Murki, mam pół hektara pola z glebą 6 kategorii, miejscami plamy piachu szklarskiego, nawet trawa po 3 latach leżenia pola odłogiem dopiero zaczyna sięgać po kolana. Zastanawiam się nad zalesieniem, pytanie tylko co będzie lepsze, brzoza czy sosna czy jeszcze coś innego? I ile realnie sadzonek potrzebuję?
Uprawa czegokolwiek mija się z celem bo przez lata były próby, poza tym nie mam zamiaru bawić się w farmera a nikt tego nie wydzierżawi
@Voltaire: A po uj mi las? #pdk

Kiedyś to zrobiłem -> obsadziłem byle jaką ziemię rolniczą sosną i brzozą. Słabo rośnie, sosnę atakują hubiaki, tworzą się kurzawki, po paru latach w całym lesie tworzą się gołe place, wokół których drzewa usychają. Jakis lepszy wicher, zwłaszcza w czasie intensywnych opadów, obala brzozy, bo są słabo zakotwiczone w glebie, bo piach. No niestety, zmieniłem klasyfikację gruntu na las, to las musi teraz być.
  • Odpowiedz
@Voltaire: Jest sens, wszystkie gatunki o niskich wymaganiach siedliskowych powinny rosnąć bez większego problemu. Na pół hektara będziesz potrzebował 4-5k sadzonek sosny, lub 2,5k brzozy (najlepiej wsadzić jedno i drugie).
  • Odpowiedz
@robertkk: Może dlatego że mają wojnę w którą chcą wciągnąć jak najwięcej państw i organizacji po swojej stronie co jest działaniem całkowicie logicznym.
  • Odpowiedz