W tym miesiącu robiłem badania okresowe do pracy. Wyszły takie, wyniki z wątroby. Normalnie podpisują na rok (praca w narażeniu na czynniki chemiczne) Teraz babka podpisała mi na pół roku, zachęciła do skontaktowania się z lekarzem rodzinnym, i dyscypliny (ograniczenie alko, tłustego żarcia) Pytanie, jak źle to wygląda? I czy już powinienem sobie coś profilaktycznie łykać na wątrobę, czy wystarczy pobrać miesiąc przed jakiś dobry lek, odstawić alko i powinno być ok?
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Join_Da_Tag: USG brzuchha zrob koniecznie. Jak na nim wyjdzie stluszczenie to wtedy fibroscan aby ocenic stan watroby dokladniej. Z tabletek olej suplementy i kupuj leki: Essentiale i Essientiale max przykladowo. Ale bez zmiany diety, ruchu i zrzucenia kg jezeli masz otylosc czy nadwage to i nawet najlepsze leki nie pomoga.
  • Odpowiedz
Rzuciłem p-------y, kofeinę i a-----l. Szlugi były najcięższe ale z tego jestem najbardziej dumny.

Wszytko przez to, że odwiozłem kogoś do szpitala i zobaczyłem pełno zchorowanych ludzi, z obrzydliwym kaszlem, na wozkach, bladych jak ściana i postanowiłem coś zmienić zanim będzie zapóźno. Też wam polecam zadbać o zdrówko póki jest.
#zdrowie #a-----l #p-------y
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zsokiemowocowym gratulacje dobrej decyzji!

A kiedy rzuciłeś i czy jakimś sposobem (jakieś przemyślenia?) czy spontanicznie/siłą woli? Z alkoholem byl jakiś problem (w sensie np. tzw picie ryzykowne) czy okazjonalne?

A-----l jest szkodliwy w każdych ilościach, p-------y klasyczne (oraz smakowe e-p-------y) to wiadomo. Czytałem też, że podejrzewają też samą nikotynę o rakotwórczość.

@JackBauer666 przyznam, że nie kojarzę żadnych badań mówiących, że kofeina jest szkodliwa (pomijając oczywiście jakieś istniejące wcześniej problemy zdrowotne
  • Odpowiedz
@not_me z kofeiną to możliwe, też tak słyszałem.

Natomiast a-----l jest szkodliwy w każdych ilościach. To jest substancja toksyczna i rakotwórcza. To, że czerwone wino ponoć ma jakiś wpływ na serce w żaden sposób tego nie równoważy. Tak samo antyoksydanty. Podobnie jest z mitem, że w czerwonym winie jest resveratrol. Tzn jest, ale żeby przyjąć go tyle, żeby to miało sensowny wpływ to trzeba by było bardzo dużo wypić.
Można jeść/pić
  • Odpowiedz
Od jakiegoś czasu pobolewa mnie lekko w miejscu wątroby kiedy kaszlę lub zrobię odpowiedni ruch w bok. Często pije a-----l, po wypiciu na drugi dzień dolegliwość się nasila, jak nie pije to stopniowo z dnia na dzień słabnie.
Czy to może być objaw powiększonej wątroby przy stłuszczeniu? Ktoś miał podobnie jedynie przy kaszlu?
#watroba #alkoholizm #a-----l
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BezdomnyGlina: Seria gelato od funky fluid albo smoothie bowl od nepomucena.
Spoko jest też seria juicy sour series z recrafta, tylko takie słabsze są i raczej wodniste
no i magic road ma fajne owocówki
  • Odpowiedz
Jak się tak zastanowię to czuję że nienawidzę alkusów, ćpunów i innych odpadów społeczeństwa (tak, tak, sama do nich aspiruje, nie jestem lepsza, wiem). Tak samo bogatych dzieciaków, oskarków bananowców, którzy tylko co drugie słowo muszą rzucać wulgaryzmem. Jakim cudem jestem na tym wykopie już tyle lat, to się w głowie nie mieści. Kiedyś myślałam, że nienawiść jest niezdrowa, ale ona tylko mnie napędza, żeby być lepszym człowiekiem niż te chodzące ludzie
KingaM - Jak się tak zastanowię to czuję że nienawidzę alkusów, ćpunów i innych odpad...

źródło: 1000005392

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No i stukło 30 dni bez alko, wczoraj dowaliłem sobie konkret trening na basenie i o dziwo gdzie wcześniej bym po nim dziś zdychał, tak się czuje niesamowicie dobrze, potem wieczorkiem sobie pograłem w dlc do #cyberpunk2077 w sumie całkiem fajnie im wyszło, tylko dalej jest sporo bugów na ps5, jak np przeciwnicy spawniący się poza windą :D albo tpose w filmiku, dziś myślę że je skończę.

Te 30 dni uświadomiło mi że jednak a-----l nie jest dla mnie i w c--j przez niego straciłem w życiu i ile czasu zmarnowałem oraz jak mocno mi w bani namieszał. Zrozumiałem także dlaczego po niego sięgałem, problemem nie było same picie, ba ono było tylko objawem, powodem były emocje, w sumie po co nad nimi pracować, skoro można je szybko wyłączyć/zamieść pod dywan za pomocą piwerek, niestety człowiek nie pomyślał o tym że te emocje nie znikają, tylko gdzieś się kumulują i czekają na swój powrót, a najczęściej wracały podczas kaca lub podczas ciężkiego dnia, kiedy to psycha jest mocno przeciążona.

W sumie jakoś nie mam negatywnego nastawienia do alkoholu jak i osób pijących, szczególnie jak ktoś sobie wypije małą ilość od święta dla smaku, w końcu wszystko jest dla ludzi, jednak zdecydowanie wiem że dla mnie już nie ma powrotu, bo wiem jak to się skończy o ile na starcie obstawiam że jakoś bym to złudnie kontrolował to z czasem by kontrola minęła i wrócił bym do starego schematu i bym zatoczył błędne koło.

P.S
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach