#anonimowemirkowyznania
TL;DR;
Urodziło mi się dziecko i to mnie przerasta.
Wraz z wybranką doszliśmy do wniosku, że jesteśmy na tyle stabilni finansowo i dorośli (28,31 lat), że czas na dziecko. Ucieszyłem się, miałem z zamyśle wyobrażenia jak to ja będę się z nim bawił, kąpał je, potem zabiorę na ryby itp. Czas ciąży przebiegł spokojnie, nie stresowaliśmy się tym co będzie. Sam poród uznaje za jedno z najważniejszych doświadczeń w moim życiu.
TL;DR;
Urodziło mi się dziecko i to mnie przerasta.
Wraz z wybranką doszliśmy do wniosku, że jesteśmy na tyle stabilni finansowo i dorośli (28,31 lat), że czas na dziecko. Ucieszyłem się, miałem z zamyśle wyobrażenia jak to ja będę się z nim bawił, kąpał je, potem zabiorę na ryby itp. Czas ciąży przebiegł spokojnie, nie stresowaliśmy się tym co będzie. Sam poród uznaje za jedno z najważniejszych doświadczeń w moim życiu.
- Alighatti
- Gelevera
- xer78
- wylacze_na_amen
- Beauvue
- +80 innych
Córka ma prawie 2 lata. Ciąża bez problemu, poród też - nie licząc tego, że żona spadła z łóżka jak jechała na cesarkę (!!)... ale ogólnie wszystko ok.
Początki wychowania ciężkie, mała nie chciała spać w dzień, ew. po 40-60 minutowym bujaniu zasypiała na 20-30 minut. Usypianie na noc też masakra, noszona, bujana
Mojej starszej za chwilę stuknie 9 lat - to było też high need baby - przez pierwszy rok bez spania w dzień, budzenie w nocy po 20 razy. Słabo z jedzeniem itd. Ale to wszystko są pierdoły.
A najlepsze jest to, gdy przychodzi do nas w nocy do łóżka spać :) (pomijam już fakt, że śpi już z nami młodsza :)