@mirko_anonim:
Nie ma większego przegrywu niż bycie bardzo inteligentnym ale poprzez zrządzenie losu, brak pewności siebie, otaczających ludzi, socjalizację, zostajesz zmuszony do pracy z sebixami na równym stanowisku aby przeżyć.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim z tego co odpisujesz masz problem nie z niedoborem inteligencji, a z nadmiernym przejmowaniem się. Możliwe, że masz osobowość. lękliwą/unikającą.
I nad tym jak najbardziej możesz pracować.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, pomóżcie, bo zaraz jebnę…
4 rok prawa here. Studia zaoczne na jednej z najlepszych uczelni w kraju. Drugi kierunek ukończony. Od początku studiów prawniczych chciałem iść do #kssip. Żeby utrzymać się w jednym z największych miast wojewódzkich poszedłem do pracy w #korpo. Wziąłem pierwszą lepszą ofertę, gdzie dali mi UoP. Korpo mocno finansowe. Średnio mi tam idzie, coraz więcej fakapów, bo czeka
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak mieć wyjebongo na ludzi, ktorzy twoim kosztem próbują podbudować swoje ego? Kompetnie wybija mnie z kapci taka p-----------a bez konkretow. Ktos ci cos zarzuca, ale bez precyzji i oczekiwań. Wyglada jak typowa zawiść. Rzadko mnie to spotyka w zyciu, ale jak juz spotka to caly dzien mam z-----y, bo to typowa sytuacja "WTF?!"

Juz mi nawet nie chodzi to tego z---a co się czepia, bo oczywistą oczywistością jest olac typa. Martwie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gaga-jaga hmm z wiekiem mam coraz bardziej wyrąbane. Może praca nad poczuciem własnej wartości by Ci pomogła? Jak to twój przełożony to dopytaj o te konkrety ocb. Jeżeli nie przełożony to może lepiej będzie asertywnie powiedzieć że nie życzysz sobie takich komentarzy pod swoim adresem, bo jak sobie dasz wejść na głowę to po Tobie.
  • Odpowiedz
  • 0
@temokkor nie chodzi o przełożonego, ale osobę z branży (a wlasciwie sama się za taką uważa)
Chyba jej szef ma kosę z inwestorem dla ktorego pracuje i p----------a się do kazdego z jego otoczenia.

Prowadze jdg i wszytskie zlecenia, które łapie są z polecenia na bazie dobrej opini jaką sobie wypracowałam przez ostatnie 10 lat. Myślę że ten stres wynika z obawy, ze w tych czasach jedna osoba może znaczyć twoj
  • Odpowiedz
@BrakWolnegoLoginu: Szczerze współczuje. Sam miałem kiedyś podejrzenie nowotworu tarczycy i po biopsji czekałem na wynik około tygodnia. To był najtrudniejszy czas w całym moim życiu szczególnie że ten czas zbiegł się z bardzo trudnymi egzaminami w pracy. Na szczęście w moim przypadku cytując klasyka był to "minus". Dużo zdrowia dla Ciebie i twojego brata!
Co do panny z którą byłeś 7 lat to w luj ciężka sprawa. W robocie mam
  • Odpowiedz
Jutro pierwszy dzień w pracy dla zagranicznej firmy () stresik wjeżdża, ale niby nie ma czym, bo 3 miesiące okresu próbnego i wszystko wiadomo co po kolei. Nigdy wcześniej nie musiałem gadać na okrągło po ang.

Dajcie jakieś słowa otuchy ()

#pracait #pracbaza #stres #wpiszdupy
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nad__czlowiek: Wtf, pracuję tylko po angielsku i jest w firmie mnóstwo ludzi z Europy (na stanowiskach managerskich), którzy bardzo kaleczą, a każdy ma to w dupie, dopóki są w stanie przekazać informacje.

@Trochutak Będzie dobrze Miras. Tydzień minie i zaraz się przestaniesz stresować, bo ogarniesz, że po angielsku mówisz lepiej niż 90% firmy xD a za pół roku w ogóle będziesz miał to w dupie, plus bardzo sobie poprawisz
  • Odpowiedz