Opóźnienie lotu o ponad 5h w UE - Mirki, pomóżcie. Wczoraj Wizz opóźnił mi lot o ponad 5h, na dystansie teoretycznie 1350 km (Warszawa - Neapol). Po 5h przekierowali lot do Rzymu i mieli nas zawieźć autobusem XD do Neapolu - 230 km. Czyli łączny dystans to już ponad 1500 km. Finalnie zrezygnowaliśmy z lotu, bo leczę bezsenność i nie dla mnie takie przygody. Teraz dwa pytania:
1. Jakie odszkodowanie mi przysługuje?
@JanZbedny: Hmm, miałem opóźnienie w ryanie ponad 5 h, ponad 1500 km. Wypełniłem formularz UE 261 i wkrótce dostalem przyznane odszkodowanie, także na niemowlaka który nie miał swojego fotela. Wszystko na podstawie kart pokładowych. Przyczyna opóźnienia była awaria samolotu a więc z winy przewoźnika. Jeśli opóźnienie wynika z przyczyn losowych np pogoda to chyba nie przysługuje ale sprawdź. To że bilet był tańszy nie ma znaczenia. Ja byłem na sporym
  • Odpowiedz
@JanZbedny: @ilmari tam padło słowo klucz: zrezygnowałem. Owszem zawsze dostawałem odszkodowanie ale nigdy nie rezygnowałem z lotu. Co do pomocy raczej warto, bo Wizz i Ryan walą w pręta i czasem możesz nie mieć czasu się kopać, albo przeoczysz termin
  • Odpowiedz
Mireczki, trochę pogrzana akcja.
Na siłowni naderwałem sobie przedramię w 2 miejscach. Lekarz prywatnie, fizjo prywatnie + rehabilitacja. Złożyłem wniosek do PZU o odszkodowanie (z zakładu pracy grupowe+dodatkowe za które place 140 zł miesięcznie). Załączyłem dokumentację od lekarza, od fizjo, papier z rehabilitacji + zakończenie leczenia (4 miechy)

Dostałem wiadomość o wypłacie świadczenia w kwocie 1000 zł (chociaż leczenie prawie wyszło na 0), a tego samego dnia wiadomość o tym, że pomyłka i wniosek odrzucony X2 XD.

Argumentacją było to, że do urazu doszło w skutek powtarzalnych ćwiczeń i nie ma spełnionej definicji nieszczęśliwego wypadku + do uszkodzenia doszło w miejscu zwyrodnieniowym i doszło do ujawnienia zmian chorobowych (wogole niewiem wtf mam 33 lata i zdrowy chłop).
@szklarnik: nie wiem jak to wygląda w takich ubezpieczeniach ale wiem na dość sporej grupie badawczej (ponieważ sprzedaję takie ubezpieczenia) jak wyglądają procesy reklamacyjne w przypadku ubezpieczeń na sprzęt domowy. Mianowicie często bywa tak, że reklamacje zostają uznane za przyjęte. Także nic cię nie kosztuje odwołanie się od ich decyzji.
  • Odpowiedz
Cześć Mirki,
Tata miał ostatnio kolizję nie ze swojej winy, uderzyło w niego auto z podporządkowanej. Zgłosiłem szkodę, przyjechał rzeczoznawca, przysłali wycenę. Tata chce sam naprawiać, więc woli wziąć gotówkę i samemu ogarnąć. Dawniej było jakoś tak, że warto się odwoływać bo podobno pierwsze wyceny są mocno zaniżone, dalej są możliwości odwołania? Jak napisać takie odwołanie żeby to miało sens? Nigdy wcześniej nie miałem z tym styczności, a skoro mogą zaoferować coś
dalej są możliwości odwołania? Jak napisać takie odwołanie żeby to miało sens? Nigdy wcześniej nie miałem z tym styczności


@ponurytraktorzysta: tata decydując się na gotówkę dostanie w dobrych warunkach 30% rzeczywistej kwoty naprawy. odwołując się sami już teraz nic nie ugracie. trzeba prawnika, opinię biegłego i pisma stosowane w drodze oficjalnej przez kancelarię. do zainwestowania ok 5k, ale do ugrania stawka naprawy po cenach aso i zwrot za koszty prawne.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Podpowie mi ktoś gdzie zgłasza się pobyt w szpitalu i ew. jakieś operacje, długie zwolnienie z ubezpieczenia grupowego w Warcie? Mam takie ubezpieczenie w pracy ale nikt mi nie jest w stanie powiedzieć czego mogę się domagać. Miałem operację na kolano i pewnie z 6 miesięcy byłem na zwolnieniu. I podobno jakaś kasa mi się należy. Tylko, że nie wiedziałem o tym, a miałem tą operację jeszcze w tamtym roku, a na zwolnieniu byłem do maja. Podobno przez internet się to zgłasza. Mam skany wypisu ze szpitala i papier o zakończeniu leczenia. Grzebie na tej stronie Warty i nie wiem co wybrać, są jakieś "świadczenia z polisy na życie", "szkoda osobowa z OC", "szkoda osobowa z NNW". Pomoże ktoś?
#ubezpieczenia #ubezpieczenie #oc #nnw #polisa #odszkodowanie #pytanie #warta

Mirki, jakaś gówniara mi niedawno w korku wjechała w tył samochodu. Ja ruszyłem i zatrzymałem się 2 metry dalej, ona się nie zatrzymała. Uszkodzenia nie są duże - 3 - 4 punktowe wgniotki od jej znaczka, starcie lakieru wielkości paznokcia i lekkie odkształcenie zderzaka widoczne pod światło. Ubezpieczalnia zaproponowała 1500 zł bez oględzin i faktur. Trochę chyba za mało?

Wcześniej jednak zderzak był bez żadnych rys. Generalnie auto nie ma żadnych rys i mocno zadbane jest. Pacjent to autko z grupy VAG.

Jak z nimi gadać? Bo szczerze mówiąc, nie mam doświadczenia w temacie.

(zdjęcie
jestemjakijestem1212 - Mirki, jakaś gówniara mi niedawno w korku wjechała w tył samoc...

źródło: common-injuries-car-accidents

Pobierz
#rower #wypadek #odszkodowanie #ubezpieczenia
Jakiś czas temu zostałem poszkodowany w wypadku komunikacyjnym nie z mojej winy. Była policja i karetka. Jechałem rowerem a chłop z samochodu we mnie jechał. Pytanie do eksperta mam jak odzyskać od ubezpieczyciela najsprawiedliwsze odszkodowanie za zniszczony rower? Czy mam go sam naprawić i wysłać faktury z naprawy do firmy ubezpieczeniowej sprawcy? Czy przychodzi jakiś rzeczoznawca i szacuje straty po
d601 - #rower #wypadek #odszkodowanie  #ubezpieczenia 
Jakiś czas temu zostałem poszk...

źródło: temp_file5762431329029703125

Pobierz
@d601: Normalnie przy zgłoszeniu wymień wszystkie uszkodzenia, wraz ze zdjęciami, podaj markę i model roweru i czekaj co wyliczą.

Jeśli nie będzie wystarczyć to napraw na podstawie faktur i wyślij im faktury, to pokryją koszta.
  • Odpowiedz
#ubezpieczenia #odszkodowanie #warszawa
pytanie: czy znacie jakieś sprawdzone kancelarie odszkodowawcze? miałem wypadek na nartach i ubezpieczalnie nie chce zwrócić mi kosztów leczenia z PL, zwrócili tylko koszty w Austrii (lekarstwa, więcej nie było bo EKUZ).
oferta ubezpieczenia ze #snowshow ewidetnie pokazała zwrot kosztów leczenia do 60'000 PLN ( bez żadnych wykluczeń).
@emasele: na 99% miałeś na polisie zapis że to ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą, część firm daje możliwość dokupienia na małe kwoty tzw. kontynuacja leczenia w PL, ale rzadko kiedy ktoś się na to decyduje :)

No ale nie znam ich OWU więc tylko zgaduję :)
  • Odpowiedz
Mordeczki jestem w dziwnej sytuacji, jakoś miesiąc temu przerysowano mi zderzak (żeby was zatrzymać w tej historii od razu powiem, że pojawia się po 3 tygodniach naoczny świadek xd), sam ogarnąłem to dopiero następnego dnia... Więc miałem tylko dwa punkty gdzie to mogło być (pod biurem - parking ogólnodostępny na osiedlu lub pod blokiem, ale tutaj zamknięty parking, mało samochodów), stawiałem że pod biurem, ale sprawę olałem, bo sprawcy brak, świadków brak,
Otrzymałem decyzje odszkodowawcza od PKO na ok 2k za zderzak i tylnią cwiartkę do pomalowania. Mam kosztorys z aso na 5,6k. Wysłałem ten kosztorys do pko.Zmienili swoją wycenę szkody na 3,2k po reklamacji na decyzję odszkodowawczą (ogolnie to zgodzili sie prawie ze wszystkim z tego kosztorysu, doczepili sie do dwoch pierdól, ale podali, że maksymalna stawk RGB to 160 zł netto, gdzie aso policzyło 240 zł). Czy mogę się ubiegać o zwrot
Mam spory problem z PZU a dokładnie wypłatą odszkodowania

Na początku stycznia babka wjechała mi w tył na światłach, rozwalony zderzak, lampa cała ale przestała świecić do tego przełamana klapa bagażnika i lekko uszkodzony pas tylny, szkoda zgłoszona do PZU i tutaj zaczęła się przygoda. Po "profesjonalnym" wyliczeniu w raporcie policzony został jedynie zderzak w zamienniku razem z lampą, robocizna w zawrotnej kwocie 50 złotych za roboczogodzinę a klapa i pas zostały całkowicie pominięte, poprosiłem o wizytę rzeczoznawcy przyjechał zdjęcia porobił po czym dorzucili mi kilkaset złotych nadal nie ujmując klapy oraz pasa, gdzie facet sam stwierdził, że tu konieczna jest tylko wymiana. Po kilku odwołaniach dorzucali mi kolejno po maks 150 złotych aż ostatecznie stanęło na kwocie 6400 zł, co nie jest nawet zaniżeniem odszkodowania a czystym złodziejstwem, gdzie klapa i pas nadal nie są nawet ujęte w raporcie pomijając już koszty robocizny sprzed 15 lat i części wyłącznie z tańszego zamiennika a w ostatnim napisali, że "zespół ekspertów" nie widzi podstaw do wypłacenia wyższej kwoty i podtrzymują swoje stanowisko

Próbować jeszcze z nimi na dziale reklamacji czy od razu pisać zgłoszenie do UKNF ? Miał ktoś podobne doświadczenia z nimi ?

Poniżej
Danio_1992 - Mam spory problem z PZU a dokładnie wypłatą odszkodowania

Na początku s...

źródło: 429089362_670515308418263_7763630663892155959_n

Pobierz
  • Odpowiedz
Cześć Mirki mam pytanie i proszę o opinię z waszej strony.

Moja żonka miała stłuczkę wyjeżdżając z parkingu. Wyjeżdżała z parkowania prostopadłego bardzo wolno i kiedy zauważyła nadjeżdżający pojazd to się zatrzymała. Niestety nie zdążyła podjechać z powrotem do przodu i nadjeżdżający kierowca uderzył w auto. Napisała oświadczenie że to jest jej wina bo wyjeżdżała i włącza się do ruchu, natomiast w tym miejscu był monitoring. Z relacji ochroniarza który widział nagranie powiedział że żona bardzo wolno wyjeżdżała i nawet się zatrzymała widząc samochód a ten samochód nadjeżdżający miał bardzo dużo czasu na reakcję i jechał dość wolno. Ochroniarz stwierdził że albo kierowca był bardzo nieostrożny i nie zauważył albo zrobił to z premedytacją. Ja wielokrotnie widząc taką sytuację np pod supermarketem zwyczjnie się zatrzymuje i czekam.

Co uważacie o tej sytuacji? Czy wina jest mojej żony bo się włączała do ruchu czy jest tylko współwinna? A może nie jest to jej wina? Co byście w tej sytuacji zrobili? Czy można to zgłosić na policję? Czy jak zgłośmy na policję to będzie mandat? Czy ubezpieczyciel może prosić o nagranie z monitoringu celem upewnienia się? Czy można zmienić oświadczenie? Czy w ogóle warto się bawić?

Piękne
Dobra mam już rozwiązanie sprawy. Zadzwoniłem do znajomego który ma szkoły jazdy i odpowiedział mi że wtedy zawsze jest wina wyjeżdżającego. Ten kierowca mógł się zatrzymać ale nie miał obowiązku bo miał pierwszeństwo. Kurtyna opadła, dziękuję państwu!


@cabanos: to #!$%@? głupoty bo miał obowiązek, pierwszeństwo to nie świętość. Art. 3. pord. Jak masz nagrania potwierdzające twoją wersję to ja bym działał.
  • Odpowiedz
@pasta_alla_carbonara: swoją drogą to też zajebisty znajomy, który ma szkołę jazdy czyli uczy ludzi m.in. przepisów. Jeśli uczy przekazując taką wiedzę jaką przekazał opowi to ja się nie dziwię, że tu czasem w niektórych wątkach dotyczących ruchu drogowego #!$%@?ą się rzeczy niestworzone.
  • Odpowiedz