Dzisiaj, chwilę po 19 po długiej chorobie odeszła moja mama która opiekowałem się przez ostatnie 7 lat. Dzielnie znosiła trudny niepełnosprawności oraz ciężar choroby. Niech spoczywa w pokoju.

#mama #smierc
@RitmoXL Jest w lepszym miejscu, bez chorób i cierpienia. A życie szybko pędzi i w końcu się spotkacie nie martw się. Ona na pewno jest bardzo wdzięczna za Twoją pomoc. Wiem ze latwo pisac bo osobiscie bym byl zalamany ale trzymaj sie. Ona chce dobrze dla Ciebie i zebys byl szczesliwy
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, czy da się leczyć raka naturalnymi sposobami? czy istnieją jakieś zioła lecznicze na raka wątroby przełyku żołądka i inne ciężkie raki??
Czy ludzie leczą się z nowotworu w taki sposób? czy tylko chemia i chemia i chemia i śmierć ?? Jak myślicie znacie jakieś naturalne sposoby uniknięcia raka / naturalnego leku na raka. Czy istnieje jakiś sposób aby wyleczyć raka?? Nie wierze, że nie istnieje na niego lekarstwo, ponieważ na covid wymyślono w niecałe dwa miesiące a na raka nie można latami, no ale zresztą wiecie 40mld rocznie za chemie radioterapie i inne sposoby leczenia raków to niezła suma, więc po co wypuszczać lek na raka skoro można sobie zarobić na cudzej krzywdzie prawda??
Czy możecie podać liste ziół i składników które wyleczą raka wątroy i przełyku na któego cierpi mój 45 letni ojciec?? Chce jeszcze żyć płacze czy może ktoś mi pomóc?? Błagam powiedzcie co może mu pomóc czy musi czekać na śmierć, jeśli ktoś mi może pomóc ujawnie swoje konto na wykopie błagam pomocy ;((((

#zdrowie #nowotwor #rak #medycyna #smierc #pomocy #kiciochpyta #ziololecznictwo #ziola #chcezyc
@mirko_anonim: tzw naturalne metody są bardzo skuteczne w żerowaniu na ludziach w trudnej sytuacji życiowej i wyciąganiu od nich pieniędzy. Jeśli chodzi o zioła, to niektóre chemioterapeutyki są pochodnymi, podrasowanymi substancji naturalnych (np. paklitaksel).

Rak to nie jest jedna choroba, samych raków wątroby jest kilka rodzajów, a rozwój onkologii aktualnie skupia się na profilu genetycznym poszczególnych guzów (czyli np. dwie osoby z rakiem wątrobowokomórkowym mogą mieć inne mutacje w guzie
  • Odpowiedz
@Hanlan niestety dużo... Powiatowa ściana wschodnia. Przedział wiekowy różny, ale tylko jedna kobieta (lvl 29). Przyczyny? Samotność, bieda, słabe wykształcenie, zaburzenia osobowości sięgające pewnie jeszcze dzieciństwa, depresja...
  • Odpowiedz
@Hanlan dwóch braci, jeden rocznik 96 drugi 98(?) pierwszy po mixie sterydy+cpanie i złamane serce, drugi po przejaraniu się i odklejkach. Samobojstwo brata chyba przeważyło. Kolejny chlop starszy o 5 lat jakoś (96 rocznik jestem) wyskoczyl w lakierkach, nie wiem czemu, pamiętam, że grałem z nim w piłkę za dzieciaka. Jeszcze parę osób jest z którymi się widziałem parę razy a mieszkali w okolicy, wszystkie przypadki to popłyniecie w dragi, nie
  • Odpowiedz
@marlboro-gold jak umarł mój wujek to też ciotka rozpaczała, położył się bo źle się poczuł zasnal i umarł. Kilka miesięcy później jak zapadłem w śpiączkę to śnił mi się, ale w śnie pił piwo a on nie pił wcale alkoholu.
  • Odpowiedz
Jakie to życie jest bez sensu, a jego koniec smutny. Została mi już jedna babcia i dziadek, mają już 82 i 84 lata. Mimo, że mieszkam dość daleko i jestem bardzo zalatany życiowo pracą, studiami, pisaniem magisterki, korkami i szkoleniami to staram się dzwonić w miarę regularnie żeby zapytać co słychać, jak się czują, jakieś wiadomości ze świata im przekazuje a oni ze swojej miejscowości. I chce mi się płakać jak babcia
@smatthy: mi Babcia opowiada o swoim zyciu, jak sie z nia widze (niestety rzadko). Od mlodosci, poprzez studia, jak poznala Dziadka itd.
Babcia tez aktualnie ma ciezki moment i wiele emocji z ktorymi sobie nie radzi, tak jk u opa.
Opowiadanie o swoim życiu na pewno jej w jakis sposob pomaga. Lubi to.
Mi tez sprawia to wielka frajde, pomaga lepiej zrozumiec samego siebie.
Rozumiem, ze to ciezkie chwile i
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wczoraj w pracy umarł pracownik.

Po prostu pracował od rana, normalnie. Mijałem go nawet jak szedłem po produkcji.

I nagle, ok 14:30 wyszedł z szatni, poszedł do maszyny i po chwili zjechał na ziemię. Tak znikąd.
Pytanie - czy grozi coś zakładowi pracy? Czy grozi coś kierownikowi poza wyrzutami sumienia?

@mirko_anonim: ale co ma grozić i za co? Nie umarł z powodu złych procedur, wadliwej maszyny czy też z innego powodu leżącego po stronie pracodawcy.
Może trochę szkoda ze kieras go nie zauważył ale chyba nie zrobił tego ze złej woli.
Nikt też nie ma obowiązku patrzeć na pracowników cały czas, gdyby pracował jako ochroniarz na
  • Odpowiedz