Sam miałem podobną sytuację, wracałem szlakiem od źródeł Sanu i w krzakach usłyszałem ryk niedźwiedzia w bliskiej odległości ode mnie, wystrzeliłem jak z procy i zatrzymałem się kilkaset metrów dalej :) dobrze że niedźwiedź za mną nie pobiegł :)
@arais_siara: wszystko przez to, że nie miałeś dzwoneczka.
Zarząd pewnego Parku Narodowego, w którym ataki niedźwiedzi zdarzały się częściej niż sporadycznie opracował instrukcję objaśniającą jak uniknąć spotkania z grizzlym. Czytamy w niej
@dezz: było coś takiego kilka dni temu
https://tvn24.pl/polska/co-jaroslaw-kaczynski-powiedzial-szymonowi-holowni-w-sejmie-7438647