak 5* eris? ja ostatnio bylem u nich w Krynicy teraz maja 12+, cena duza ale za ta cisze i luz warto pojechac chwilę dluzej. maja tez obiekt 1,5h od wawy - wysoka wies ale w wakacje z tego co pamietam duzo dzieci