Pewien pasjonat z Warszawy robił podkładki pod 386 i emulowało się 486- skok był niesamowity. W całej firmie przerobiliśmy wszystkie kompy, do tego serwer na novellu i po godzinach graliśmy w starwarsy na sieci wewnętrznej.
@Krolik: rozumiem więcej niż ci się wydaje - jeszcze raz - skoro produkt jest tak super to w teorii będzie sprzedawał się sam. Wiem ,kto kogo mógłby zastąpić a kto nie - w Nokii swego czasu też tak myśleli.
@Krolik: zgadza się -sami nie ogarniają sprzedaży. Każdy producent czegokolwiek musi to sprzedać - nie znam zbyt wiele firm, których produkt jest tak super, że wystarczy otworzyć okienko i idzie jak ciepłe bułeczki.
@mss_: trochę masz racji a trochę nie - niech ci specjaliści wezmą i sprzedadzą swój super duper produkt, skoro jest taki extra. A mówiąc o tym produkcie myślałeś o kalkulatorach IBM , które pomagały liczyć więźniów w obozach?
Grunt się nie bać, równo #!$%@?ć, gładko stąpać, no i #!$%@? często kąpać.
Jak czytałem greckich filozofów to też narzekali na upadek młodzieży/cywilizacji itp. i przy całej swej mądrości nic nie mogli z tym zrobić - wręcz szli jeszcze bardziej w tym kierunku. Świat jest w ciągłej zmianie - od nas tylko zależy jak te zmiany będą wyglądać. Jeśli chłopak boi się/nie ma odwagi podejść do dziewczyny - przykro, jego pula dna
@Aktuwator: hehe, dzięki takim numerom usmany wiedzą co się dzieje-przypome tylko podsłuchy polityków i aferę z duńskim wywiadem. Ciekawe czasy - nie sądziłem że powrócą klimaty ala lata zimnej wojny.
@ruszka: wszystko super - analiza, zbieranie danych, algorytmy potencjalnego leczenia i sprawdzanie jak wychodzi działanie poszczególnych preparatów oraz zakup sprzętu dla prywatnego laboratorium. Brak prac nad własną szczepionką.
@Zenekpawel: zawód jak każdy - a można oskarżać nie w imieniu prawa? A jak sędzia będzie #!$%@? jednego dnia na plaży nudystów a kolejnego dnia wydaje wyrok to już jest też niepoważne?
@sint: haha, miałem podobnie - tyle że babka od polskiego nie dała mi czwórki jako minimum na kolejny etap olimpiady z polskiego. 'Uwazam że nie poradzisz sobie na kolejnym etapie więc lepiej żebyś teraz już odpadł "
Łohoho, jeszcze chwila jeszcze momencik - ja wiem że nie samym chlebem człowiek żyje, lecz będę słuchał wypocin co poniektórych tutaj speców biznesu i domowych chlebków po nowym roku. Będziecie srac na rzadko sojowym latte przegryzanym podpłomykiem z kory z kasztana. Za miskę ryżu oczywiście.
W całej firmie przerobiliśmy wszystkie kompy, do tego serwer na novellu i po godzinach graliśmy w starwarsy na sieci wewnętrznej.