Pewnego razu debile z policji pomylili adresy jak nikogo nie było u mnie (domy zaraz przy skrzyżowaniach, tylko jeden podchodzi pod ulicę X a drugi Y a numery są akurat te same)
Wleźli sobie sami przez zamkniętą furtkę, a w zasadzie to przeszli przez zamkniętą bramę i furtkę (jedna od podjazdu i druga od wejścia na ogród od tyłu), łazili po ogrodzie, zaglądali do szafek w altanie,
Zakazywanie palenia drewnem to już w ogóle kosmiczny absurd. Powinni się skupić na edukacji jak dobrze palić, to wtedy nawet w najgorszym kominku będzie się palić efektywnie i czysto, a nie sprawności z d--y 80-90% wyssane z palca na papierze, a potem kolejny janusz wrzuca mokre drewno zamyka przepustnicę żeby się wolniej paliło i k---a kisi w tym kominku zamiast palić