Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci
Ceny mieszkań spadają i będą spadać dalej. Ludzie się podniecają, że RPP zaraz obniży stopy (xxxd za 2 lata z Tyrowicz na czele) i że to niby zaraz wywinduje ceny w górę, ale to nie ma prawa się wydarzyć. Ceny mieszkań już są dostosowane do sztucznie niskich stóp z Bezpiecznego Kredytu 2% (a nawet wyżej bo ile ludzi nie sprzedało, tylko podniosło cene do absurdalnych poziomów i dalej 'sprzedaje'), a normalne kredyty dalej są drogie i będą drogi

Rachunek jest prosty. Jak ktoś brał BK2%, to mógł pożyczyć np. 550 tys. przy racie 2800 miesięcznie. Teraz, jak pójdzie do banku po zwykły kredyt, to przy racie 2800 dostanie może 400 tys. To skąd niby mają być te wzrosty cen, jak ludzi nie stać? Cud się stanie i banki nagle zaczną dawać kredyty za darmo? No nie.

Deweloperzy i spekulanci oczywiście próbują robić narrację, że to już koniec spadków, że zaraz znowu „braknie mieszkań”, ale prawda jest taka, że już teraz coraz więcej ofert stoi miesiącami i nie ma chętnych. Wystarczy przejrzeć ogłoszenia – co drugie mieszkanie z dopiskiem „do negocjacji”, „nowa cena”, „okazja”, a jak się dopytać, to właściciele sami zaczynają schodzić po 30-50k, bo nikt nie chce brać tych klitek za ceny z 2023 roku.

Obniżka stóp to nie BK2%. Kredyt i tak będzie droższy niż był, ludzi nie stać na takie ceny jak rok temu, a jak ktoś się spóźnił na hossę, to zostanie z mieszkaniem, którego nikt nie chce kupić.

Aktualizacja:
Według PKO mają obniżyć stopy do 2027 o 1.75 pp
Kredyt 550 k BK2 - RRSO 4.54 2800 zł
Kredyt 550 k teraz - RRSO 7.89 3891 zł
Kredyt 550 k 01.01.2027 RRSO 6.14 3347 zł

#nieruchomosci #stopyprocentowe #inflacja #bezpiecznykredyt #pierwszeklucze #nastart #kredythipoteczny #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie
andrzej_sk - #nieruchomosci 
Ceny mieszkań spadają i będą spadać dalej. Ludzie się po...

źródło: image

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@andrzej_sk: Banki mówią od 2 lat o spadku stóp procentowych gdzie Glapiński ciągle mówi, ze nie ma podstaw. Dzisiaj Glapiński też powiedział, że nie ma podstaw a wróżenie z fusów przez banki dalej niż rok do przodu to spekulacje. Banki jakiś czas temu były "zdziwione", że obniżek stóp procentowych nie ma gdy reszta ludzi normalnie mówiła, że nie będzie. Jak słucham Glapińskiego od jakiegoś czasu to w sumie jest tak
  • Odpowiedz