15cm block pull 330kg. Najcięższy trening od dawna, naprawdę mnie zniszczył. No ale chciałem powalczyć dzisiaj :)
Kiedyś lubiłem to ćwiczenie, komfortowo mi się je wykonywało. Teraz gdy zmieniłem technikę, to znaczy staje dużo szerzej do ciągu i łapię sztangę na znacznikach, to ćwiczenie zamieniło się w katorgę, niesamowity grind. Właściwie już od 280kg czułem niesamowicie ten ciężar.
Wynik w tym wariancie zaledwie ~5% niższy niż u szczytu formy przed covidem, co
Kiedyś lubiłem to ćwiczenie, komfortowo mi się je wykonywało. Teraz gdy zmieniłem technikę, to znaczy staje dużo szerzej do ciągu i łapię sztangę na znacznikach, to ćwiczenie zamieniło się w katorgę, niesamowity grind. Właściwie już od 280kg czułem niesamowicie ten ciężar.
Wynik w tym wariancie zaledwie ~5% niższy niż u szczytu formy przed covidem, co
6 tygodni temu, pocisnąłem 180kg, więc dzisiaj najpierw machnąłem 185kg, potem 200kg co było planem na dziś, ale za łatwo poszło, więc jeszcze zrobiłem 205kg co też poszło jak rozgrzewka lol. Dalej nie cisnąłem, za 6 tygodni to poprawię.
W każdym razie to potwierdza to co czuję, czyli że treningi wchodzą wybitnie. Pomimo dużo większej objętości, robienia 5 ciężkich
źródło: comment_1629121093HaagonabuFgWah00PmTZ5r.jpg
Pobierz