Wszystko
Wszystkie
Archiwum
@PIAN--A_A--KTYWNA: Simpy ludziom zgotowali ten los. Nawet tutaj byle jaka dziewczyna wrzuci fotkę i już gigantyczna atencja
@PIAN--A_A--KTYWNA: No ten desantis dobrze zmienił prawo. Jeszcze w USA chodzą głosy żeby nie było rozwodu bez winy. A jako że 70 procent rozwodów zaczyna się od kobiet. To byłaby niezła jatka
Musimy walczyć o swoje. W tym obniżenia i zrównania wieku emerytalnego oraz liczenia to dla każdej płci z osobna. Dodatkowo promować dbanie o zdrowie i chodzenie do lekarzy. Do tego dane mówią że nauka czytania u chłopców idzie
Musimy walczyć o swoje. W tym obniżenia i zrównania wieku emerytalnego oraz liczenia to dla każdej płci z osobna. Dodatkowo promować dbanie o zdrowie i chodzenie do lekarzy. Do tego dane mówią że nauka czytania u chłopców idzie
- 25
Czas na prawdę o seksie i dojrzałości. Otóż uprawianie seksu wpływa na nasze zachowane, facet uprawiający s--s ma większą stabilność hormonalną itp. Nie raz jest tak, że nagle facet usłyszy, że wydoroślał, a on po prostu niedawno miał swój pierwszy s--s. Tak to na faceta działa. Po pierwszym seksie(normalnym w młodym wieku) facet staje się dojrzalszy, zaczyna odczuwać potrzebę dbania o siebie, zaczyna uważać siebie za wartościowego, zaczyna brać odpowiedzialność za swoje życie po warto. Rozmawiałem na ten temat z wieloma osobami i ich historie były takie same(wspominali młodość).
Gdy tylko zaczęli prowadzić życie seksualne, to zaczęli słyszeli, że się zmienili i stali się jakby dojrzalsi, że w końcu wydorośleli. Jest to coś całkowicie normalnego. Nasze zachowanie jest w dużej mierze zależne od hormonów, a s--s znacząco na nie wpływa. Facet uprawiający s--s ma poczucie własnej wartości, jest pewniejszy siebie i znacznie spokojniejszy i bardziej opanowany, przestaje być taki dziecinny. Zaczyna patrzeć na świat z dystansu, przestaje wszystko brać do siebie. Co najważniejsze zaczyna poważnie myśleć o swoim życiu ogarnięciu swojego życia. Można stwierdzić, że wielu chłopaków staje się męska po rozpoczęciu życia seksualnego
Mężczyzna nie uprawiający seksu ma niskie(czasem zerowe) poczucie własnej wartości, wahania hormonalne, jest nerwowy, rozdrażniony, ma ataki depresji, nic mu się nie chce, nie myśli o sowim życiu i jego ogarnianiu, ma większość rzeczy w dupie, zatrzymuje się w rozwoju.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Potrzeba
Gdy tylko zaczęli prowadzić życie seksualne, to zaczęli słyszeli, że się zmienili i stali się jakby dojrzalsi, że w końcu wydorośleli. Jest to coś całkowicie normalnego. Nasze zachowanie jest w dużej mierze zależne od hormonów, a s--s znacząco na nie wpływa. Facet uprawiający s--s ma poczucie własnej wartości, jest pewniejszy siebie i znacznie spokojniejszy i bardziej opanowany, przestaje być taki dziecinny. Zaczyna patrzeć na świat z dystansu, przestaje wszystko brać do siebie. Co najważniejsze zaczyna poważnie myśleć o swoim życiu ogarnięciu swojego życia. Można stwierdzić, że wielu chłopaków staje się męska po rozpoczęciu życia seksualnego
Mężczyzna nie uprawiający seksu ma niskie(czasem zerowe) poczucie własnej wartości, wahania hormonalne, jest nerwowy, rozdrażniony, ma ataki depresji, nic mu się nie chce, nie myśli o sowim życiu i jego ogarnianiu, ma większość rzeczy w dupie, zatrzymuje się w rozwoju.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Potrzeba
@zachariasz-grundbaum: Newton (chyba)
@zachariasz-grundbaum: Nikola Tesla
- 10
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Po 15 latach związku baba to tylko ci dupe zawraca, prove me wrong. Teraz to ja sobie wyobrażam jak fajnie byłoby być samemu. Cały wolny czas tylko dla siebie, kasiorka też tylko dla mnie, tyle co w babe zainwestowałem to teraz nowym Porsche bym się woził za pół bañki. S--s, calowanie sie, przytulanie i inne czułości to tylko na jakis czas a potem dziewczyny stają sie oziębłe (po drugim roku bycia razem bzikanko było już raz na tydzień i w środę ciągnięcie fiuta a teraz po tych 12 latach s--s pojawia się 2-3 razy w miesiącu i loda ostatnio mi robiła równy rok temu). Z czasem coraz bardziej postrzegam moją dziewczynę jako takie zwierzątko domowe... Wiadomo że ją kocham, ale jak by jej nie było to by mi trochę ulżyło, bo czuję, ze wnoszony wysiłek nie jest odpowiada temu co dostaję. Czuje się trochę przegrywem
#zwiazki #rozowepaski #s--s #niebieskiepaski #gorzkiezale #mgtow #przegryw
─
Po 15 latach związku baba to tylko ci dupe zawraca, prove me wrong. Teraz to ja sobie wyobrażam jak fajnie byłoby być samemu. Cały wolny czas tylko dla siebie, kasiorka też tylko dla mnie, tyle co w babe zainwestowałem to teraz nowym Porsche bym się woził za pół bañki. S--s, calowanie sie, przytulanie i inne czułości to tylko na jakis czas a potem dziewczyny stają sie oziębłe (po drugim roku bycia razem bzikanko było już raz na tydzień i w środę ciągnięcie fiuta a teraz po tych 12 latach s--s pojawia się 2-3 razy w miesiącu i loda ostatnio mi robiła równy rok temu). Z czasem coraz bardziej postrzegam moją dziewczynę jako takie zwierzątko domowe... Wiadomo że ją kocham, ale jak by jej nie było to by mi trochę ulżyło, bo czuję, ze wnoszony wysiłek nie jest odpowiada temu co dostaję. Czuje się trochę przegrywem
#zwiazki #rozowepaski #s--s #niebieskiepaski #gorzkiezale #mgtow #przegryw
─
@mirko_anonim: i gdzie tu związek z przegrywem?
@mirko_anonim: to jest dużo większy przegryw niż bycie solo, bo boisz się wyjść z tej strefy (dys)komfortu i już nic cię nie czeka.
- 22
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
"Kobieta nie daje szczęścia" cope'ują osoby które nigdy nie były w związku..
1) Nikt nie szuka pierwszej lepszej, więc odpowiednia kobieta jest w stanie wyciągnąć cie wyżej, pomagać ci w problemach i ułatwiać ci życie. Demonizują związki przegrywy, które biorą jako przykład pokolenie boomerów albo raz w życiu trafili na toksyczną tinderówkę i od teraz każda jest taka. W ich mniemaniu związki to ciągła walka i pokazywanie dominacji.
2) Jako singiel nie chce się nigdzie samemu chodzić. Podróż dookoła świata, koncert? Spoko ale bez szału. Potem już się nawet nie chce nigdzie wychodzić obojętne co by to było bo po co samemu. Natomiast zwykły spacer z ukochaną osobą w pobliskim parku nagle jest czymś mega ciekawym
3) Dopiero w związku możesz zająć się sobą. Schodzi całe ciśnienie i frustracja, już nie musisz użerać się na #tinder i ważyć każde słowo żeby przypadkiem nie usunęła. Z nikim nie musisz o nic walczyć, nic nie musisz udowadniać
"Kobieta nie daje szczęścia" cope'ują osoby które nigdy nie były w związku..
1) Nikt nie szuka pierwszej lepszej, więc odpowiednia kobieta jest w stanie wyciągnąć cie wyżej, pomagać ci w problemach i ułatwiać ci życie. Demonizują związki przegrywy, które biorą jako przykład pokolenie boomerów albo raz w życiu trafili na toksyczną tinderówkę i od teraz każda jest taka. W ich mniemaniu związki to ciągła walka i pokazywanie dominacji.
2) Jako singiel nie chce się nigdzie samemu chodzić. Podróż dookoła świata, koncert? Spoko ale bez szału. Potem już się nawet nie chce nigdzie wychodzić obojętne co by to było bo po co samemu. Natomiast zwykły spacer z ukochaną osobą w pobliskim parku nagle jest czymś mega ciekawym
3) Dopiero w związku możesz zająć się sobą. Schodzi całe ciśnienie i frustracja, już nie musisz użerać się na #tinder i ważyć każde słowo żeby przypadkiem nie usunęła. Z nikim nie musisz o nic walczyć, nic nie musisz udowadniać
@mirko_anonim
Zgadzam się, że to cope, ale bez copowania nieatrakcyjni fizycznie faceci nie daliby rady psychicznie
Zgadzam się, że to cope, ale bez copowania nieatrakcyjni fizycznie faceci nie daliby rady psychicznie
@mirko_anonim: te twoje punkty to jest dopiero cope
byłeś w związku? ale w jakim? w takim co to prawie 40 małżeństw kończy się rozwodem?
a 2/3 pozwów wychodzi od kobiety?
więc możesz sobie filozofować do woli, jak to związek powoduje że chce ci się chodzić do parku i masz spokojną głowę bo panna jest pewna
w tym czasie panna już gotuje czarną polewkę
byłeś w związku? ale w jakim? w takim co to prawie 40 małżeństw kończy się rozwodem?
a 2/3 pozwów wychodzi od kobiety?
więc możesz sobie filozofować do woli, jak to związek powoduje że chce ci się chodzić do parku i masz spokojną głowę bo panna jest pewna
w tym czasie panna już gotuje czarną polewkę
Zostałem poproszony o napisanie coś dla dobrych mirków. Nie mam złotej recepty na ten problem, ale wiem jak poprawić sytuację.
1. Diagnoza.
Nie wiem czy wszystkie kobiety są skażone feminizmem albo zoorganizowaną religią, ale jak ktoś tu to ujął nie skacze się do szamba po 1 zł. To nie są czasy dla dobrych mirków. Każdy musi to zrozumieć w pełni. Tak jak wspominałem, g--------l z mojej pracy ma mnóstwo kobiet, ja żadnej. Wszystko jest jasne jakie wartości mają kobiety.
2. Rozwiązania.
1. Diagnoza.
Nie wiem czy wszystkie kobiety są skażone feminizmem albo zoorganizowaną religią, ale jak ktoś tu to ujął nie skacze się do szamba po 1 zł. To nie są czasy dla dobrych mirków. Każdy musi to zrozumieć w pełni. Tak jak wspominałem, g--------l z mojej pracy ma mnóstwo kobiet, ja żadnej. Wszystko jest jasne jakie wartości mają kobiety.
2. Rozwiązania.
@LostHoldenCaulfield: dobrze mówisz
- 1
@czescmampytanie: Widzę, że niedojeb się odezwał. Blok.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jedyna pozytywna rzecz w #agepill u mężczyzn (a przynajmniej u mnie) jest zerowe libido. Cudowne uczucie całkowitej swobody, żadnej presji i dekoncentracji. Mam wrażenie, że kiedyś wszystko podświadomie robiłem pod kobiety. Młody, nabuzowany hormonami, non stop poszukujący jakiejś dziewczyny w przerwie od nauki i grania na kompie. Nawet sposób pisania był spermiarski i humor z podtekstami seksualnymi. Jasne, że robiłem swoje ale zawsze gdzieś swoje zachowanie korygowałem gdy w pobliży były kobiety, ubierałem się "lepiej" żeby jakaś mnie zauważyła, coś tam ćwiczyłem żeby podobać się kobietom. Teraz mam totalnie wyrąbane. Mam mniej włosów? Spoko i tak nie muszę się nikomu podobać. Nie mam markowych ciuchów i idę w dresach do sklepu? Spoko, to mi ma być wygodnie. Mogę w końcu zająć się sobą na 100% i nie przeszkadza mi, że całymi dniami siedzę w domu (praca+swoje rzeczy). Z ciekawości wchodzę na s-x kamerki, które kiedyś tak lubiłem i oglądam laski 8/10 i zaczyna mnie to nudzić, nic ciekawego. Jeśli miałbym szukać teraz jakiejkowiel kobiety to bym po prostu szukał partnerki do życia, bardziej z rozsądku niż uczuć.
Po co piszę? Kiedyś widziałem post gdzie gość pytał jak wyłączyć poped seksualny bo rujnuje mu to życie -> powinno przejść z wiekiem. Od razu zaznaczę gdyby były pytania - wszystkie badania mam dobre, również te na hormony/teścia.
#niebieskiepaski #testosteron #przegrywpo30tce #przegryw #blackpill #tinder #zwiazki #spermiarz #spermiarzalert #bluepill #tfwnogf #samotnosc #mgtow
Jedyna pozytywna rzecz w #agepill u mężczyzn (a przynajmniej u mnie) jest zerowe libido. Cudowne uczucie całkowitej swobody, żadnej presji i dekoncentracji. Mam wrażenie, że kiedyś wszystko podświadomie robiłem pod kobiety. Młody, nabuzowany hormonami, non stop poszukujący jakiejś dziewczyny w przerwie od nauki i grania na kompie. Nawet sposób pisania był spermiarski i humor z podtekstami seksualnymi. Jasne, że robiłem swoje ale zawsze gdzieś swoje zachowanie korygowałem gdy w pobliży były kobiety, ubierałem się "lepiej" żeby jakaś mnie zauważyła, coś tam ćwiczyłem żeby podobać się kobietom. Teraz mam totalnie wyrąbane. Mam mniej włosów? Spoko i tak nie muszę się nikomu podobać. Nie mam markowych ciuchów i idę w dresach do sklepu? Spoko, to mi ma być wygodnie. Mogę w końcu zająć się sobą na 100% i nie przeszkadza mi, że całymi dniami siedzę w domu (praca+swoje rzeczy). Z ciekawości wchodzę na s-x kamerki, które kiedyś tak lubiłem i oglądam laski 8/10 i zaczyna mnie to nudzić, nic ciekawego. Jeśli miałbym szukać teraz jakiejkowiel kobiety to bym po prostu szukał partnerki do życia, bardziej z rozsądku niż uczuć.
Po co piszę? Kiedyś widziałem post gdzie gość pytał jak wyłączyć poped seksualny bo rujnuje mu to życie -> powinno przejść z wiekiem. Od razu zaznaczę gdyby były pytania - wszystkie badania mam dobre, również te na hormony/teścia.
#niebieskiepaski #testosteron #przegrywpo30tce #przegryw #blackpill #tinder #zwiazki #spermiarz #spermiarzalert #bluepill #tfwnogf #samotnosc #mgtow
bardziej z rozsadku niz z uczuc
@mirko_anonim kobieta nie wnosi do zycia mezczyzny nic co by usprawiedliwialo zwiazek z rozsadku. To rownie dobrze mozesz mieszkac ze współlokatorem
- 4
pomysłowy-kreator-98: age pill nie potrzebny, wystarczy p---o nie oglądać
walić do wyobraźni i libido naprawione
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
walić do wyobraźni i libido naprawione
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, mam trudności z wyborem optymalnej dla mnie strategii relacyjnej. Pomożecie? Myślę, że wielu z nas ma identyczny dylemat, rozpracujmy to wspólnymi siłami.
Mam 32 lata, z wyglądu 6/10, naturalnie ukierunkowany na długotrwałe, monogamiczne, romantyczne i wspierające relacje. Moje plusy to: poczucie humoru, opiekuńczość, ciekawe zainteresowania, własne dwupokojowe mieszkanie w mieście 100k, samochód, całkiem dobra praca (ale nie jestem bogaczem). Trzy główne minusy z punktu widzenia "wartości rynkowej" to: wrażliwsze usposobienie + brak topowego wyglądu + zasada dzielenia się zasobami w okolicach partnerskiego 50-50 podczas randkowania i w stałym związku.
Uznaję prawdziwość dużej części #redpill i #blackpill, potwierdzonych badaniami naukowymi, statystykami, i powtarzalnymi schematami zaobserwowanymi w różnych kontekstach. Relacje płci w 2010 a 2024 to dzień a noc, a mężczyźni spoza topki będą mieć tylko gorzej. Oddałem próbkę nasienia na przechowanie do banku spermy, poddałem się #wazektomia, nigdy też nie wezmę wiążącego prawnie ślubu, odrzucam perspektywę posiadania dziecka w najbliższych latach, jeśli nie w ogóle (dyskryminujące prawo i kultura, okoliczności życiowe, itp). Od tego miejsca
Mirki, mam trudności z wyborem optymalnej dla mnie strategii relacyjnej. Pomożecie? Myślę, że wielu z nas ma identyczny dylemat, rozpracujmy to wspólnymi siłami.
Mam 32 lata, z wyglądu 6/10, naturalnie ukierunkowany na długotrwałe, monogamiczne, romantyczne i wspierające relacje. Moje plusy to: poczucie humoru, opiekuńczość, ciekawe zainteresowania, własne dwupokojowe mieszkanie w mieście 100k, samochód, całkiem dobra praca (ale nie jestem bogaczem). Trzy główne minusy z punktu widzenia "wartości rynkowej" to: wrażliwsze usposobienie + brak topowego wyglądu + zasada dzielenia się zasobami w okolicach partnerskiego 50-50 podczas randkowania i w stałym związku.
Uznaję prawdziwość dużej części #redpill i #blackpill, potwierdzonych badaniami naukowymi, statystykami, i powtarzalnymi schematami zaobserwowanymi w różnych kontekstach. Relacje płci w 2010 a 2024 to dzień a noc, a mężczyźni spoza topki będą mieć tylko gorzej. Oddałem próbkę nasienia na przechowanie do banku spermy, poddałem się #wazektomia, nigdy też nie wezmę wiążącego prawnie ślubu, odrzucam perspektywę posiadania dziecka w najbliższych latach, jeśli nie w ogóle (dyskryminujące prawo i kultura, okoliczności życiowe, itp). Od tego miejsca
@mirko_anonim: Za długie, jak chcesz zaciekawić laskę jak nawet tutaj nie da się czytać tego
@kuba181797: dokładnie, sam tego nie czytam a jakbym był loszką to już w ogóle w------e w autystę co sobie matematycznie wyliczy ile punkcików ma i ile mu potrzeba, żeby zaruchać
- 282
Społeczeństwo idzie w kierunku poligamii. Jest to naturalna kolej rzeczy, po tym jak zniszczono fundamenty rodziny, usunięto aspekt religijny i pozwolono kobietom na "wyzwolenie". Monogamia, która była społecznie odgórnie narzucona, sprawiała, że nawet mężczyźni bez większych argumentów (geny, zasoby), mieli jakąś kobietę i to sprawiało, że chciało im się być trybikiem w maszynie.
Dziś już tego nie ma. Ludzie z natury nie są monogamiczni. Bardziej jesteśmy gatunkiem w stylu "seryjnej monogamii" / poligamii. Okres zakochania, motylków - trwa około 3 lat. Tyle żeby doszło do zapłodnienia i żeby mężczyzna zapewnił podstawową ochronę kobiecie zaraz po porodzie. Potem potomka może już wychowywać grupa z danego otoczenia. Babcia, siostra, ciotka - danej samicy. Mężczyzna natomiast idzie dalej i szuka kolejnych kobiet do zapłodnienia.
Nie jesteśmy stworzeni z natury, żeby zrobić sobie dziecko, a potem nadal być ze sobą przez kolejne X lat. To nie działa w 90% przypadków. Stąd rozwody, zdrady itd. Ludzie się męczą ze sobą, ale taka była po części cena narzuconej monogamii.
Więc
Dziś już tego nie ma. Ludzie z natury nie są monogamiczni. Bardziej jesteśmy gatunkiem w stylu "seryjnej monogamii" / poligamii. Okres zakochania, motylków - trwa około 3 lat. Tyle żeby doszło do zapłodnienia i żeby mężczyzna zapewnił podstawową ochronę kobiecie zaraz po porodzie. Potem potomka może już wychowywać grupa z danego otoczenia. Babcia, siostra, ciotka - danej samicy. Mężczyzna natomiast idzie dalej i szuka kolejnych kobiet do zapłodnienia.
Nie jesteśmy stworzeni z natury, żeby zrobić sobie dziecko, a potem nadal być ze sobą przez kolejne X lat. To nie działa w 90% przypadków. Stąd rozwody, zdrady itd. Ludzie się męczą ze sobą, ale taka była po części cena narzuconej monogamii.
Więc
@sandilinka że jedziemy ta samą autostradą, która jechali przed nami mmin: starożytny Rzym, cesarstwo bizantyjskie etc.
Myślisz, że z kogo podatków utrzymywane jest wszystko co cię otacza. Myślisz, że kto zrobił własnymi rękoma większość tego co cię otacza, czym się posługujesz. W końcu kto płaci na zasiłki renty, służbę zdrowia i inne socjale?
Uwaga - zwykli szarzy goście, którzy robili to wszystko, żeby mieć na chleb dla siebie i dla swojej
Myślisz, że z kogo podatków utrzymywane jest wszystko co cię otacza. Myślisz, że kto zrobił własnymi rękoma większość tego co cię otacza, czym się posługujesz. W końcu kto płaci na zasiłki renty, służbę zdrowia i inne socjale?
Uwaga - zwykli szarzy goście, którzy robili to wszystko, żeby mieć na chleb dla siebie i dla swojej
@Reiden: Całkowita prawda. Niestety tragedia jaką zgotowały ludziom kobiety jeszcze przed nami.
#przegrywpo30tce #mgtow #redpill
Czy uważacie, że kobiety powinny mieć prawa wyborcze? Bo jak patrze co robią i jak bardzo nie mają żadnych reguł czy wartości, to mnie dziwi, że ktokolwiek im te prawa dał.
Czy uważacie, że kobiety powinny mieć prawa wyborcze? Bo jak patrze co robią i jak bardzo nie mają żadnych reguł czy wartości, to mnie dziwi, że ktokolwiek im te prawa dał.
@TuSzajbus: prawa wyborcze powinny mieć wyłącznie osoby posiadające ziemię/nieruchomość i wnoszące do budżetu więcej niż z niego wyciągają w socjalu. Bez względu na płeć. Sojaki mieszkające w dziesięciu w jednym pokoju są równie szkodliwi jak Julki.
@Bestia_z_Jellystone: aha... Popatrz na I Rzeczpospolitą. Szlachta jako jedyna miała prawa wyborcze i jak skończyło się z podatkami? Uprzywilejowanie jednej grupy zawsze się tak kończy. W najlepszym razie będzie model południowoamerykański. 80% żyje w biedzie, z tego 20% w skrajnej biedzie. A kilka procent robi co chce. Włacznie z wynajmowaniem zbrojnych band, żeby wyrżąć jakąś wioskę, która przeszkadza rozszerzyć plantacje o kolejne 10 tys. ha.
Takie scenariusze były już wiele
Takie scenariusze były już wiele
Czy jara was koncept związku?
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #tfwnogf #mgtow #przegryw #tinder
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #tfwnogf #mgtow #przegryw #tinder
pajacowanie zwane tudzież wspólnym spędzaniem czasu
- Spędzanie czasu z laską jest piękne i rozwijające 33.9% (41)
- Pajacowanie za seks jest satysfakcjonującą nagrodą 6.6% (8)
- Pajacerka nie jest warta penis into vagina 47.9% (58)
- Jestem kobietą, ale muszę w coś kliknąć 11.6% (14)
@vanschout mnie męczy życie samemu ze sobą, a co dopiero z kimś
@Hieronim_Josif_Bruegel_Trzeci: Ale wiesz o tym, że laska będzie cały czas zawracać dupę i nie będziesz mieć chwili dla siebie?
@vanschout: ale wiesz, że wcale nie wszystkie muszą być jak Twoja (przyszła) była? Piszesz takie bzdury, że szkoda czytać.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Padają pytania jak wyjść z przegrywu, co zrobić gdy ma się fatalną mordę, nigdy nie trzymało się za rękę... moim zdaniem trzeba wejść 100% w nerd mode. Zainwestować wszystko w umysł. Czytać, szkolić się, ćwiczyć umysł - wszystko to co pozwoli ci być lepszym, mieć większą wiedzę, być przytomny, lepiej analizować no i najważniejsze mieć lepszą pracę. Nie marnować czasu na bezsensowne rzeczy tylko na takie, które ci przyniosą korzyść w przyszłości. Sprawdzić co cie interesuje i co może przynieść korzyść. Sprawdzić szkolenia/zajęcia w okolicy, szkolenia online (Udemy i te inne). Przede wszystkim zainwestować w języki obce bo to na pewno się przyda i coś ścisłego. Poza tym inne rzeczy, które przyniosą ci wartość. Nie stymulować się głupotami, ani negatywnymi newsami - jak już się stymulować to nową wiedzą z danej dziedziny i pozytywnymi wiadomościami. Jeśli potrafisz marnować 10h na siedzenie na kompie i oglądanie głupot to spróbuj połowę mniej ale tylko na naukę. Odciąć się od negatywnych bodźców, pornografii, szukania laski czy powierzchownymi rzeczami. Scrollowanie fejsa nie przynosi ci żadnej wartości a potrafi zająć godziny. Odłożyć wszystko co cie otępia i przeszkodzi w rozwjou i mam tu na myśli alko%, który robi z twojego mózgu papkę i jeśli potrzebujesz to też #nofap. Dołożyć też #sport bo sport to odświeżenie dobry kop dla głowy i masz więcej energii żeby iść do przodu. Dieta żebyś nie czuł się ociężały. Wszystko żebyś nie miał brainfoga i żebyś czuł się jak po energetyku ale naturalnie sam z siebie. Trzeba zapomnieć o tym co było dotychczas. Zrobić reset. Odciąć się od szukania związków czy znajomych. Nie znaczy, że nie masz ich poznawać po drodze ale żeby nie zaprzątać tym sobie myśli i robić z tego cel życia i jak tego nie ma to nic nie robisz ze swoim życiem. Skoro da się marnować cały tydzień na bezsensowne siedzenie na kompie po pracy i picie piwa to wyobraż sobie, że skillujesz w każdy dzień. Mija tydzień, miesiąc, rok i nagle jesteś w czymś kozakiem i możesz powoli zaczynać rozdawać karty. Wiem, że to ci nie da mordy ani nie zwróci utraconej młodości ale da ci to dobre życie jak to dobrze wykorzystasz. To i tak dużo skoro jesteś na dnie. Co ci szkodzi? Najwyżej będziesz bogatym ale brzydkim gościem, który może sobie pozwolić na więcej niż przeciętni i nawet panny się znajdą - może lecące na hajs ale co z tego skoro to lepiej niż nie mieć nic, poza tym na przystojnych też lecą "za coś".
───────
Padają pytania jak wyjść z przegrywu, co zrobić gdy ma się fatalną mordę, nigdy nie trzymało się za rękę... moim zdaniem trzeba wejść 100% w nerd mode. Zainwestować wszystko w umysł. Czytać, szkolić się, ćwiczyć umysł - wszystko to co pozwoli ci być lepszym, mieć większą wiedzę, być przytomny, lepiej analizować no i najważniejsze mieć lepszą pracę. Nie marnować czasu na bezsensowne rzeczy tylko na takie, które ci przyniosą korzyść w przyszłości. Sprawdzić co cie interesuje i co może przynieść korzyść. Sprawdzić szkolenia/zajęcia w okolicy, szkolenia online (Udemy i te inne). Przede wszystkim zainwestować w języki obce bo to na pewno się przyda i coś ścisłego. Poza tym inne rzeczy, które przyniosą ci wartość. Nie stymulować się głupotami, ani negatywnymi newsami - jak już się stymulować to nową wiedzą z danej dziedziny i pozytywnymi wiadomościami. Jeśli potrafisz marnować 10h na siedzenie na kompie i oglądanie głupot to spróbuj połowę mniej ale tylko na naukę. Odciąć się od negatywnych bodźców, pornografii, szukania laski czy powierzchownymi rzeczami. Scrollowanie fejsa nie przynosi ci żadnej wartości a potrafi zająć godziny. Odłożyć wszystko co cie otępia i przeszkodzi w rozwjou i mam tu na myśli alko%, który robi z twojego mózgu papkę i jeśli potrzebujesz to też #nofap. Dołożyć też #sport bo sport to odświeżenie dobry kop dla głowy i masz więcej energii żeby iść do przodu. Dieta żebyś nie czuł się ociężały. Wszystko żebyś nie miał brainfoga i żebyś czuł się jak po energetyku ale naturalnie sam z siebie. Trzeba zapomnieć o tym co było dotychczas. Zrobić reset. Odciąć się od szukania związków czy znajomych. Nie znaczy, że nie masz ich poznawać po drodze ale żeby nie zaprzątać tym sobie myśli i robić z tego cel życia i jak tego nie ma to nic nie robisz ze swoim życiem. Skoro da się marnować cały tydzień na bezsensowne siedzenie na kompie po pracy i picie piwa to wyobraż sobie, że skillujesz w każdy dzień. Mija tydzień, miesiąc, rok i nagle jesteś w czymś kozakiem i możesz powoli zaczynać rozdawać karty. Wiem, że to ci nie da mordy ani nie zwróci utraconej młodości ale da ci to dobre życie jak to dobrze wykorzystasz. To i tak dużo skoro jesteś na dnie. Co ci szkodzi? Najwyżej będziesz bogatym ale brzydkim gościem, który może sobie pozwolić na więcej niż przeciętni i nawet panny się znajdą - może lecące na hajs ale co z tego skoro to lepiej niż nie mieć nic, poza tym na przystojnych też lecą "za coś".
───────
@mirko_anonim: Za dużo w gierki RPG grałeś i wydaje ci się że każdy może sobie dodawać punkty do dowolnego skilla ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak żyję 35 lat już prawie, tak tylko raz usłyszałem od kobiety (Niepolki nota bene), że łamie jej serce, że mężczyźni nie mogą mówić o swoich uczuciach. Na tyle ile pyerdoli się o tym. Cały rynek matrymonialny, cały ten feminizm to jest jeden wielki cyrk zakłamania, hipokryzji, narcyzmu i egoizmu. To się wymyśliło, bo czad chce tylko róchania i trzeba jakoś ponaciskać na niego, żeby się trochę zaangażował. Tak samo jak jesteś
@LostHoldenCaulfield: moj najwiekszy blad kiedy uwierzylem, ze mozna sie otworzyc xD
- 1
@Average-CottonWorld-Enjoyer: to byla internetowa znajomosc wiec nie. Dodatkowo feministka wiec szybko zakonczylem rozmowe.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ja to jednak szanuje kobiety bo są po prostu praktyczne i wiedząc, że życie jest krótkie po prostu z niego korzstają, podczas gdy mężczyźni najczęściej siedzą w robocie a po robocie zmęczenie, więc gierki i piwko w domu i tak im mija czas w domu na niczym.
Mam wrażenie, że kobiet jest zawsze pełno o każdej godzinie - na mieście, na wakacjach, podróże, kawiarnie, bary, drineczki, koncerty, festiwale. Chłopy albo robią coś W DOMU albo ROBOTA bo trzeba, bo pożyteczna, bo TRZEBA PRACOWAĆ. Problem jest w tym, że wy żadnej wielkiej kariery nie robicie. Większość z was to zwyklu etatowcy, co chyba naoglądali się wilka z wallstreet i myślą że trzeba grindować. Najlepsze jest to, że taka laska się wyszaleje a i tak znajdzie "lazy girl job" gdzie zarabia tyle samo albo więcej za siedzenie w biurze. Popatrzcie nawet ile jest kobiet na takich stanowiskach biurowych, w usługach a ile chłopów w ciężkich, brudnych robotach. Trzeba się umieć ustawić.
Potem narzekanie skąd kobiety mają tylu znajomych, kontakty na całym świecie, chłopa z drugiego końca świata i masę wspomnień - no właśnie są praktyczne. Chłopy to tacy romantycy-idealiści, najlepiej ciężka praca, dorabianie się i na końcu dopiero zbieranie efektów tej pracy. Potem szok, że z pracy to wcale kokosów nie ma, kręgosłup do wymiany, w międzyczasie wypadły włosy a każda w twoim wieku już dawno po ślubie. Albo jakieś grindowanie żeby mieć drogi samochód, który przyciąga głównie innych mężczyzn xD.
Ja to jednak szanuje kobiety bo są po prostu praktyczne i wiedząc, że życie jest krótkie po prostu z niego korzstają, podczas gdy mężczyźni najczęściej siedzą w robocie a po robocie zmęczenie, więc gierki i piwko w domu i tak im mija czas w domu na niczym.
Mam wrażenie, że kobiet jest zawsze pełno o każdej godzinie - na mieście, na wakacjach, podróże, kawiarnie, bary, drineczki, koncerty, festiwale. Chłopy albo robią coś W DOMU albo ROBOTA bo trzeba, bo pożyteczna, bo TRZEBA PRACOWAĆ. Problem jest w tym, że wy żadnej wielkiej kariery nie robicie. Większość z was to zwyklu etatowcy, co chyba naoglądali się wilka z wallstreet i myślą że trzeba grindować. Najlepsze jest to, że taka laska się wyszaleje a i tak znajdzie "lazy girl job" gdzie zarabia tyle samo albo więcej za siedzenie w biurze. Popatrzcie nawet ile jest kobiet na takich stanowiskach biurowych, w usługach a ile chłopów w ciężkich, brudnych robotach. Trzeba się umieć ustawić.
Potem narzekanie skąd kobiety mają tylu znajomych, kontakty na całym świecie, chłopa z drugiego końca świata i masę wspomnień - no właśnie są praktyczne. Chłopy to tacy romantycy-idealiści, najlepiej ciężka praca, dorabianie się i na końcu dopiero zbieranie efektów tej pracy. Potem szok, że z pracy to wcale kokosów nie ma, kręgosłup do wymiany, w międzyczasie wypadły włosy a każda w twoim wieku już dawno po ślubie. Albo jakieś grindowanie żeby mieć drogi samochód, który przyciąga głównie innych mężczyzn xD.
@mirko_anonim: kto to będzie czytał typie
@mirko_anonim: bez mężczyzn k0biety nie mogłyby robić żadnej z tych rzeczy
- 18
Pociąg do kobiet to w większości nawet nie heteroseksualizm. To w 90% efekt psychologiczny- one symulują swoją wysoką wartość poprzez niedostępność i własne megalomaństwo. Po drugie wszyscy wokół was je wielbią pod niebiosa i piedestałują zatem i wasz mózg je przecenia. Po trzecie im więcej myślicie o nich tym mózg będzie to wzmacniał.
Fetyszyzacje kobiet da się po prostu wyłączyć w swojej głowie tylko po części sami tego nie chcecie bo stracicie
Fetyszyzacje kobiet da się po prostu wyłączyć w swojej głowie tylko po części sami tego nie chcecie bo stracicie
@Bonapartysta ja już wyłączyłem to o czym wspominasz, libido niskie i choć wykopki mi nie wierzą, dobrze mi z tym. Zero napięcia, zero udawania, relaks. Ba, poprawiło to nawet moje relacje z kobietami. Jestem bardziej śmiały, pewniejszy siebie, mam dużo koleżanek. A wszystko to dlatego, że przestałem o nie zabiegać. One też mnie traktują tylko jako kolegę i jest git :)
- 9
@Blaskun: to jest właśnie wentyl bezpieczeństwa kobietocentryzmu, gdy ktoś stwierdza że nie trzeba robić z ciał kobiet bogiń tylko odczarować je jako śmierdzące worki skórne to nazywają go homosiem
- 30
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
JAK MOŻNA MÓWIĆ ŻE KOBIETA NIE DAJE SZCZĘŚCIA?!
Przecież to psychologiczno-biologiczne podstawy i nawet głupia piramida Maslowa to tłumaczy w dużym uproszczeniu. Sam kiedyś myślałem, że po co mi dziewczyna skoro bycie singlem jest takie fajne, zresztą samo #mgtow wydawało się mieć sens.
Mija te 5-6 lat i co mi z siłowni, angażującego hobby, sportu, podróżowania, grindowania w pracy? To wszystko jest fajne, jest przydatne ale i tak masz pustkę do wypełnienia -> poczucie przynależności, akceptacji, bezwarunkowej miłości, podzielenia się sukcesem, wygadania się, troski, czułości, świadomości że ktoś na ciebie czeka, itd. itd. Możesz być milionerem, osiągnąć sukces z wielu dziedzinach ale pewnych rzeczy zawsze będzie brakować a nie wytwrzysz ich sztucznie czy nie kupisz.
Kto najczęściej gada o tym, że bycie single jest takie super i po co komu baba?
- ludzie na początku swojej samotności (też taki byłem!), najczęściej świeżo po studiach i myślą, że wszystko co najlepsze przed nimi
JAK MOŻNA MÓWIĆ ŻE KOBIETA NIE DAJE SZCZĘŚCIA?!
Przecież to psychologiczno-biologiczne podstawy i nawet głupia piramida Maslowa to tłumaczy w dużym uproszczeniu. Sam kiedyś myślałem, że po co mi dziewczyna skoro bycie singlem jest takie fajne, zresztą samo #mgtow wydawało się mieć sens.
Mija te 5-6 lat i co mi z siłowni, angażującego hobby, sportu, podróżowania, grindowania w pracy? To wszystko jest fajne, jest przydatne ale i tak masz pustkę do wypełnienia -> poczucie przynależności, akceptacji, bezwarunkowej miłości, podzielenia się sukcesem, wygadania się, troski, czułości, świadomości że ktoś na ciebie czeka, itd. itd. Możesz być milionerem, osiągnąć sukces z wielu dziedzinach ale pewnych rzeczy zawsze będzie brakować a nie wytwrzysz ich sztucznie czy nie kupisz.
Kto najczęściej gada o tym, że bycie single jest takie super i po co komu baba?
- ludzie na początku swojej samotności (też taki byłem!), najczęściej świeżo po studiach i myślą, że wszystko co najlepsze przed nimi
@mirko_anonim
Jeżeli kobieta sprawia, że jestem szczęśliwy = daje szczęście
Jeżeli sprawia, że jestem nieszczęśliwy = nie daje szczęścia
Ja walę konia = jestem szczęśliwy
Jeżeli kobieta sprawia, że jestem szczęśliwy = daje szczęście
Jeżeli sprawia, że jestem nieszczęśliwy = nie daje szczęścia
Ja walę konia = jestem szczęśliwy
@mirko_anonim: szukasz rozwiązania nie tam gdzie powinienieś, jasne że kobieta daje jakieś tam spełnienie ale ona nigdy nie da ci bezwarunkowej miłości i pełnego spełnienia. Prawdziwe spełnienie może dać tylko Bóg, bo tylko Bóg daży człowieka bezwarunkową miłością. Ludzie myślą "Boga nie ma" a później wewnętrzną pustkę po odrzuceniu Boga, próbują zapchać różnymi rzeczami/aktywnościami/osobami, daremnie
- 10
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Panowie przegrywy co robicie w wolnym czasie? Macie jakieś hobby/zainteresowania? Jest coś co wam sprawia przyjemność? Sposób żeby cope'ować rzeczywistość i nie myśleć o swoim życiu, problemach?
Ja to żyje jak jakiś pustelnik albo więzień w izolatce - kompletnie nie wiem co robić w wolnym czasie i z reguły nic nie robię, poza bezmyślnym scrollowaniem internetu w nieskończoność. Po wielu latach jestem wyczerpany takim stylem życia, gdzie po prostu każdego dnia wyczekuje aż się skończy i od jutra od nowa. Normalni ludzie to albo robią coś pożytecznego albo chociaż oglądają seriale, grają w gry. Ja w ogóle z takich rzeczy nie korzystam aż sam się dziwie. Może to przez to że nie mam żadnych przyjemności z życia chodzę non stop jak zombie ale z drugiej strony nie mam jakiejś motywacji żeby coś obejrzeć czy pograć. Chyba wyższy lvl #depresja
#przegryw #samotnosc #feels #zycie #zainteresowania #hobby #mgtow #zmeczenie
Panowie przegrywy co robicie w wolnym czasie? Macie jakieś hobby/zainteresowania? Jest coś co wam sprawia przyjemność? Sposób żeby cope'ować rzeczywistość i nie myśleć o swoim życiu, problemach?
Ja to żyje jak jakiś pustelnik albo więzień w izolatce - kompletnie nie wiem co robić w wolnym czasie i z reguły nic nie robię, poza bezmyślnym scrollowaniem internetu w nieskończoność. Po wielu latach jestem wyczerpany takim stylem życia, gdzie po prostu każdego dnia wyczekuje aż się skończy i od jutra od nowa. Normalni ludzie to albo robią coś pożytecznego albo chociaż oglądają seriale, grają w gry. Ja w ogóle z takich rzeczy nie korzystam aż sam się dziwie. Może to przez to że nie mam żadnych przyjemności z życia chodzę non stop jak zombie ale z drugiej strony nie mam jakiejś motywacji żeby coś obejrzeć czy pograć. Chyba wyższy lvl #depresja
#przegryw #samotnosc #feels #zycie #zainteresowania #hobby #mgtow #zmeczenie
@mirko_anonim: Jestem kobietą, ale dobrze Cię rozumiem, żyłam tak latami, obecnie nic nie sprawia mi satysfakcji - dosłownie - jak nie mam zajęć od razu spada na mnie beznadziejne poczucie bezsensu i cierpienia. Praca to rozwiązanie, ale wg mnie w tym stanie nawet długa praca jest nie do zniesienia, to chyba depresyjny objaw, nie wiem może leki coś dają? Też bezmyślnie przeglądam internet w którym zresztą prawie nic mnie nie
@mirko_anonim
Większość nastoletniego życia grałem w gry i wychodziłem dziennie z ziomkami na dwór. Aktualnie bliżej 30 i:
1. 3x w tygodniu po prostu idę na siłownię ćwiczyć. Jak przyjdę zjem już jest wieczór, więc zostaję coś oglądnąć, poczytać
2. Gry totalnie już nie dają mi satysfakcji. Czasami gram w FPS tak sobie, ale jak mam grać singla 60h to sorry no way
3. Książki. Lubię czytać i słuchać do tego fajnej, spokojnej muzyki. Po przeczytaniu najbardziej ma się takie uczucie spełnienia. Uwielbiam
Większość nastoletniego życia grałem w gry i wychodziłem dziennie z ziomkami na dwór. Aktualnie bliżej 30 i:
1. 3x w tygodniu po prostu idę na siłownię ćwiczyć. Jak przyjdę zjem już jest wieczór, więc zostaję coś oglądnąć, poczytać
2. Gry totalnie już nie dają mi satysfakcji. Czasami gram w FPS tak sobie, ale jak mam grać singla 60h to sorry no way
3. Książki. Lubię czytać i słuchać do tego fajnej, spokojnej muzyki. Po przeczytaniu najbardziej ma się takie uczucie spełnienia. Uwielbiam
Lepiej być samemu imo. Mieszkam se w kawalerce i robię co chcę i kiedy chcę jak król, kupiłem s--s-lalkę od Chińczyków i jestem zaspokojony s3ksualnie oraz mam mnóstwo wolnego czasu, bo nie muszę pajacować wokół dziewczyny "pojeźdźmy tam", "oglądnijmy razem jakiś nieciekawy film" itd.
#przegryw #tfwnogf #mgtow #rozowepaski #zwiazki
#przegryw #tfwnogf #mgtow #rozowepaski #zwiazki
jjjjj
- Taka prawda. Związki są dobre tylko dla kobiet 57.4% (35)
- Bycie w związku jest lepsze niż bycie samemu 42.6% (26)
@sandilinka: Ale projekcje
@vanschout: Ile m2 ma kawalerka? Dorobiłeś się jej, czy ją odziedziczyłeś?
Też bym chciał w przyszłości neetować w kawalerce.
Mieszkam se w kawalerce i robię co chcę i kiedy chcę jak król
@vanschout: Ile m2 ma kawalerka? Dorobiłeś się jej, czy ją odziedziczyłeś?
Też bym chciał w przyszłości neetować w kawalerce.
@vanschout jak ma na imię wybranka?
- 12
Ależ żałośni są faceci, którzy udają, że im nie zależy na kobietach, a ciągle o nich piszą. Udaje taki, jak to mu wszystko jedno, jak to nie potrzebuje baby, a każdy jego wpis na wykopie dotyczy właśnie kobiet. Dlatego #mgtow to szczyty męskiej hipokryzji.
Jeśli kogoś coś / ktoś naprawdę nie interesuje, to po prostu to ignoruje. Mnie nie obchodzi np. piłka nożna, to ją olewam, a nie piszę co chwilę jak ten sport jest mi obojętny. Nie interesuje mnie mój sąsiad z dołu, to nie zwracam na niego uwagi, a nie co chwilę postuję jak mam go w dudzie.
Ogarnijcie się pajace z #przegryw i przyznajcie, że kobieta jest dla was nieosiągalnym szczytem marzeń, a wy jesteście na dole drabiny społecznej i jedyne, co możecie to pluć jadem w internecie. Ale gdyby najbrzydsza tłusta, stara i zdeformowana baba dałaby wam choćby cień szansy, to rzucilibyście wszystko i jak pieski padli jej do nóg gotowi służyć.
Taki
Jeśli kogoś coś / ktoś naprawdę nie interesuje, to po prostu to ignoruje. Mnie nie obchodzi np. piłka nożna, to ją olewam, a nie piszę co chwilę jak ten sport jest mi obojętny. Nie interesuje mnie mój sąsiad z dołu, to nie zwracam na niego uwagi, a nie co chwilę postuję jak mam go w dudzie.
Ogarnijcie się pajace z #przegryw i przyznajcie, że kobieta jest dla was nieosiągalnym szczytem marzeń, a wy jesteście na dole drabiny społecznej i jedyne, co możecie to pluć jadem w internecie. Ale gdyby najbrzydsza tłusta, stara i zdeformowana baba dałaby wam choćby cień szansy, to rzucilibyście wszystko i jak pieski padli jej do nóg gotowi służyć.
Taki
@sandilinka: L + ratio + wrong + get a job + unfunny + you fell off + never liked you anyway + cope + ur allergic to gluten + don't care + cringe
ps nie czytałem
ps nie czytałem
@sandilinka: grube mi proponowały s--s na badoo I odmówiłem, lepiej walić konia niż r----c grubą
- 8
Zodiakary to mój ulubiony typ kobiet razem z samotnymi matkami oraz pościanicami
Czyli "nie chcę brać odpowiedzialności za swoje wybory" zrzucając całe życiowe niepowodzenia oraz winę na karb nieistniejącej siły, która ma kierować ludzkim życiem, napisane przez dorabiających sobie studentów w jakiejś "Klaudii" czy innym kobiecym czasopiśmie lub na jakimś ofemininie na fejsbuku.
Wszelkie decyzje życiowe przy wyborze pracy, partnera czy czegokolwiek innego podejmujecie drogie panie wy same i tylko wy jesteście
Czyli "nie chcę brać odpowiedzialności za swoje wybory" zrzucając całe życiowe niepowodzenia oraz winę na karb nieistniejącej siły, która ma kierować ludzkim życiem, napisane przez dorabiających sobie studentów w jakiejś "Klaudii" czy innym kobiecym czasopiśmie lub na jakimś ofemininie na fejsbuku.
Wszelkie decyzje życiowe przy wyborze pracy, partnera czy czegokolwiek innego podejmujecie drogie panie wy same i tylko wy jesteście
- 0
@JajkaNieMajaBialek: Oczywiście, że chcę!
Nie wiem czy zauważyłeś ale sensem wpisu nie jest wiarygodność astrologii
Nie wiem czy zauważyłeś ale sensem wpisu nie jest wiarygodność astrologii
Prawda jest taka że bycie w związku jest ekstra a przegywy cope'ują jakie to nie jest okropne i złe. Jedyne w czym mają racje to, że czasem zdarzają się sprzeczki czy kłótnie ale co w tym dziwnego? Reszta czasu jest super i jak wcześniej byłeś sam a teraz w związku to masz +200 energii życiowej i chęci do życia.
Nigdy nie spotkałem się z sytuacją żebym musiał płacić za kobietę, sponsorować, dostarczać emocji (uwielbiam ten cope xD), zabawiać, organizować czas czy żebym nie miał prywatności lub musiał się dostosować do kogoś na siłę. Zresztą jak to możliwe, że ktoś kto nigdy nie był w związku ma nagle taką wiedzę? Ale wy pewnie wiedzę czerpiecie z blackpilla albo szukacie tinderówek do tych związków.
Tak samo cope że nie można okazywać słabości przy kobiecie, żalić się czy okazywać emocje, haha jakie to boomerskie xD właśnie od tego jest kobieta żeby wspierać i możecie sobie wmawiać że tak nie jest bo głupio by było gdyby było inaczej a was to omija nie? ;)
#tinder #zwiazki #relacje #przegryw #tfwnogf #blackpill #milosc #takaprawda #niebieskiepaski #rozowepaski #samotnosc #feels #przemyslenia #randki #incel #mgtow #redpill
@mirko_anonim: chyba czytamy dwa różne tagi