@Ishvarta: Tyłem pływają, na plecy, machają nogami i rękami takie ruchy jakby się odpychali. Ja się nie znam na stylach kompletnie. Na pieska to mogę co najwyżej żonę wyruchać. Od września postaram się zapisać ich na jakieś normalne zajęcia z pływania ;)
  • Odpowiedz
Mireczki moglibyście polecić jakieś fajne jezioro do wypoczynku tak na 4dni, żeby był dobry dojazd z #warszawa, czysta woda, by można było pływać w jeziorze np. je przepłynąć (a nie że tylko w kąpielisku). Chce jechać z kolegą i chcemy pracować, więc dostęp do WIFI jest potrzebny i żeby on miał miejsce rozstawić dwa laptopy.

#wakacje #jezioro ##!$%@? #kiciochpyta #plywanie #
#plywanie #dyskopatia Hejka, czy jest tu ktoś z dyskopatią ledźwiową? Czytam różne opinie o pływaniu i właściwie to ciężko się połapać. Z jednej strony fizjoterapeuta mi powiedział, że można wszystko i pływać, czy biegać. Google jednak mówi, że pływanie może nie być wskazane. A, czy wy macie jakieś swoje opinie na temat?
@StanMarsh93: Ja mam. Tzn miałem bo już po operacji. Ale neurochirurg co mnie operował powiedział, że pływanie jak najbardziej wskazane. Bieganie to mam zrobić sobie przerwę minimum rok od operacji. Ale po tym roku to z rozwagą zaczynać biegać, powoli, najpierw chód sportowy i stopniowo rozkręcać się.
  • Odpowiedz
@StanMarsh93 Tak, smutno. Spaceruje teraz sporo, czasem rower. No i ćwiczenia których nauczyłem się na rehabilitacji. Ale też apetyt mi dużo w dół poleciał. Nie wiem czy to tylko wina braku ruchu, czy też coś z bebechami bo brałem sporo leków aby dotrwać do operacji (sterydy, tramadole, przeciwzapalne, zwiotczające, rozluźniające, snri jako środek w leczeniu bólu przewlekłego, w tym też zastrzyki i tak dalej). Wyniki przed operacją wyszły słabo ale 2tyg
  • Odpowiedz
  • 0
@JackONeill: dzieki, kupilem wczoraj na allegro w sklepie Avans, mieli taka sama cene, a nie mam konta prime na amazonie :)

Kusi mnie, zeby dokupic jeszcze tanszy model na Aliexpress: Sanag B60 Pro. Podobno tez graja niezle a kosztuja 100-130 zl :)
  • Odpowiedz
Pierwsze pływanie z garminem fenix 7 na basenie. Styl żabka. Na początku wszystko działało elegancko, dystans był prawidłowo liczony co do jednego basenu. W pewnym momencie nacisnąłem przycisk LAP w celu rozpoczęcia odpoczynku i po powrocie (ponowne naciśnięcie LAP) zegarek przestał zliczać dystans. Kilkukrotnie odpalałem aktywność od nowa, raz nawet zresetowałem zegarek i dalej nie zliczyło mi ani metra przepłyniętego. Ktoś wie czym to może być spowodowane? Wysyłać od razu do serwisu?
VACum - Pierwsze pływanie z garminem fenix 7 na basenie. Styl żabka. Na początku wszy...

źródło: image_picker_A86B5902-1EF4-4FD8-AFE2-BDB823D66CB7-64946-00000AEA4413E8BD

Pobierz
Wysyłać od razu do serwisu?


@VACum: wstrzymaj konie i poszukaj na necie wpisow o garminie i plywaniu. Czy to na reddicie czy na forum garmina. Niestety jest to jedna z bardziej skomplikowanych form aktywnosci do prawidlowego sledzenia i czesto garmin sobie z tym nie radzi.

Jesli dzialalo ci dobrze do pewnego czasu, to sugeruje nastepnym razem nie klepac lap tylko leciec jak lecisz, ewentualnie sprobowac z atuopauza, ale z tym
  • Odpowiedz
  • 1
@otacon A rowerem z allegro za 1 tysiac zlotych wyjechalbys na ulice?
Nie warto brac desek z allegro, lidla czy innego shitu, poszukaj w okolicy czy masz mozliwosc wypozyczenia sprzętu, zazwyczaj beda to wlasnie takie deski raczej z nizszej polki lub wlasnie taki shit z allegro czy lidla, potem poszukaj eventu gdzie mozna testowac markowe deski sup w roznych rodzajach i wtedy zdecyduj juz czy warto dolozyc troche kasy zeby kupic
  • Odpowiedz
Szkoda, że w Kielcach jest taka lipa z basenami dla osób, które chciałyby regularnie chodzić i pływać. Nie dość, że jak teraz wszedłem na stronę mosir to jest info, że większość basenów zostaje zamknięta na czas wakacji, to jeszcze nie ma karnetów normalnych. Takich, że np płacisz 200 zł i masz karnet bez limitu na miesiąc. Są tylko jakieś gówno portfele elektroniczne, gdzie doładowujesz je i płacisz tyle samo co wszyscy. Zupełny
Drodzy wykopowicze. Powiedzcie mi co z tym fantem zrobić? Pływałem sobie na desce Sup nieopodal brzegu zbiornika wodnego - zapory wodnej Łąka. Był dość silny wiatr więc znosiło mnie w stronę brzegu i trochę musiałem się spiąć aby od tegoż brzegu odpłynąć trochę dalej. Niestety w okół tego zbiornika jest zawsze pełno wędkarzy rozstawionych na dziko/kamperowców robiących sobie pato miasteczko. Zaraz jeden doczepił się, że pływam zbyt blisko brzegu, że powinienem co
Vergory - Drodzy wykopowicze. Powiedzcie mi co z tym fantem zrobić? Pływałem sobie na...

źródło: 1000016597

Pobierz
@Vergory: wydaje mi się, że w żaden sposób nie jest to uregulowane prawnie. #!$%@? mnie jak ktoś mi wpływa w łowisko, ale kamieniami w niego nie rzucam. Ostatnio jeden kajakarz władował mi się w sumowy spinning, dobrze że nie nadział się na kotwicę. Posmialem się, on podniósł rękę na znak przeprosin i tyle. Wędkarze to patologia, sami nawzajem rzucają sobie zestawy w łowiska. Skoro nie wedkujesz to raczej nie potrafisz
  • Odpowiedz
@Vergory: Akurat te zestawy wywiezione na setki metrów to rak i nawet wędkarzy to #!$%@?. Płyniesz sobie #!$%@? wie ile od brzegu, a ten ci drze mordę, że ledwo go słychać, że tam zarzucone ma.

Ja spotkałem się tylko z sytuacją w drugą stronę (bo jak inaczej) czyli umyślne #!$%@? się tam gdzie się łowi pomimo prośby i informacji. Szczerze to życzę aby obydwa takie typy się spotkały i najlepiej
  • Odpowiedz