Wpis z mikrobloga

Jednym z błędów w wychowaniu dziecka jest czarowanie rzeczywistości. Kiedy dziecko #!$%@? się na ziemię, zwykle rodzic leci i powtarza jak mantrę "nic się nie stało, nic cię nie boli, nic się nie stało". Ano stało się i boli, proszę się #!$%@?ć na betonie i z uśmiechem stwierdzić, że nic się nie stało i nic nie boli. W takiej sytuacji należy dziecko pocieszyć a nie wmawiać, że nic się nie stało. #wychowanie #rodzicielstwo #parenting
  • 6
@mug3n: Przeciwnie. Nie ma co się rozdrabniac o głupiego guza. Moje dziecko jak się wypieprzy, to samo do mnie się już odwraca i mówi "nić się nie śtauo". Nie chowam przegrywa, tylko odważną osobę, która nad sobą się nie użala.
@lavinka: Nie chodzi o wychowywanie "przegrywa". Pozwalam dziecku zdobywać świat tak jak chce, a jeśli czasami to boli to niosę mu wsparcie którego potrzebuje na tym etapie. W tym co napisałem wyżej chodzi o to, że dziecka się nie okłamuje. Jeśli dziecko się wypieprzyło to się wypieprzyło i boli. Rodzice i dziadkowe często powtarzają to "nic się nie stało" jak tylko zobaczą że dziecko leży na ziemi. Twoje dziecko może się
@mug3n: Ależ to jest właśnie wsparcie. Daję jasny sygnał, że nie ma co się przejmować. Kiedy młoda z czegoś zleci, podchodzę, przytulam i każę wleźć jeszcze raz. Mam bardzo odważne dziecko dzięki temu. Kiedy coś się stanie i wszyscy wokół Ciebie nad Tobą lamentują, boli trzy razy dłużej i mocniej.
@lavinka: Nic nie napisałem o lamentowaniu. Jeśli moje dziecko się wywala na betonie po prostu patrzę czy się nie połamało. Jeśli nic się nie stało pytam czy gdzieś boli, czy coś się dzieje. Jeśli boli dziecko pokazuje mi gdzie a ja oceniam sytuację. Tyle. Nie chcę z tobą dyskutować na zasadzie a moje dziecko potrafi to czy tamto i jest fajniejsze, nie o to mi chodzi. Z własnego dziecka też nie
@mug3n: No i prawidłowo, robię to samo. Nic się nie stało jest pocieszeniem. Każde dziecko jest trochę inne, mnie również takie teksty motywują. Parę razy zleciałam z roweru, mój partner zamiast mi współczuć, kazał mi wstawać i nie pajacować. Pomogło. Silni ludzie nie potrzebują "wsparcia" tylko kopa na rozpęd. :)