Zawsze zastanawiało mnie skąd wśród starszych ludzi przekonanie, że mięso z marketu jest zle jakościowo i lepiej iść do mięsnego.
Ile razy kupię coś z mięsnego to mam wrażenie że to pakowane w Lidlu jest smaczniejsze.
Dodatkowo można dopłacić i kupić mięso z chowu bez antybiotyków, bądź szynke bez konserwantów.

Jak Wy zapatrujecie się na dany temat? A może ktoś siedzi w branży i będzie w stanie powiedzieć coś więcej na ten

Kupując mięso, wybiorę

  • Lidl(pakowane) 37.0% (27)
  • Biedronka(stoisko z mięsem) 11.0% (8)
  • Sklep mięsny 38.4% (28)
  • Inne 13.7% (10)

Oddanych głosów: 73

@Avekkk: Bo starsi ludzie mają obcykane do którego mięsnego pójść żeby się nie naciąć.
Wiedzą gdzie iść po kiełbasę, gdzie po szynkę, gdzie po kurczaka i gdzie po wołowinę.
Analogicznie jest na targowiskach, na których do jednych budek ustawia się kolejka emerytów, a u innych kupują ci, którzy nie chcą stać w kolejce.
Sprowadza się to do tego, że dobre sklepy mięsne są jeszcze lepsze, bo cały towar zostaje wykupiony na
#jezykpolski #wymowa #mieso #rzeznik
masaż a masarz

Wyrazy o identycznej wymowie przez co bardzo mylące.

Masarz pochodzi od czeskiego masař, od słowa maso , a maso to po prostu zniekształcone, pozbawione zmiękczenia i nosówek polskie mięso.

Czemu po prostu nie zrobić małej reformy i masarza zamienić na mięsarza i skończyć w końcu z tym cyrkiem?

masarz = mięsarz
masarnia = mięsarnia
masarski = mięsarski

A tak w ogóle to jest
Masarz pochodzi od czeskiego masař, od słowa maso , a maso to po prostu zniekształcone, pozbawione zmiękczenia i nosówek polskie mięso.


"Maso" to prostu regularny rozwój prasłowiańskiego "męso" w słowackim czy czeskim, nie są pozbawione zmiękczenia, bo tego zmiękczenia tam nie było. Stwierdzenie, że czeski to jakiś zniekształcony polski jest dość dziwne. XD

A tego mylenia to serio nie widzę, jaki w ogóle musiałby być kontekst całej wypowiedzi czy rozmowy żeby się
Jak jest z datą ważności mięsa paczkowanego? Jak kupuję mięso i jest tam data do której należy spożyć to znaczy to, że należy spożyć już przygotowane, czy należy do tej daty "coś z tym zrobić"?

Ja rozumiem tak, że jak miałem datę X to do tej daty coś mam z tym zrobić (ugotować, usmażyć). Do tej pory nic mi nie było, ale tak mnie tknęło, czy dobrze rozumiem.

#jedzzwykopem #mieso #gotowanie
@93michu93: Po komentarzach pod tym wpisem widzę, że to gówienko którym nakłuwa mięcho i pomidora, to zwykłe niemiarodajne gówno, które z poważnymi analizami nie ma nic wspólnego. xD
@olito a to akurat podobnie jak szwardzwaldzka @Fanaticz niesamowite gowno w dosc wysokiej cenie.ze zwyklych wędlin taka kurczakowa w curry jest niezla.
Pocieszę was ze zadne inne pakowane pastrami i szwardzwaldzka w tym kraju nie sa warte swojej ceny. Juz lepiej kupic prociutto albo serrano (ale to mniej) a te rzadko sa slabe.