Czym innym jest profesura z dziedzin ścisłych, które są weryfikowalne empirycznie jak medycyna, nauki inżynieryjne czy przyrodnicze, co innego profesura z nauk humanistycznych/społecznych, a
Profesor Środa ośmiesza tytuł profesora
Nie ma co się cieszyć z tego, że profesor publicznie się ośmiesza. Krótki komentarz do niedawnego występu Magdaleny Środy u Krzysztofa Stanowskiego.
z- 103
- #
- #
- #
#bekazlewactwa #konfederacja
@Satyr: To nie do końca prawda, bo część osób w śpiączce przejawia cechy świadomości, poza tym różnica jest taka, że osoba w śpiączce miała już swoje życie ułożone, plany, rodzine itp. i być może z tej śpiączki się wkrótce obudzi i wróci do życia bo połączenia nerwowe tej osoby są ciągle zachowane, a w przypadku płodu, tutaj nawet nie ma wykształconego mózgu, więc o czym my mówimy? To jest jakiś zlepek komórek bez własnego 'ja'.
@pablosz5: A co za różnica? Wy chyba nie widzicie clue problemu, bo co wynika z tego jak taki zlepek komórek będziemy nazywać? To czy to nazwiemy płodem czy człowiekiem, nie ma znaczenia w dyskusji, spierajmy się o idee, bo taksonomia zajmuje się tylko empiryczną klasyfikacją organizmów, a w żaden sposób nie dowodzi forsowanych przez was tez o niezasadności aborcji.
Człowiek jest tylko
@Satyr: A gdzie ja powiedziałem, że to jest jakieś kryterium człowieczeństwa? I jakie to ma znaczenie, poruszałem ten temat post wyżej w odpowiedzi do użytkownika @pablosz5, ale powtórzę jeszcze raz: człowiek to tylko ssak naczelny z rodziny człowiekowatych, a klasyfikacja biologiczna nie jest żadnym argumentem stanowiącym o wyższości morlanej danego organizmu nad drugim - dlatego to czy jesteś człowiekiem, czy innym ssakiem nie ma absolutnie żadnego znaczenia w tym sporze, jeżeli wyłączymy bajki o religii to przyroda nie daje żadnych podstaw logicznych/naukowych do traktowania nas w jakiś uprzywilejowany sposób w stosunku do innych ssaków.
Przeczytaj jeszcze raz, ze zrozumieniem - może uda Ci się zrozumieć, a jak nie to raczej Ty powinieneś wskoczyć do tych małpek. Mógłbym Ci wytłumaczyć co miałem na myśli, ale szczerze? Dyskusja z kimś kto woli rzucać obelgi zamiast dyskutować merytorycznie, mnie w tym momencie
Albo inny przykład, ja jestem potencjalnym emerytem to czy w związku z tym należą mi się prawa i przywileje należne emerytom? No chyba nie, tak samo płodowi nie należą się prawa, które przysługują luziom (osobom).
Zrozumcie jedno, nauka zajmuje się klasyfikacją taksonomiczną, to że w momencie połączenia się komórek rozrodczych uznaje się za początek życia należącego do gatunku homo sapiens (bo to wyraźna granica) nie jest żadną implikacją do tego, że jest to życie choćby w ułamku wartościowe na tyle co życie dorosłego człowieka, małpy, czy nawet psa, bo to są wyższe formy życia na tą konkretną chwilę.
Nie ma też żadnego wyraźnego powodu z naukowego punktu widzenia żeby nie traktować w tym konkretnym momencie takiego zlepku komórek jak np. komórek nowotworowych, których można