Z racji, że dziś Światowy Dzień Trzeźwości pochwalę się - właśnie mija mi rok bez alkoholu.
Tak niewiele i aż tak wiele. 18 kwietnia ubiegłego roku wypiłem ostatniego Heinekena przed lustrem w kiblu na giga kacu i powiedziałem sobie KONIEC. Chyba sam wtedy w to nie wierzyłem, że mi się uda. Początek był trudny bo lubiłem piwo po pracy a weekendów bez alkoholu sobie nie wyobrażałem, ale z drugiej strony byłem nieszczęśliwy
Tak niewiele i aż tak wiele. 18 kwietnia ubiegłego roku wypiłem ostatniego Heinekena przed lustrem w kiblu na giga kacu i powiedziałem sobie KONIEC. Chyba sam wtedy w to nie wierzyłem, że mi się uda. Początek był trudny bo lubiłem piwo po pracy a weekendów bez alkoholu sobie nie wyobrażałem, ale z drugiej strony byłem nieszczęśliwy
- chromypies
- M0sieznaSpre-eyna
- Rasteris
- Arrado
- ZaczarowanyLump
- +161 innych
Największy alkoholik w polskiej polityce?