✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Prawda jest taka żeby naprawic rynek mieszkaniowy potrzebne są zmiany kulturowe a nie ekonomiczne. Trzeba zacząć od tego, że ceny za m2 powinny być masakrycznie drogie a rząd powinien blokować powstawanie nowych mieszkań, bo nikomu to nie służy, jest to nieekologiczne i niefektywne.
- powinniśmy zmienić styl życia na wielopokoleniowy (każde pokolenie mieszka w tym samym lokum) -> jeśli ktoś osiedlił się daleko to ułatwić transport i komunikacje
- promowanie mieszkania wielorodzinnego, promowanie bliźniaków, mieszkania wieloosobowego
- promowanie mieszkania w domu, zasiedlanie terenów poza miastem (+ rozwój transportu i komunikacji, usług)
- przejście na wynajem
Prawda jest taka żeby naprawic rynek mieszkaniowy potrzebne są zmiany kulturowe a nie ekonomiczne. Trzeba zacząć od tego, że ceny za m2 powinny być masakrycznie drogie a rząd powinien blokować powstawanie nowych mieszkań, bo nikomu to nie służy, jest to nieekologiczne i niefektywne.
- powinniśmy zmienić styl życia na wielopokoleniowy (każde pokolenie mieszka w tym samym lokum) -> jeśli ktoś osiedlił się daleko to ułatwić transport i komunikacje
- promowanie mieszkania wielorodzinnego, promowanie bliźniaków, mieszkania wieloosobowego
- promowanie mieszkania w domu, zasiedlanie terenów poza miastem (+ rozwój transportu i komunikacji, usług)
- przejście na wynajem
Korpo w Polsce jest upośledzone robiąc problem z pracą zdalną.. w moim pracuje kilka tys. osób i takich korpo jest wiele w moim mieście jak i w innych miastach w Polsce.
Zamiast dać pracę zdalną to albo jest stacjonarnie albo hybrydowo, więc każdy planuje mieszkać w odległości max 30min od biurowców, które raczej są zlokalizowane w centrum/niedaleko centrum. W czasach pandemii było full zdalnie i:
- sporo osób wróciło do swoich rodzinnych miejscowości i stamtąd pracowało. Nawet osoby 35+, które miały tam swój kąt i były np. po rozwodzie, więc nie chciały płacić za kawalerkę 3k albo brać kredytu
- pojedyncze osoby kupiły dom poza miastem mając nadzieje, że praca zdalna już zostanie. Obecnie muszą dojeżdżać 1h bo hybrydowa i nie zdziwie się, gdy sprzedadzą i kupią coś w centrum
- osoby spoza naszego miasta zrezygnowały z pracy, bo nie będą dojeżdżać z powiatowego
Nie po to poważni ludzie inwestują w biurowce, żeby robaczki pracowały z Bieszczad cza Tajlandii. A czy w tym korpo zarabiasz 5k czy 50k to i tak dla góry jesteś robakiem.
A jakby się nie podobało, to przeniosą oddziały do Rumunii czy innego kraju i tyle będzie z protestów.
Jako że
Ja tak zrobiłem w 2020-2022, pracowałem zdalnie i wróciłem na zabitą dechami wieś na krańcu świata do pustego domu po dziadkach i kilku hektarów ziemi wokół. Jak wróciła hybryda to zrezygnowałem z pracy i kompletnie zmieniłem branżę bo chyba ich #!$%@?ło że będę dojeżdżał do Warszawy nie zarabiając wtedy co najmniej