✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co może dawać najbardziej zbliżony haj jak n-------i (miękkie, typu emka, maryśka itd)? Jest tu ktoś kto miał problem z zażywaniem i zastąpił to czymś zdrowym co chociaż w małym stopniu daje mu podobną przyjemność? Bo jak sobie odejmę z talerza i postanowię "nie brać" to się zaraz w--------ę i znowu wrócę do ćpania :v

Tylko plis, nie piszcie mi, że m-------a jest zdrowa, albo pytania czemu chcesz rzucić
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#przegryw #terapia #psychoterapia #psychologia
Jest ktoś w stanie własnymi słowami wytłumaczyć jak terapia z psychologiem czy terapeutą polegającą na rozmowie może pomóc zmienić jakieś bardzo głębokie przekonania czy sprawić że nabierze się chęci itd? Rozumiem że tabletki od psychiatry mogą sprawić że coś się zmieni, ale nigdy nie rozumiałem jak może pomóc rozmowa?
Pozdrawiam!
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@roberor może nie swoimi słowami, ale na własnym przykładzie. Poszedłem na terapię jako alkoholik i n------n, że stanami lękowymi i napadami paniki. Nie wspierałem się farmakologicznie. Od 8 lat jestem trzeźwy, od ok 4 nie mam stanów lekowych i napadów paniki. Ale to jedne ze zmian, dzięki terapii zmieniłem dużo więcej.
Warto też poczytać twarde dane naukowe. Terapia po prostu działa.
Dobrego!
  • Odpowiedz
@roberor:
Jeżeli rodzice potrafili do głowy dziecka wbić s----------e za pomocą samej rozmowy, to teoretycznie można to odkręcić w ten sam sposób.
Oczywiście jak masz 2 lata to jest co innego niż jak masz 22, ale w jakimś stopniu jest to możliwe.
No i nie tylko rozmowa, ale też musisz w realnym świecie wystawiać się na sytuacje które wymagają zmiany nastawienia
  • Odpowiedz
Wczoraj byłem o płatnej terapeutki z ukrytym dektafonem, udałem, że chce zabić się, by nauczyć AI jak uczyć ludzi, aby nie popełnaiali samobujstwa, ale chyba ta terapeutka mnie zauważyła, że po prostu prowadzę research wiec gadała tylko głupoty wzkazująćj kogoś kto podsłuchuje.
Mega mądre w sumie, widać, że naprawde jest terapeutką, ale nie można pracować u niej pod przykryciem.
Może za dużo pytań zadawałem :x
Dobrze, że nie przeszukali mnie, bo miałem nagrywający dyktafon
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@alkoholik92: Jak nie wyjdzie z kobietą terapeutką to idź do faceta terapeuty. Albo psychiatry. Jak nie wyjdzie z kobietą psychiatrą idź do jakiegoś fajnego psychiatry faceta. Ja jestem bardziej zadowolona z psychiatry faceta i to tak z tysiąc procent bardziej.
  • Odpowiedz
Tak huopy piszą o swoich wizytach u psycholożek, to ja napiszę o swojej.
Poszedłem do psycholog zajmującej się terapią uzależnień bo miałem problemy z alkoholem. Wizyta przez pierwsze 5 minut była spoko, no rozmowa zwykła, zadawała pytania. Nagle pojawiło się pytanie o partnerki, doświadczenia seksualne, to mówię, że nie mam i nie miałem.

TO PAN NIE SZUKA ŻADNEJ? No mówię, że nie, że odpuściłem sobie bo mi dobrze samemu. Babie o------o i przez 20
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HuopWsiowy: Ehhh no nic dziwnego, życie w samotności to męczarnia, nawet jak jesteś introwertykiem i nie lubisz ludzi to nie jest to stan domyślnie dobry dla zdrowia psychicznego, 99% przeciętnych normików by maga walnęła jakby miała tak prze...ne jak przeciętny trukel.
  • Odpowiedz
Opowiem wam o mojej wizycie u pewnej terapeutki. Nie szło nam za dobrze. Ogólnie miałem wrażenie, że siedzi tam za kare. Zadaje mi pytanie czy gdzieś pracuje, to jej powiedziałem, że nigdzie. Pyta dlaczego, to mówię prawdę, że mi się nie chce. I wtedy jej normalnie O------O. Zrobiła się cała czerwona na twarzy i prawie krzyczy:
-Jak to pan nie pracuje, przecież każdy musi, jak pan widzi, ja też muszę pracować!
Byłem
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy da się coś zrobić z autosabotażem, np.

1. Jeśli mam gdzieś rano zdążyć, to zrobię wszystko, żeby nie zdążyć. Mam 1h. Wstaje punktualnie. Dużo czasu by się ogarnąć, zjeść coś i znaleźć transport. Tymczasem jak rano wstaję, to gorzej myślę i siedzę jeszcze chwilę lub robię drzemkę, bo jeszcze dużo czasu i na pewno zdążę. Każdą czynność przedłużam zamiast wszystko zoptymalizować, aby na końcu wolnego czasu zostało więcej i mieć zapas czasu.

2.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SendMeAnAngel: Witam.
Nikt ci nie da magicznej rady ani magicznej tabletki po ktorej zacczniesz robic co masz robic.
Musisz sie zmuszac az wyjdzie lub sie poddać i zaakceptowac swoje s----------e.
Pozdrawiam
  • Odpowiedz
Dzień dobry!
Piszę w dość nietypowej sprawie - natomiast od jakiegoś czasu uczęszczam na psychoterapię podobno poznawczo-behawioralną. Mam problemy z atakami paniki i zdarza się tak, że dostaje je w gabinecie, co jest bardzo trudnym dla mnie przeżyciem. Panika jest dość spora, odrealnia mnie, mam ochotę wyjść z gabinetu na świeże powietrzę i poziom lęku wyrzuca w kosmos. Moje pytanie jest takie, czy to normalne i dobre zachowanie terapeuty, że w takiej
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach