@Stanley89 pisz, jest kilka blogów świeżych ojców, choć przyznam szczerze, że niektóre zawarte w nich rzeczy mnie trochę śmieszą.

Sam jestem drugi raz na 6 miesięcznym urlopie rodzicielskim i w sumie ani przez chwilę mi nie przeszło przez myśl, żeby o tym wszystkim pisać. Pewnie to kwestia tego jakim typem człowieka się jest. Jak ktoś jest nudziarzem po trochu to trudno się dziwić, że nie ciągnie go do opisywania niewiadomo jakich historii.
Syn ma niecałe dwa lata, a już trudno mi się zebrać żeby iść do roboty - tak zajefajne spędzać z nim czas. Gdy jestem w pracy często myślę co będzie się działo jak wrócę. Weekend zaplanowany już trzy dni wcześniej.

Wspólne ganianie gołębi
Wspólne kąpiele
Wspólne układanie klocków (solowe sprzątanie klocków)
Wspólne oglądanie bajek
Wspólne robienie babek z liści (długa historia)
Gra na piłkę, czytanie książek, Przygotowanie posiłków... Sto innych rzeczy których
zomowiec - Syn ma niecałe dwa lata, a już trudno mi się zebrać żeby iść do roboty - t...

źródło: comment_npHVr2i9HN1LCtBTpmweni45RjZl92J6.jpg

Pobierz
Dzisiaj byłem na spacerze z synem i naszło mnie pewne przemyślenie. Takie wyjścia są troche porownaniem do stacji drogi krzyżowej xD i ciagłymi postojami
Stacja 1: synkowi spada skarpeta
Stacja 2: synkowi swieci slonce (poprawić gondole)
Stacja 3: synek zgubił smoczek xD
I tak dalej i tak dalej xD
Pozdrawiam serdecznie #rodzice
#rodzicielstwo #zonabijealewolnobiega #heheszki
Jednym z błędów w wychowaniu dziecka jest czarowanie rzeczywistości. Kiedy dziecko #!$%@? się na ziemię, zwykle rodzic leci i powtarza jak mantrę "nic się nie stało, nic cię nie boli, nic się nie stało". Ano stało się i boli, proszę się #!$%@?ć na betonie i z uśmiechem stwierdzić, że nic się nie stało i nic nie boli. W takiej sytuacji należy dziecko pocieszyć a nie wmawiać, że nic się nie stało. #
@mug3n: No i prawidłowo, robię to samo. Nic się nie stało jest pocieszeniem. Każde dziecko jest trochę inne, mnie również takie teksty motywują. Parę razy zleciałam z roweru, mój partner zamiast mi współczuć, kazał mi wstawać i nie pajacować. Pomogło. Silni ludzie nie potrzebują "wsparcia" tylko kopa na rozpęd. :)
#anonimowemirkowyznania
Korzystał ktoś z usług surogatki? Istnieją jakieś półlegalne, ale "profesjonalne" firmy, które się tym zajmują?

Mam obawy związane z tym, że zostanę oszukany w ten sposób, że surogatka nagle postanowi, że zatrzyma moje dziecko i nie dość, że zniszczymy dziecku psychikę, gdy będzie 1/2 na 1/2 w miesiącu u rodziców, którzy się nawet nie znają, to jeszcze (znając polskie Sądy) będę płacił alimenty i najprawdopodobniej nie zostanie mi przyznana opieka (inb4,
@futbolski: a ile miesiecy maja? :)

Gdzies czytalam, ze ponoc dzieci sie nocnikowania powinno uczyc po skonczeniu 2 roku zycia, bo dopiero wtedy sa w stanie pracowac odpowienimi miesniami i prawidlowo kontrolowac oddawanie moczu i kalu...
#anonimowemirkowyznania
Staramy się z żoną o dziecko od ponad roku. Badałem nasienie rok temu i było wszystko ok. Więc działanie skupiło się na żonie (nawet do inseminacji się zbliżaliśmy). Ponieważ mimo poprawnych wyników i reakcji na wszelkie leki dalej się nic nie udawało postanowiłem ponownie się zbadać i tu masakra.... Niby spermy więcej ale trzy razy gorsza.... Ja pierdziele i co teraz? Jakieś seks party? ♯nsfw #rodzicielstwo #zalesie #feels

Kliknij tutaj, aby
Elo, macie może #dzieci


A tak serio, to jest sprawa - i możecie na tym zarobić #pieniadze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Moje unikalne kompetencje wypokowo-mirkoblogowe znów okazały się niezbędne dla współczesnej #nauka i zostałem poproszony o pomoc w zebraniu materiału badawczego dotyczącego niekwestionowanej przyjemności wychowywania roszczeniowych pasożytów - jeżeli więc jesteś w posiadaniu gówniaka zapraszam do wspólnej zabawy, która może się okazać całkiem intratna, o czym
XEN00N - Elo, macie może #dzieci ? 

SPOILER

A tak serio, to jest sprawa - i możecie...

źródło: comment_vtYsNmcqRg3zgUCIwbak4A9OrOzLp1jy.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Jestem bardzo rodzinną osobą i chciałbym mieszkać blisko moich rodziców, by potem moje przyszłe dzieci miały kontakt z dziadkami. Niestety, w ich okolicy nie ma pracy dla osób z moim wykształceniem ( #programista15k ), poza zdalną (której nie chcę bo w domu się rozleniwiam), więc muszę żyć w dużym mieście 4h drogi samochodem.

Co robić? Rozważam następujące opcje:
- Pracować daleko i ryzykować, że nie będzie więzi między dziadkami a wnukami

Co robić?

  • Pracuj i mieszkaj daleko od rodziny 68.8% (106)
  • Pracuj zdalnie 20.1% (31)
  • Załóż własną firmę w mieście rodziców 11.0% (17)

Oddanych głosów: 154

@AnonimoweMirkoWyznania: Jak chcesz Panu Bogu opowiedzieć świetny kawał to opowiedz mu o swoich planach na przyszłość. Ot, takie stare porzekadło. Doświadczenie życiowe nauczyło mnie, że zawsze należy dostosować życie do okoliczności a nie na odwrót. A jak dzieci nie będą się dogadywać z dziadkami?A jak żona koniecznie będzie chciała otworzyć szkołę gry na grzebieniu nad morzem? A jak przyjdzie huragan i zmiecie z powierzni ziemi rodzinną wioskę? Żyj tak, żeby dzisiaj,
#anonimowemirkowyznania
Jestem bardzo rodzinną osobą i chciałbym mieszkać blisko moich rodziców, by potem moje przyszłe dzieci miały kontakt z dziadkami. Niestety, w ich okolicy nie ma pracy dla osób z moim wykształceniem ( #programista15k ), poza zdalną (której nie chcę bo w domu się rozleniwiam), więc muszę żyć w dużym mieście 4h drogi samochodem.

Co robić? Rozważam następujące opcje:
- Pracować daleko i ryzykować, że nie będzie więzi między dziadkami a wnukami

Co robić?

  • Pracuj i mieszkaj daleko od rodziny 58.6% (17)
  • Pracuj zdalnie 24.1% (7)
  • Załóż własną firmę w mieście rodziców 17.2% (5)

Oddanych głosów: 29

Nie będzie picrel z kilku powodów, jednego można się domyślić z treści. Przyszło lato, zrobiło się gorąco, więc na ulice wyległy skąpo ubrane niewiasty. Uciecha dla oka, bo kto pogardzi ładnym, zadbanym, opalonym ciałem? Chyba że mieszkasz w #uk i masz o wiele za dużo lat by obcinać wzrokiem 12-latki, które po ulicy chodzą w majtkach odsłaniających pośladki (!!!) i topach ledwo zakrywających dopiero co kiełkujące piersi. Dziecko jak dziecko, mały rozumek,
@dolOfWK6KN: Co do odpowiedzialności zbiorowej, to chodziło mi o inny twój wysryw na temat wycinania wszystkich muzułmanów w Europie. Możesz się nawet wyprzeć, bo mod to szybciutko wtedy usunął.
Aha i skąd pomysł, że taka dwunastka chwali się anatomią? To twój subiektywny punkt widzenia, nie radze się tym tutaj chwalić. Polakom zostało wbite do głowy, że krótkie szorty=wyzywający, seksualnie ekspansywny rodzaj odzienia a przeciętny buszmen by na to szczał.