Wiadomo, że ai mocno wpływa na rynek pracy i to jest imponująca technologia.
Ale odkąd wydali ChatGPT to z każdym rokiem moje zachwyty nad nim spadają.
Ciągle jest to poczucie, że nie jesteś w stanie określić czy on sobie teraz coś wymyśla czy nie. Poczucie, że jak dopiszesz po odpowiedzi „na pewno?” to często zmieni zdanie nawet jeśli tylko trochę.
To jak możesz wpłynąć na niego po prostu treścią prompts i trzeba
Ale odkąd wydali ChatGPT to z każdym rokiem moje zachwyty nad nim spadają.
Ciągle jest to poczucie, że nie jesteś w stanie określić czy on sobie teraz coś wymyśla czy nie. Poczucie, że jak dopiszesz po odpowiedzi „na pewno?” to często zmieni zdanie nawet jeśli tylko trochę.
To jak możesz wpłynąć na niego po prostu treścią prompts i trzeba


















Przygnębiony tym wszystkim włączam filmiki typu solo travel przez kraj X i najczęściej 90% czasu jest przyjemnie. Wiadomo, że to też jakaś wizja rzeczywistości, ale taki instagram szybko zbuduje ci wizję, że na każdym kroku wszyscy cię w danym miejscu oplują, zaatakują itd.
Czuję wkurzenie przeglądając swój algorytm mimo, że wiem że to tylko jedna strona rzeczywistości, a ile osób tego nie ogarnia.
Na yt 99% obecnie apolitycznie chociaż z rok/dwa lata temu nie mogłem się odpędzić od prawicowego kontentu i putin sigma kontentu
Na insta algorytm dosłownie skacze są memy, a nagle pod rząd będzie 20 filmików jak Hindus w Kanadzie robi co złego. Czasem cos o Ukraińcach negatywnego.
Ogólnie w sprawie imigracji zdecydowanie bliżej mi do prawej strony, ale nie lubię