Ugryzł mnie pies
Hejka,miałam wczoraj nie przyjemna sytuacje gdy przechodziłam koło pani z pieskiem na smyczy (był to jamnik chyba) chodzi o to że gdy przechodziłam piesek się rzucił na mnie ponieważ ta pani miała go na długiej smyczy i gadała przez telefon przez co nie zapanowała nad pieskiem i się jej wyrwał
z- 57
- #
- #

















Jeśli nie ma szans na ustalenie psa, to trzeba się udać na szczepienie przeciw wściekliźnie. W moim przypadku lekarz pierwszego kontaktu wystawił skierowanie do szpitala zakaźnego w Warszawie. Normalne przychodnie tego nie robią, więc trzeba było się przejechać tam.