Jutro pierwszy dzień w pracy dla zagranicznej firmy () stresik wjeżdża, ale niby nie ma czym, bo 3 miesiące okresu próbnego i wszystko wiadomo co po kolei. Nigdy wcześniej nie musiałem gadać na okrągło po ang.

Dajcie jakieś słowa otuchy ()

#pracait #pracbaza #stres #wpiszdupy
@nad__czlowiek: Wtf, pracuję tylko po angielsku i jest w firmie mnóstwo ludzi z Europy (na stanowiskach managerskich), którzy bardzo kaleczą, a każdy ma to w dupie, dopóki są w stanie przekazać informacje.

@Trochutak Będzie dobrze Miras. Tydzień minie i zaraz się przestaniesz stresować, bo ogarniesz, że po angielsku mówisz lepiej niż 90% firmy xD a za pół roku w ogóle będziesz miał to w dupie, plus bardzo sobie poprawisz
  • Odpowiedz
@Saper86: zależy o której żonie mówisz. O tej którą przez 4 lata sobie wymyślaliście a ona zamiast dochować wierności dała się zapiąć w kakao czy o tej z którą przeżyłem moje 2 najlepsze lata życia w swoim żywocie w szwabskim kołchozie ;)
  • Odpowiedz
Piąttunio :) prawie połowa pracki już minęła, w sumie w drugiej połowie został obiad o 12 i kawka więc do 13:00 zleci na luzie w kuchni przy ekspresie :) Pozamykać tematy i wreszcie ciepły piękny weekendzik bo można zrobić grilla + jakiś fanjny spacer bo pogoda zachęca. Żadnych problemów na horyzoncie. Takie piątki to się ceni :)

Gorzej jak o 15 się jakaś baza czy serwerek wysypie...ale póki co można pić kompot.
  • Odpowiedz
#wpiszdupy
Miałem około 12 lat. Już wtedy wiedziałem że dorobić się można tylko ciężko pracą a #hazard to najgorsze gówno.

Chcecie przeczytać jak kiedyś zainwestowałem 5 zł w maszynę? :D To było moje pierwsze i ostatnie 5 zł jakie wrzuciłem do bardzo popularnych w tamtych czasach ogolno dostępnych w każdym barze maszyn. Najbardziej utkwiła mi w pamięci ruleta która odbierała ludziom majątki przez lata i ja na to czasem patrzyłem i tak się zraziłem do #gambling że nawet na Bitcoin nie ustawiłem X2 longa a robię hodl można powiedzieć że od 2018.

Udało mi się jedną duszę wyciągnąć z hazardu i trwało to latami i pracujemy nad tym dalej żeby nie #!$%@?ł sobie i rodzinie życia.
@Waxafax: Jeśli chodzi przynajmniej o mnie to nie jest raczej kwestia nielubienia a tego, że chłop po prostu gada takie głupoty iż nie sposób z tego nie ryć jak głupi do sera. Ostatnio sobie włączyłem sobie jakąś debatę z szachistą, Carrio tam mówił na przykład, że uwaga jak ruchasz kobietę i ona wydaje pewne odgłosy bo jest jej dobrze to ona tak naprawdę przywołuje innego samca albo, że napletek służy
  • Odpowiedz
[P]rowadzący: 1-800 oświecenie, kolejny słuchacz z kolejną rozterką, pan Wojciech, dobry wieczór
[D]zwoniący: No, dobry jak dobry
P: Ojej
D: Wychodzę z pieskiem i proszę pana łapki krwawią
P: Panu czy pieskowi?
D: No, a jak pan myśli?
  • Odpowiedz