✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak cieszyć się życiem w 2024 roku w położeniu takich osób jak ja?
- Na karku już lata 30-te życia, nie ma energii ani efektu nowości z wczesnych lat 20-tych, pogarsza się #zdrowie
- Złota era w kulturze masowej (#muzyka #internet #popkultura) z lat 90. i 00. już się nie powtórzy
- Polaryzacja, izolacja, #samotnosc, i znieczulica społeczna
Jak cieszyć się życiem w 2024 roku w położeniu takich osób jak ja?
- Na karku już lata 30-te życia, nie ma energii ani efektu nowości z wczesnych lat 20-tych, pogarsza się #zdrowie
- Złota era w kulturze masowej (#muzyka #internet #popkultura) z lat 90. i 00. już się nie powtórzy
- Polaryzacja, izolacja, #samotnosc, i znieczulica społeczna
Czuję się jak przegryw, choć pewnie powiecie, że nie powinienem, więc czuję się jeszcze bardziej jak przegryw przez to jak dałem się kobietom, temu światu i samemu sobie zmanipulować.
Całe dzieciństwo i młodzieńcze lata grałem w piłkę lub na kompie 24/7, 150cm wzrostu w gimnazjum, morda 3/10, dziewczyny nawet nie dotknąłem. Miałem kolegów, ale wydaje mi się, że to dlatego, że przerodziłem wyśmiewanie i gnębienie mnie w mój atut i stałem się klaunem, który każdego bawił dystansem do siebie. Życie nie było takie złe, wszystko na normalnym poziomie poza relacjami z płcią przeciwną, tego od zawsze mi brakowało, bo jako jedyny wśród znajomych byłem bez nikogo. W końcu udało mi się kogoś poznać. W końcu pewność siebie trochę w górę. Podrosłem do tych magicznych 180cm. Wygląd z 3/10 poszedł do góry na mocne 4/10.
1. Pierwsza dziewczyna poznana przez grę komputerową. Ja nawet jej nie poderwałem, pisali do niej za mnie moi koledzy, bo ja nie umiałem skleić jednego zdania. Mimo wszystko jakoś to wyszło i byłem z nią 9 miesięcy. W tym czasie raz pocałowałem ją, bo tak to dystans i teksty od niej "ja chcę poczekać z bliskością" (jakby co to miała już wcześniej innych). Zostawiła mnie dla innego gościa poznanego przez neta, z którym kręciła od paru miesięcy jak jeszcze byliśmy razem. Wniosek? Jestem przegrywem, nigdy już nikogo tak wspaniałego nie znajdę.
2. Długo, długo nic, wróciłem do siedzenia przed kompem 24/7, aż pojechałem na wakacje ze znajomymi. Poznałem w ciągu tygodnia 2 dziewczyny, z którymi coś tam się wydarzyło, z jedną z nich nawet skończyłem w krótkim związku na odległość. Rzuciłem ją dosyć szybko, ale w trakcie rozmowy powiedziała mi, że mnie zdradziła, bo przelizała jakiegoś chłopa w klubie nocnym. Wniosek? J---ć kobiety, nie jest jednak tak źle, bo poderwałem 2 dziewczyny w tydzień, więc...
3. ...więc zaczynamy przygodę z aplikacjami randkowymi. Kolejna dziewczyna poznana przez internet. 3,5-letni związek na odległość. Mój pierwszy raz zaliczony. Do teraz nie wiem czemu ja tego tak bardzo wyczekiwałem całe życie, skoro to było takie nudne 10 minut? Związek okazał się bardzo toksyczny. Rzuciłem ją. Po fakcie dowiedziałem się, że mnie zdradzała pod koniec związku z gościem 5 lat młodszym od niej (miał wtedy 17 lat, a ja 24). Wniosek? Jestem przegrywem, już nigdy nikogo tak wspaniałego nie znajdę, jestem gorszy od 17letniego chłopaczka.