kilka myśli, może komuś się przyda

wiadomo, czas leci, czy masz 20, 30, czy więcej lat to tak na prawdę nie ma znaczenia. Możesz mieć motywację i jej nie mieć.

Tak patrząc z perspektywy czasu najważniejsza w życiu jest normalna rodzina, lub chęć tworzenia normalnej rodziny, koledzy się rozchodzą w swoją stronę z czasem i człowiek zostaje sam.

Umiejętność
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Do dodania tego wpisu skłonił mnie komentarz @lubiejescfrytki https://wykop.pl/wpis/76846699/obecny-swiat-zostal-uksztaltowany-pod-kobiety-jako#269495171

Jakby dziewczyna nie chciała z Tobą seksu na max 3 spotkaniu, to byś tu wylewał gorzkie żale, a inne wykopki by przytakiwały i nazywały dziewczynę nawiedzona kościółkową babą.


Jesli szukasz kandydata na męża to on zrozumie, że seks dopiero jest dostępny po
Przecież laski same się deklarują, że szukają faceta, czyli kogoś na przeczekanie. Nie ma deklaracji, szukam męża, jednego na całe życie, jestem dziewicą, i chcę sypiać tylko z nim, z moim mężem, z tym którego wybrałam.

A jeśli szukasz wśród przystojnych ateistów to nie dziw się, że naciskają na szybki seks.


Jedna tylko uwaga, ateista czy nie ateista bez znaczenia, bawidamki mogą być tu i tam. Mnie z katosektą nie po drodze
  • Odpowiedz
Ślub zakochanych dziennikarek TVN - więcej zdjęć.

„Czysta miłość, nieziemskie emocje, wzruszenie ciężkie do opanowania. To był najwspanialszy wieczór w naszym wykonaniu. Od teraz ogłaszamy się żoną i żoną. Na chwilę zapomniałyśmy o obowiązującym prawie… ale o tym kiedy indziej. Dziś się cieszymy tym co mamy #loveislove” - napisała Marta Warchoł.

https://www.pudelek.pl/marta-warchol-i-iwona-widomska-zabraly-glos-po-bajkowym-slubie-na-chwile-zapomnialysmy-o-obowiazujacym-prawie-foto-7041710083861248a

#milosc #slub #rodzina
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jakie jest najlepsze podejście do opieki nad kilkoma starzejącymi się, chorującymi, i/lub niepełnosprawnymi członkami najbliższej rodziny?

Jeśli pracuję przez 8-10 godzin dziennie, sam zmagam się z pewnymi dolegliwościami, i chciałbym mieć cokolwiek z życia (do tej pory poświęcałem się obowiązkom i byciu z bliskimi, tracąc młodość, jestem po 30-tce, a mną nie będzie się miał kto zająć w przyszłości...), muszę powoli pomyśleć o jakimś systemowym rozwiązaniu. Domy opieki to tragedia i siedlisko patologii, wspólne zamieszkanie i pełna opieka na moich barkach to dla mnie za dużo, myślę nad jakimś hybrydowym rozwiązaniem - mieszkanie obok lub niedaleko, zdalna pomoc, wsparcie medyczne pielęgniarki, zamawianie posiłków i sprzątania, etc.

Jak radzicie sobie w podobnych sytuacjach? #pytanie #rodzina #opieka #niepelnosprawnosc #niepelnosprawni #senior #seniorzy
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jakie jest najlepsze podejście do opieki nad ...

źródło: bigstock-Caregiver-Holding-Senior-Woman-203066512-scaled

Pobierz
@rbk17: Nie wiem czy to prawda. Wiem za to ze choroba osoby starszej zmienia ostateczne opinie o niej - lezala tylko przez kilka lat, a wszyscy ja zapamietali z tego ze trzeba bylo ja przewracac, myc, podawac zywienie dojelitowe, i wymieniac pampersy. Mimo ze przez stanowcza wiekszosc jej zycia tak nie bylo.

Ale jakby nie chorowala, to czy jej powrot faktycznie spowodowalby pogorszenie naszej jakosci zycia? No nie wiem. Czemu
  • Odpowiedz
  • 0
Wiem za to ze choroba osoby starszej zmienia ostateczne opinie o niej


@An-Dagda: pewnie tak, u mnie rodzice zmarli nagle więc wystarczyło tylko odżałować. Byłem gotów na to że pod koniec życia będą długo chorować do śmierci ale jednak tak się nie stało. Jak widzę ludzi po 60 co się opiekują rodzicami koło 90 to aż mi ich szkoda, tyle to nerwów ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Wezwoguleicstont: O kurde. Ja raz na rok. W październiku. Ogarnąć grób. Nie rozumiem ludzi, którzy muszą iść na grób. Ja mam swego Tatę w pamięci, i przebywanie przy grobie, w którym spoczywa garść popiołu nijak nie wpływa na tę pamięć.
Ale nie oceniam, żeby nie było.
  • Odpowiedz
Po drugim golu Austrii stwierdziłem, że #!$%@? idę na kibel. Patrzę przez okno, a ojciec po podwórku chodzi zamiast mecz oglądać i pomyślałem, mądrość w doświadczeniu przez niego przemawia. On był zawsze pierwszy do kibicowania, nieważne czy to piłka nożna, siatkówka, tenis czy skoki. A teraz odpuścił, co dla mnie w pierwszym momencie było szokiem, ale po chwili go zrozumiałem. Ja się produkuję, oglądam naszych, łudzę, zupełnie jak on kiedyś, a on
Biurowa praca za ok 7kzl na rękę i wynajem mieszkania czyli klepie biedę ale nie narzekam. Nie mam dużych oczekiwań, głodny nie chodzę, w pracy się nie spocę, nie pobrudzę, nie zmęczę. Czas wolny potrafię sobie zorganizować.

Problem w tym, że pokarało mnie wredną i wscibską rodzinką, mającą mi za złe, że ja pod trzydziestkę a bedzietny, kawaler, bez własnego domu pod miastem. A szczególnie unikam wujaszka, cwaniaka budowlańca, którego zdaniem niepotrzebnie
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam 29 lat. Nie szukałam nikogo na siłę bo też nie czułam takiej potrzeby. Z przypadku wyszło, że poznałam obecnego chłopaka. Od około roku jesteśmy razem i jest ok. On ma 35 lat.
Pojawił się już pierwszy większy problem. Zaczął coś mówić o dziecku. Wcześniej stanowisko mieliśmy takie samo tzn lubimy swoje życie i nie chcemy go skrajnie utrudniać. Dla mnie ten pomysł jest szalony. Nie mam mieszkania, może w okolicy 40 albo później uda się kupić.
Zmieniam też zawód, jestem w trakcie pierwszego roku studiów a po studiach nauka będzie trwać jeszcze dalej.
Obecna praca doprowadziła do wypalenia zawodowego i musiałam to zmieniać.
W takich warunkach robienie dzieci byłoby chyba najgorszym pomysłem tym bardziej, że proces zmiany zawodu będzie też bardzo kosztowny.
  • 266
@mirko_anonim: niekoniecznie ukrył, ale mógł zmienić zdanie, trzeba porozmawiać, jeśli on będzie stał twardo przy swoim, a tobie to nie odpowiada, to trzeba pomyśleć o rozstaniu, bo macie inne priorytety
  • Odpowiedz