Mam mieszkanie wolne i znam ludzi co mają mieszkania wolne. Dostali po babciach, dziadkach, krewnych i nie wynajmuja i ja też nie wynajmę! Jeżeli w tekturowym państwie po wejściu lokatora do mieszkania tracisz wszystkie prawa, a dostajesz masę obowiązków, a jedyne co ci zostaje to modlenie się, aby lokator zechciał czynsz płacic to tak jest. W cenie najmu jest uwzględnione ryzyko. Gdyby prawo było inne to nagle uwolniła i trafiła by na
Lekarz nigdy nie powie pacjentowi w oczy: - umrzesz! Pakuj się, załatwiaj sprawy, 3 miesiące i cię nie ma! Ludzie by strasznie reagowali, dlatego mówi się że przypadek jest "ciężki", małe szanse itp. frazesy, aby tego pacjenta nie zniszczyć psychicznie, alby ta chwila która mu pozostała jakoś minęła w ułudnej nadziei, która chwilami może da spokój.
Unikać cudownych lekarzy z alternatywnymi metodami (a już w tym kierunku zmierzacie), energoterapeutów i innych lewoskrętnych
Marnowanie czasu, kasy i wszystkiego, debilizm na maxa. Koszarowanie tylu ludzi, wyżywienie itd. to są gigantyczne koszty, problemy, po co to? Onibi tak niczego się tam nie nauczą, albo tego, żeby w razie w sp******* jak najdalej. Nie można by normalnie, ciekawie w formie wykładów jak w szkole, w weekend, w niedziele 8h po 4x. Informacje, podstawy, co jak, gdzie, ciekawie poprowadzine, zakończone symbolicznym egzaminem.
@epicentrum_chaosu bi takie powstają i się zamykają cały czas, a upadek 30 letniego biznesu to spore wydarzenie i powód do namysłu co takiego akurat teraz się dzieje, że przez ostatnie 30 ciężkich lat dali rade, a teraz nie, co jest nie tak...
@Neobychno: dobrą znaczy markową, jeden woli mleczną, jeden gorzką, ale każdy powie że milka, wedel, lindt to dobre czekolady! (a ta ostatnia bardzo dobra) tak trudno zrozumieć?
Mam wieśwagena z 1999r stan idealny, 2.0 115km czyli najbardziej pancerny, idiotoodporny i niezniszczalny, oczywiście pełna ekologia/ekonomia i ma dodany gaz. Klima, podstawowa elektryka, w naprawach groszowy i nie ma sie tam co zepsuć, a rdzy brak. Do niedawna myślałem, że będę go miał na zawsze, ale coś czuję, że normami euro i zakazem wjazdu do miast mi go wykończą!
@Poldek0000 zasada jest taka, że im mniej do tego wora ogólnie nazywanego "ZUS" włożysz, tym więcej dostaniesz! Najwięcej skorzystają ci co nie włożą nic, a potem dostaną no emeryturę obywatelską, czy inny dochód gwarantowany...
Rząd doprowadził do tego że dwóm stronom transakcji nic się niebopłaca: 1. Dla klienta pizza jest za droga, jest za biedny, przestał kupować. 2. Właścicelowi pizzy dociskanemu wzrostem rachunków, podatków i inflacją nie opłaca się tanio sprzedawać bo zbankrutuje, finalnie podnosi cene i też bankrutuje.
Przy biednym społeczeństwie ten problem dotyczy wszystkiego, wakacji, hoteli, gastronomii itd.
Jako wykopowy ekspert od wszystkiego, już wam wyjaśniam PPK. 1. Zacznijmy od genezy, było ofe, nasz "rzont" powiedział że było złe, zajumał sobie wszystko a nam kazał zbierać od nowa w ppk. 2. Większość "inwestycji" w PPK to nasze obligacje. Rzont emituje dług (którego powoli na świecie nikt już nie chce kupować), a wy za wasze ciężko zarobione pieniądze go kupujecie! 3. Inflacja 20%, inflacja gospodarstw domowych (media + żarcie) ok 100%,
Podstępna choroba wyniszczająca organizm, niby sie to leczy, niby da sie z tym żyć (w pl ciągłe zastrzyki w brzuch sie samemu sobie robi)... ale zawsze na horyzoncie jest świadomość że w sile i zdrowiu nie dotrwasz starości...
Potem się słyszy jaki to dobry dom, bogaty, dziecko miało wszystko, niczego nie brakowało i popełniło samobójstwo. Miałem taką koleżankę, której mama chorowała na serce, a stary sobie ubzdurał, że córka zostanie kardiologiem! Wpadł na ten genialny pomysł już w podstawówce. Pamiętam sprawdzian z biologii, koleżanka jako nieliczna w klasie dostała 4, może 2-3 osoby tak dostały, a piątki nikt, taka nauczycielka trudna była co uważała zawsze że na 5 nikt nie
Jakiś rok temu tak miałem pusta droda, za mna policja, a przedemna pedalarz. Droga pusta, może bym go wyminął w swoim pasie, a może bym z 10cm przejechał linie... ... nie ryzykowałem i tak jak debile jechaliśmy za pedalarzem spory kawał drogi:)