Dlaczego oprocentowanie kredytów w Polsce jest na poziomie niemal 8%, czemu nie może być 3% jak w innych krajach Europy Zachodniej?
Dlaczego np. Państwo nie może budować mieszkań własnościowych, a cenę mieszkania ustalić na poziomie wykonania lokalu, a następnie zamrozić możliwość sprzedaży takiego lokalu na 10 lat? W taki sposób organizować pomoc, nie dopłacać pośrednio, tylko sfinansować budowę, a z przychodów budować kolejne lokale? Wzrośnie podaż,
@Milegodniawszystkim: masz rację, to było dawno temu.
Trochę społeczeństwo zmądrzało, bloki z wielkiej płyty są odremontowane: nowe elewacje, odświeżone klatki schodowe, domofony, nowe windy, zsypy chyba już w żadnym nie działają i są zamknięte, parkingi porobione. Całkiem niezła opcja.