@cebekk: p------a matka własną głupotą prawie doprowadziła do śmierci potomstwa -> wadliwe geny nie zostałyby przekazane dalej -> selekcja naturalna.
  • Odpowiedz
czasem się zastanawiam co mają w głowie ludzie od #wegetarianizm i po paru chwilach sobie przypominam że niewiele, sam jem głównie warzywa i owoce bo mi się nie chce użerać z mięsem i szybciej jest mi ugotować na parze mrożonki, ale i tak jem mięso jak już mnie najdzie ochota bo nie jestem k---a idiotą i wiem że to mięso już się k---a nie transmutuje w żywe zwierze, więc je
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@czasnawybory666: Oni mają w głowie pewne zasady moralne ( jak dla mnie zdecydowanie przesadzone, ale mniejsza o to ).
Natomiast nie wiem, czy osoba używająca przekleństw jako przecinków ma szanse na zrozumienie czegoś, co jest w dużym stopniu wypływające z empatii.
  • Odpowiedz
@Jerard: i że niby mięso które jedzą statystyczni nie weganie to nie jest wyrób tej przemysłowej branży ładującej kurczaki sterydami i karmiącej je paszą z uranem od Owsiaka? XD
  • Odpowiedz
Tak, na pewno chodzi o książeczkę sanepidowską, a nie o psychikę dziecka patrzącego na okrucieństwo wobec zwierząt. Sanepid mordo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Iudex: Ja kiedyś jak w macu pracowałem miałem wege hamburgera. Bez mięsa, bez cebuli moczonej i bez musztardy. Najdłużej robiony hambuks w życiu, bo niedowierzałem jak złożyłem bułkę z keczupem i ogórkiem.
  • Odpowiedz
Niektórzy to chyba się biorą z księżyca. xD
W pracy chodzimy zjeść obiad w kuchni, zazwyczaj w 5-7 osób. W tym miesiącu w moim zespole zaczęła pracę nowa dziewczyna. Raz coś tam poszedł temat rozmowy o posiłkach. Ona wtedy wspomniała, że jest weganką - spoko mi to pasuje, niech każdy sobie je co chcę, ja też czasami lubię dania bezmięsne.
Dzisiaj akurat miałem solidną porcję karkówki, którą wczoraj zrobiłem w sosie grzybowym
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach