tam nie będzie alternatywny bo kk prawie już nie istnieje.
@delbana: no właśnie ja byłem zdziwiony chyba że 2 lata temu, bo cały Dublin był oklejony manifestami odnośnie aborcji. Jakieś referendum mieli, a Kościół I politycy związani z Kosciolem byli bardzo widoczni. Pamiętaj, że u nich zamieszki między protestantami a katolikami (czy też między 'anglikami' a rodowitymi Irlandczykami) to bardzo niedawna historia.
Wiele turbanów pracuje tam w służbie zdrowia ale powoli
Ona wali trochę głupot, ale ma też trochę racji - np. dla osób otyłych ćwiczenia mocno obciążające stawy nie są wskazane.
Trenerzy personalni faktycznie wykorzystują osoby słabsze psychicznie i pchają je w wybranym przez siebie kierunku.
Taka praca i robią to za kasę. Co nie zmienia faktu że płacąc za taką usługę oczekuję że będzie bezpiecznie dla zdrowia.
I rozróżniam tutaj osoby osoby otyłe od tych z nadwagą. To właśnie brak ćwiczeń czy ruchu prowadzi od nadwagi do otyłości.
Kiedyś rolą trenera było tylko dbanie o prawidłową technikę ćwiczeń i ułożenie planu tych ćwiczeń pod konkretną osobę (stąd 'personalny' w nazwie). Obecnie ma on również zmotywować daną osobę do trzymania się planu i jego kontynuacji. Aby to osiągnąć musi znaleźć dźwignię w psychice danej osoby.
Ja nie mówię że to jest złe - ludzie nie płacą tylko za demonstrację ćwiczeń, płacą za ich efekty. Również za
@SVCXZ: a tutaj masz rację - generalizuje.
Tyle że zawód trenera nie jest regulowany ustawowo i jest to opinia obiegowa. Miałem nadzieję że w drugim poście wyjaśniłem co oznacza pchanie osob słabszych psychicznie w wybranym kierunku. Nawet sprawdziłem na wiki czy poprawnie rozumiem rolę trenera personalnego, i jak byk w drugim zdaniu stoi:
Jeśli to nie wchodzi w zakres twojej pracy, to
To że cel jest ustalany wspólnie z klientem - bardzo dobrze. To że adaptujesz do postępów czy nowych oczekiwań - jeszcze lepiej.
A tak szczerze - czy nie zdarza Ci się że podopieczny ma już dość a ty go motywujesz do jeszcze dwóch powtórzeń? Albo jeszcze jedna seria? Baaa, sam fakt że
@wpisynienawisci: nikt. Niech oboje pogrąża się w otchłani zapomnienia xD