No ciekawe, ci wszyscy niewdzięcznicy nie doceniają takiej ogromnej szansy jaka dał im frizuszex S.A.
Ja całą swoją pensję oddaję swojemu Januszowi, dlatego że otwarł przede mną nieograniczone możliwości rozwoju i umiejętności jakie posiądę pracując w jego firmie. Co prawda muszę mieszkać w zakładzie pracy, ale taka specyfika pracy. Wszyscy mają ambicje managerskie, poza tym wiadomo że przedsiębiorstwo działa najbardziej optymalnie, gdy każdy jest managerem i zarządza swoim projektem. Bo wiecie, heheh,
@szklarskaporeba: teoretycznie tak ale w praktyce to wiadomo ze w kontrakcie maja mniej niz 50%, a friz z tego tez musial oplacic chociazby operatorow i montazystow ktorzy pracowali dla wszystkich + wynajem domow na roznych wyjazdach itp. Takich pieniedzy jak w ekipie nie zobaczyliby do konca zycia. Wiadomo ze oddali swoj wizerunek i prywatnosc ale za te pieniadze musieli sie z tym liczyc (jakos musza na nie zapracowac). Dostali zyciowa szanse
@czmyk: Od roku albo dwóch montażyści byli opłacani przez poszczególnych ekipowiczów bodajże tak samo operatorzy, ale wciąż "dostali" sprawdzonych operatorów w ten sposób
@szklarskaporeba: Najprawdopodobniej czekają aż pozostali kandydaci zrobią swoje i dopiero wtedy wybiorą osoby które przejdą dalej. Jest sezon urlopowy, weź to też pod uwagę. Poszukiwanie pracy to stresujące zajęcie, ale postaraj się nie wkręcać w takie rozpracowywanie rekrutacji, serio szkoda zdrowia.
@szklarskaporeba wykończyła go konkurencja połączona z brakiem koncepcji MS co zrobić z czymś czego się nie chciało a kupiło tylko po to by konkurencja nie dostała. Nie oszukujemy się by nie MS to nierentowny Skype już by nie istniał. Po za tym dalej ulubiona aplikacja dziadków do dzwonienia do dzieci i wnuków za granicę.
@szklarskaporeba: akurat tym zajmuje sie zawodowo moge sie wypowiedziec. MS mial swoj komunikator nazywal się Lync. Pod względem technicznym od kuchni strony skype i teams sa bardzo podobne. Masa komend sie powtarza z malym zaznaczeniem, ze teamsy 100% sa w chmurze a skype zezwalal na rozwiazania on prem lub hybrydowe
beda dorastac i zwiekszac liczbe ludzi na swiecie.
@WiktorekS: nie w krajach rozwiniętych, do których coraz więcej krajów jest zaliczanych. To jest znany trend, wraz ze wzrostem poziomu rozwinięcia kraju, spada diametralnie dzietność.
#strangerthings W tym poście postaram się Wam przedstawić kompleksową analizę postaci Will'a i jego relacji z Mike'iem Wheelerem na przekroju S1 > S4.V2 .
@brere: To samo powinno być z ceną ciuchów, nie wiem dlaczego 3XXL ma być w cenie S'ki. Stać kogoś żeby zażerać się kebsami, to stać go na plandekę od żuka.
dlaczego NPC na miescie ciagle mnie zaczepiaja. Dzisiaj: ide se po galerii -> podchodzi jakas baba zebym jej pomogl plecak zalozyc bo ciezki. Jestem na przystanku sie mnie pytaja skad co odjezdza. Teraz se siedze w pociagu i do mnie podchodza zebym pomogl bagaze wnosic xd
#warszawa tramwaje w tym mieście to jakiś żart. Najpierw nie przyjechała mi 17 a potem wsiadłem do tramwaju gdzie przecieka woda na siedzenia i mam całe doopsko mokre #zalesie
@goferek: albo je po prostu przyjmą. Ostatnio koleżanka była po podwyżkę, w zamian dostała wypowiedzenie argumentowane tym, że nie będą jej blokować możliwości rozwoju ( ͡°͜ʖ͡°)
Wczoraj pracodawca przedłużył mi umowę na czas nieokreślony, wiec w końcu mogę włączyć PIP mój spór z działem HR, który toczę z nimi od 2 miesięcy. Właśnie poszło zgłoszenie, plusujących zawołam jak dostanę odpowiedz z PIP. #prawo #pracbaza #korpo #korposwiat
@szklarskaporeba: BCG Gamma, w Big4 to nie wiem czy są jakieś stanowiska osobne typu Data scientist, czy to wszystko bazuje bardziej standardowo na stanowiskach typu analityk - konsultant - manager
Ja całą swoją pensję oddaję swojemu Januszowi, dlatego że otwarł przede mną nieograniczone możliwości rozwoju i umiejętności jakie posiądę pracując w jego firmie. Co prawda muszę mieszkać w zakładzie pracy, ale taka specyfika pracy. Wszyscy mają ambicje managerskie, poza tym wiadomo że przedsiębiorstwo działa najbardziej optymalnie, gdy każdy jest managerem i zarządza swoim projektem. Bo wiecie, heheh,