nienawidzę grać przeciw englundowi. Tak, słaby gambit, tak, nie sprawdza się na wyższych poziomach a jednak mam z tym dziadostwem największe problemy. I nie chodzi, że nabieram się na te pułapki z gońcem i hetmanem. Jak analizuję później partię to jednak komp wskazuje, że powinienem wykonywać dziwne ruchy typu gońcem stanąć przed pionem na e, ruszyć pionem z pola f i atakować hetmana, meh, dziwne trudne pozycje po tym powstają.
#szachy
@Averte: Bullety to najgorsze guwno. Wkręciłem się w 2+1 i zatrzymało to mój progres szachowy na rok. Teraz przechodzę stopniową terapię, aktualnie 3+2, a niedługo docelowo 5+3. Klepanie tych bulletów jest w gruncie rzeczy irytujące, bo zwycięstwa nie dają dużej frajdy, a porażki na czas albo przez podwalenie czegoś denerwują na maksa.
gra na 1 min to istne szaleństwo, oczywiście to nic odkrywczego, ale bez ciągłych premovów to dupa często wychodzi, mimo że robi się szybko ruchy to się przegrywa na czas, jak ludzie w to grają na wysokim poziomie to nie mam pojęcia
#szachy
Dzisiaj absolutna klasyka. Na której wychowało się 2-3 pokolenia szachistów. Zobaczymy kto z was czyta książki?
W pozycji na diagramie z partii klasycznej, jest ruch białych. Do zastanowienia się jest dużo czasu. Co najmniej pół godziny.
#szachy

Co grasz białymi w następnym ruchu?
Hans_Kropson - Dzisiaj absolutna klasyka. Na której wychowało się 2-3 pokolenia szach...

źródło: Kotow_jak_liczyc_warianty

Pobierz

Co grasz białymi w następnym ruchu?

  • 1. Gxh6 28.6% (6)
  • 1. Sxg6 9.5% (2)
  • 1. Sg4 a następnie 2. Sxh6+ 9.5% (2)
  • 1. Gc3 9.5% (2)
  • inny ruch. Jaki? 42.9% (9)

Oddanych głosów: 21

jak tym gnojom udaje się odbić materiał, to są po prostu jakieś JAJA, teraz wygrałem ostatecznie, ale i tak BUBEK odbił figurę, echhhh.... nie wiem, przegrywam na 5 minut z ludźmi którzy na rapidzie mają znacznie mniej pkt ode mnie.

#szachy
IMO szachy do gdzieś ok. 2300 elo (prawdziwego elo) to praktycznie tylko dobra umiejętność liczenia wariantów. Teorii to wystarczy minimum. Strategiczne podejście, pozycyjne to już na naprawdę wysokim poziomie. Co z tego, że czytałem książki szachowe, tutoriale oglądałem, taktyka strategia, nie rób tego, rób tamto, chowaj króla, centrum opanuj itd. na nic to wszystko jak liczy się kiepsko warianty

#szachy
@Averte: Powodzenia w robieniu 2300 bez znajomości teorii końcówek. 2000 elo moooże. A no i komputer szachowy nie polega na tym, że liczy do przodu ciągle warianty i tylko to, bo jest to matematycznie niemożliwe po pewnej liczbie posunięć, tylko silniki mają jakiś swój sposób na znalezienie kiedy wariant, który liczy komputer staje się beznadziejny i nie ma co go dalej liczyć itd.

Mimo wszystko taktyka i tak jest szalenie ważna
Koledzy i koleżanki, czy nauczenie się gry w szachy żeby być na takim rankingu 1200-1600 jak na chess.com czyli taki poziom średnio zaawansowany jest możliwe dla każdego? nie ukrywam że w warcabach jestem przeciętny a co dopiero w szachach :D jeszcze nie próbowałem w nie grać i nigdy nie zgłębiałem całej filozofii ruchów i taktyk ale mega się wkręciłem oglądać turnieje szachowe czy "twitchowych" graczy którzy grają na chess.com #szachy
Czyli generalnie trzeba analizować swoje gry na chess.com jest chyba pełno takich "mini gierek" prowokujących do myślenia


@Lynch9:
Tak.
Tzn. najwazniejsze to podczas partii liczy warianty. Zdziwiłbyś się jak dużo ludzi tego nie robi, nawet mając 1000 partii za sobą. Zagrywają ruch w stylu: zaatakuję sobie skoczka gońcem, bo tak. Nie zwracajac w ogóle uwagi na to, że (w najlepszym razie) skoczek może sobie odejść na lepszą pozycję albo (w gorszej
@Lynch9: Jak zaczynałem grać w turniejach, kilkanaście miesięcy temu to myślałem, że ludzie z polskim rankingiem 1800 to bogowie szachów. Teraz z takimi przeciwnikami normalnie sobie gram. Turnieje szachowe nie są tylko dla wybitnych szachistów.. Każdy gdzieś zaczynał i gdzieś musiał nauczyć się grać. Są turnieje dla początkujących, dla amatorów, itd. Jak tylko poznasz zasady gry, to możesz grać w turniejach.
London. Typek mnie przycisnął, połasił się na jednego piona za dużo dając mi tym samym cenne tempo. Atakuje wiec niczym husarz skoczkiem, następnie poświęcenie wieży - ide na calość, na tarczy albo z tarcza z tego wyjde, miałem mata w 3 i oczywiście nie widziałem tej kontynuacji, zaatakowałem nie tą bierką i gó.wno wyszło, wszystko zniszczone, wszystko stracone, miasta i wsie spalone, przegrana, pozostal tylko smak połykanych łez
#szachy
Mówi się, że caro kann z przepchanym pionem to lepsza wersja francuza gdyż uwalniamy białopolowego gońca. Nie jest to jednak takie proste. Stwierdzam, że "martwy" goniec we francuzie ma jednak swoje zalety. Broni przed wparowaniem hetmana no i łatwo stracić tego białego gońca przy odrobinie nieuwagi w caro
#szachy
@ponury20:
Ja jestem 1400+ w blitzu i ~1600 w rapidzie. Znam ogólna koncepcję stojącą za niektórymi otwarciami, ale nie uczę się żadnych wariantów na wiele ruchów w głąb. Na moim poziomie ludzie nie grają niczego konkretnego. Dlatego raczej inne rzeczy ćwiczę.
Pisałem ostatnio, że gram tylko dwa debiuty. London i francuz. Rzygam już londonem, przerzucam się na gambit hetmański. Co do franuza wariant z przepchanym pionem lubię, ale wymienny to jakaś porażka. Próbowałem pirca znów, ale jednak te pozycje robią się szybko zamknięte, zamotane nie lubię też ataku trzech pionów na skrzydle królewskim. Może sycyla znów spróbuję sam nie wiem
#szachy