Falsyfikacja, replikacja, taka sytuacja cz.1

Kiedy popularyzatorzy, ‘sceptycy’, ‘racjonaliści’, a czasem nawet sami naukowcy tłumaczą sukces nauki oraz powód, dla którego należy jej się prymat w społeczeństwie, na ogół wskazują na metodę naukową. To ona ma być tym, co czyni z nauki tak potężne narzędzie poznawcze; co gwarantuje, że pokładane w niej nadzieje nie napotkają zawodu; co odróżnia naukę i szarlatanerię, często w postaci religii; co uzasadnia tożsamość ‘nauka = racjonalność’. Z
Akurat tekst o młotku jest dosyć celny


@BRTM: nie jest celny, bo nie spełnia żadnego z kryteriów, których byśmy oczekiwali po dobrej analogii — młotek jest dużo mniej zaangażowany w proces oceny czy predykcja „teorii” była poprawna gdyż nie jest używany — jak teleskop — do pomiaru, a więc jakkolwiek poszczególne uprzednie założenia, które doprowadziły do użycia akurat młotka również są nie do wyizolowania, to teoria stojąca za tym „jak działa
@BRTM: Jestem przy kompie, więc mogę odpisać jak należy.

Uderzanie młotkiem, jak pisał @Croce, jest kiepską analogią dla tego, co pisałem. Jednak nawet jeśli przyjmiemy, że ktoś dawno temu przeprowadzał eksperyment, gdzie uderzał młotkiem o gwóźdź i obserwował efekty, to takie prymitywne doświadczenie też obarczone było całym szeregiem presuponowanych hipotez pomocniczych, gdzie najoczywistszym przykładem jest przekonanie o wiarygodności doznań zmysłowych.

Kiedy astronom prowadził obserwacje, nie kierował w losowym czasie losowego
@soshiu: Pytanie rozpoczyna się słowami "czy warto", co wydaje się sugerować kalkulację i bilans. Uwzględniając zaledwie oczywiste, bezpośrednie konsekwencje decyzji, to owszem, może się "nie opłacać". Co innego, kiedy do/zamiast rachunku strat i zysków wprowadzimy wartości dodane, choćby poszanowanie człowieka. Wtenczas optyka się zmienia, perspektywa się otwiera, a to, co uchodziło za niewarte zachodu, okazuje się wyznacznikiem bądź wskazówką właściwego działania.
Problem politycznego autorytetu - prof. filozofii Michael Huemer

Gdyby osoba/firma/organizacja charytatywna/instytucja inna od państwa obrabowała supermarkety, a pieniądze przeznaczyła cele charytatywne jej działania byłyby uznane powszechnie za niemoralne. Jednak pomoc ubogim finansowana z podatków jest uważana za rzecz chwalebną. Co uzasadnia ten podwójny standard? Prof. Michael Huemer omawia i obala teorie umowy społecznej, demokracji i konsekwencjalizmu

#libertarianizm #liberalizm #4konserwy #neuropa #akap #filozofia #filozofiadlajanuszy #etyka
@PolskaPrawica:

Co uzasadnia ten podwójny standard?


Państwo przez pierwsze kilkanaście lat życia tresuje obywatela w szkołach publicznych by ten akceptował jego monopol na przemoc, podczas gdy relacje z firmami/osobami prywatnymi odbywają się w większości na naturalnych dla ludzi warunkach, tj. dobrowolności.

Hm, może to nie uzasadnienie a bardziej wyjaśnienie, bo oczywiście moralnie nic nie uzasadnia złodziejstwa i rozboju - niezaleznie czy dokonuje go państwo czy człowiek ( ͡° ͜ʖ
#nietzsche #filozofia

Mówcie co chcecie, ale nadczłowiek Nietzschego to po prostu sztuczna inteligencja. Tak jak nie jestem w stanie sobie wyobrazić nadczłowieka tak jestem w stanie sobie wyobrazić maszynę która osiąga ten poziom siły i wolności. Przewidział to skubaniec.

"To, co wielkiem jest w człowieku – iż jest on mostem, a nie celem."
Pobierz
źródło: comment_fZF0lX1VpJhG57ZVrdKBTVCCvK7IL8Qu.jpg
Z konsumpcjonizmem idealnie współgra romantyzm, który głosi pochwałę różnorodności. Ich mariaż powołał do życia bezgraniczny "rynek doznań", na którym ufundowana jest współczesna branża turystyczna. Przemysł turystyczny nie sprzedaje biletów lotniczych czy łóżek hotelowych. Sprzedaje przeżycia. Paryż nie jest miastem, ale przeżyciem. Indie nie są krajem, ale kolejnym doznaniem. Szusowanie w Alpach nie jest sportem, ale jeszcze jednym doświadczeniem. Konsumowanie tych przeżyć ma w zamyśle poszerzać nasze horyzonty, urzeczywistniać nasz ludzki potencjał i
#anonimowemirkowyznania
Tak w sumie...
Czy można powiedzieć, że chrześcijański bóg jest dobrym?

Zgodnie z tą teologią, Bóg stworzył człowieka (nie pytając się go o zdanie). Bóg daje nam krótkie życie (przy czym nasze ciała od pewnego momentu zaczynają słabnąć, więc obserwujemy swój upadek). Jednocześnie nadaje człowiekowi pewne normy moralne, których nie wolno łamać. Tak samo, każe ludziom w niego wierzyć, chociaż nie daje absolutnie żadnych dowodów na Swoje istnienie.
Jeżeli człowiek tego
Najczęściej spotykane błędy logiczno-językowe na tagu #katolicyzm

1. błędne koło

Biblia jest prawdą, bo tak jest napisane w Biblii, więc to prawda


https://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82%C4%99dne_ko%C5%82o_w_rozumowaniu

2. argumentum ad numerum

miliard katolików nie może się mylić


https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_numerum

3. argumentum ad ignorantiam

nie ma dowodów na nieistnienie Boga, więc Bóg istnieje


https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_ignorantiam

4. argumentum ad baculum

jak nie będziesz wierzył w Boga, to po śmierci gorzko pożałujesz


https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_baculum

5. fałszywe założenie

nic nie może powstać z